kalisto1986   cyklantera zawsze rosła osobno bo znam jej możliwości ale ...
Mam takie 3 stanowiska wybrane pod jej potrzeby .
W ub roku  z ciekawości skusiłam sie na połączenie clematisu  i cyklantery dla zestawienia kolorystycznego liści. 
Nad stawem mam pień po wierzbie mandżurskiej, która uschła. Góra obcięta a reszta została bo korzenie dobrze wzmacniają brzegi. Rośnie tam powojnik tangucki  'Bill Mackenzie'  i wiosną dosadziłam sadzonki cyklantery.  Pień   do pewnej wysokości jest owinięty zieloną siatką plastykową z dużymi oczkami. Ciekawy duet  i zero pracy bo ani razu nie musiałam pomagać pędom czepiać się - same pięły się bo miały po czym... 

  Do tego  brzeg nad stawem więc zero podlewania.
Na plony nie narzekałam i zawsze były pod ręką
 
 
