Tyle doniczek, piękny zielony dywan będziesz miała!
Historia pewnej donicy.
Re: Historia pewnej donicy.
Hmm, a co z barierkami? Bo jakoś tam mnóstwo miejsca niezagospodarowanego...?
Tyle doniczek, piękny zielony dywan będziesz miała!
Tyle doniczek, piękny zielony dywan będziesz miała!
-
welkam
- 1000p

- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
No tak ... barierki ... tak... tam zmieściłoby się z cztery - pięć skrzynek.
http://images65.fotosik.pl/1005/b46c5b2a0e8ff054.png
Co myślicie o takich doniczkach nakładanych na barierki? Sprawdza się? Mnie wydaje się, że roślina będzie miała w takiej doniczce mało miejsca na korzenie.
http://images65.fotosik.pl/1005/b46c5b2a0e8ff054.png
Co myślicie o takich doniczkach nakładanych na barierki? Sprawdza się? Mnie wydaje się, że roślina będzie miała w takiej doniczce mało miejsca na korzenie.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Historia pewnej donicy.
U Ciebie na balkonie jak na małej działeczce 
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Historia pewnej donicy.
Mi się taka donica wydaje mało praktyczna - zajmuje zbyt dużo miejsca jak na taką mała pojemność. Chociaż mi został kawałek barierki ok. 40 cm, za mało na skrzynkę, to może ta by się nadała. Gdzie ją widziałaś i po ile?
-
welkam
- 1000p

- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
A chyba w biedronce albo w lidlu były. W auchan na pewno. Nie pamiętam ile kosztowały, ale nie zdecyduję się, bo tez uważam, że one tylko wygladają na duże ...
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Historia pewnej donicy.
Były w biedronce i też je oglądałam i miejsca na korzenie rzeczywiście dużo nie ma - jedynie po jednej roślince na stronie można by posadzić 
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Historia pewnej donicy.
Ja takie mam..Rzeczywiście sadzę po jednej roślince na stronie, ale jako "zapychacz" miejsca pomiędzy skrzynkami nadają się idealnie. Też się bałam, że miejsca w nich mało na korzenie, ale jakoś roślinki rosną już drugi sezon. Poza tym porównując ze skrzynkami, to w skrzynkach mają więcej miejsca w szerz, a w tych troszkę więcej w głąb..
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
-
x-Cz-a
Re: Historia pewnej donicy.
Rzeczywiście mogą poslużyć za tzw, zapychacze,może ze dwie kupię.
Idę do Biedronki zobaczyć
Idę do Biedronki zobaczyć
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Historia pewnej donicy.
Może i ja kupię
Uważałam te donice za badziew, ale w jednym miejscu byłyby jak ulał.
-
welkam
- 1000p

- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Hejka
Wymyśliłam sobie taką kompozycję: goździki chińskie czerwono-białe i lobelia niebieska i szafirowa. Jak na razie wygląda to tak:

Czy ktoś widzi na tych zdjęciach coś więcej niż kupkę sianka? Lobelia bardzo zmężniała odkąd stoi na balkonie, tak bardzo, że zdaje się zagłusza goździki. Kiedy oglądam wątki innych balkonowców i widzę piękne goździki i prawie czuje ich zapach... Och
Zazdraszczam bardzo
Co robić? Poradźcie. Czekać, co się wykluje z tych moich mizerot? Czy wyplewić i wsadzić kupione wyrośnięte sadzonki?
Zapodam Wam jeszcze zdjęcie archiwalne z 2012 roku. Takie miałam goździki - osobiście od nasionka wyhodowane:

Wymyśliłam sobie taką kompozycję: goździki chińskie czerwono-białe i lobelia niebieska i szafirowa. Jak na razie wygląda to tak:

Czy ktoś widzi na tych zdjęciach coś więcej niż kupkę sianka? Lobelia bardzo zmężniała odkąd stoi na balkonie, tak bardzo, że zdaje się zagłusza goździki. Kiedy oglądam wątki innych balkonowców i widzę piękne goździki i prawie czuje ich zapach... Och
Co robić? Poradźcie. Czekać, co się wykluje z tych moich mizerot? Czy wyplewić i wsadzić kupione wyrośnięte sadzonki?
Zapodam Wam jeszcze zdjęcie archiwalne z 2012 roku. Takie miałam goździki - osobiście od nasionka wyhodowane:

- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Historia pewnej donicy.
Kochana, ja rozpoznaję, co to jest, bo sama mam te rośliny
Za kilka tygodni tak się rozrosną, że nie będą miały nic wspólnego z kupką siana
Ja mam podobne dylematy co do moich sianych goździków. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby znowu je wysiewać. W zeszłym roku cały sezon czekałam na kwiatka. Pąk zawiązał się dopiero w październiku i nigdy się nie otworzył. Przesadziłam je do styropianowego pudła w nadziei, że w nim przezimują. Gdzie tam! Zostały po nich żółte badylki. Chyba przesadziłam z podlewaniem.
W tym roku też marne. Tobie przynajmniej kiedyś się udały i pięknie kwitły.
Pytałaś o bazylię. Dziś największa roślina wygląda tak

Ja mam podobne dylematy co do moich sianych goździków. Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby znowu je wysiewać. W zeszłym roku cały sezon czekałam na kwiatka. Pąk zawiązał się dopiero w październiku i nigdy się nie otworzył. Przesadziłam je do styropianowego pudła w nadziei, że w nim przezimują. Gdzie tam! Zostały po nich żółte badylki. Chyba przesadziłam z podlewaniem.
W tym roku też marne. Tobie przynajmniej kiedyś się udały i pięknie kwitły.
Pytałaś o bazylię. Dziś największa roślina wygląda tak

-
welkam
- 1000p

- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Czyli mówisz Magdziu, żeby się uspokoić i cierpliwie czekać. Te archiwalne goździki zaczęły kwitnąć w lipcu - o ile dobrze pamiętam. No to mam jeszcze 5 - 6 tygodni...
Czytam na dedykowanym wątku, że lobelie zaczynają już kwitnąć. Oczywiście na mojej jeszcze nie widać nawet pączków.
A to moje bazylie.... Długo stały w fazie liścieni. Teraz dopiero ruszyły.

Czytam na dedykowanym wątku, że lobelie zaczynają już kwitnąć. Oczywiście na mojej jeszcze nie widać nawet pączków.
A to moje bazylie.... Długo stały w fazie liścieni. Teraz dopiero ruszyły.

Re: Historia pewnej donicy.
Dziękuję za wizytę u mnie i ciepłe słowa o roślinniku, widzę, że obie lubimy mieć warzywa na balkonie
podziwiam papryczki, ja w tym roku z nich zrezygnowałam, po tym jak przezimowane w domu chilli uschło mi na wiosnę
ale może się jeszcze zdecyduję, miejsce zawsze się znajdzie 
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
-
welkam
- 1000p

- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Historia pewnej donicy.
Witaj! Ja juz planuję zakupy nasion papryczek, które wysieję dopiero w przyszłym roku 
Re: Historia pewnej donicy.
Hehe, teraz kiedy mam mój roślinnik tez zaczynam już myśleć, jak w przyszłym roku najlepiej wykorzystać te hektary
bo w tym roku tak na próbę wszystko sadziłam i siałam, nie wiedząc, czy coś z tego będzie. Nad papryczkami tez pomyślę, lubię uprawiać rzeczy, które potem mogę zjeść, wtedy satysfakcja jest podwójna 
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy




