Tajeczko-zawsze obiecuję sobie systematyczność,ale z tym różnie bywa/jak z odchudzaniem/
ale będę się starała.Nie wiedziałam,że porzeczka może zmarznąć,nigdy nie okrywałam swojej.Przykro,ze masz takie straty w ogrodzie,u mnie 2 lata temu był"pogrom"szczególnie w cebulowych.
Również miłego dnia życzę.
Ilonko-może już będę częściej,trochę ogarnęłam warzywniak,będzie więcej czasu.
Wisteria już 2 rok kwitnie,mam też póżniejszą i ciemniejszą ,ale jest dużo mniejsza,chociaż starsza.Ma dopiero pąki a liści prawie jeszcze nie widać

Z kokoryczą spróbuję.
Jeszcze kilka aktualności.
