Wszystko zależy od wielu czynników. Papryki tez przetrwały bez podlewania 3 tygodnie mojej nieobecności na działce w okresie totalnej suszy.
Rośliny sobie radzą - w dzień więdną wieczorem podnoszą i zbierają rosę na liście zlewając ją na łodygę. W ubiegłych latach obserwowałam małe wilgotne kółeczka wokół łodygi. Ważne aby rośliny miały silne korzenie - jak ciągle podlewasz, a potem nie dajesz pić, to cierpią. Ja do niedawna nie miałam wody na działce (teraz mam deszczówkę z 15 m2) i często nie podlewałam roślin nawet po posadzeniu, jeśli sadziłam w wilgotną glebę i jakoś żyły
