Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?

[Bartosz]

Weź też pod uwage grusze azjatyckie. Podobno dobrze sobie radzą w naszym klimacie a owoce są według mnie pyszne. W hipermarketach są sprzedawane jakjo gruszki nashi.

[ewaewela]

witam pomóżcie mi wybrac drzewka owocowe na dziełke chodzi mi konkretnie o czereśnie gruszke morele brzoskwinie orzech laskowy i włoski jakie odmiany są najlepsze i kiedy je sadić

[Jurek]

witam pomóżcie mi wybrac drzewka owocowe na dziełke chodzi mi konkretnie o czereśnie gruszke morele brzoskwinie orzech laskowy i włoski jakie odmiany są najlepsze i kiedy je sadić

Z gruszek-na pewno nie będziesz żałowała,gdy kupisz odmianę Faworytka
Z czereśni-kupuj wczesne odmiany,nie będzie kłopotów z robakami-polecam Burlat
Nie zapominaj,że te drzewka potrzebują zapylacza.

[ewaewela]

to znaczy

[Jurek]

drugiego drzewka

[cx]

Witam.
Bo u czereśni(i wielu innych)jak u ludzi musi być "on " i "ona".Do Burlata zapylaczem może być Rivan-pierwsza czereśnia o owocach sensownej wielkości-na prawdę pierwsze to Marchijska=Majówka oraz Majowa Wczesna=Królowa Majówek,ale to pestki nie owoce.
Generalnie gdy prosisz o taką radę-trudno jest odpowiedzieć-możnaby pisać godzinami.Lepiej by było(moim zdaniem),abyś poczytała co nieco,wstępnie wybrała kilka odmian,a następnie poprosiła forumowiczów o selekcję.Myślę,że byłabyś bardziej zadowolona z takich odpowiedzi.
Pozdrowienia,Krzyś.

[pomolog]

Może ten nieco możesz nam przybliżyć rejon w jakim mają być posadzone drzewka i ile ogólnie tych drzewek ma być...
Pozdrawiam

[ANARISS]

Z GRUSZY POLECAM GłÓWNIE RADANE (CZERWONA BARDZO SMACZNA) LUB GENERAŁ LECLERC. SMACZNA JEST TAKZE KONFERENCJA I FAWORYTKA.
CZERESNIE TO GLOWNIE BURLAT LUB VEGA (ŻÓŁTA)
MORELE- EARLY ORANGE
BRZOSKWINIE PRZEDE WSZYSTKIM -HARNAŚ LUB INKA
POZDRAWIAM

[Anna29]

witam pomóżcie mi wybrac drzewka owocowe na dziełke chodzi mi konkretnie o czereśnie gruszke morele brzoskwinie orzech laskowy i włoski jakie odmiany są najlepsze i kiedy je sadić

Z gruszek-na pewno nie będziesz żałowała,gdy kupisz odmianę Faworytka
Z czereśni-kupuj wczesne odmiany,nie będzie kłopotów z robakami-polecam Burlat
Nie zapominaj,że te drzewka potrzebują zapylacza.

czy to znaczy, ze jeśli chce się mieć czereśnie na działce to trzeba kupić dwa drzewa?
Czy drzewa od działkowców mogą pomóc w powstawaniu owoców?

[pomolog]

Tak, oczywiście że mogą... i z reguły na terenach ogrodów działkowych nie ma dużego problemu... może też jednak się zdażyć, że sąsiedzi nie posiadają odpowiednich odmian lub też odległość pomiędzy drzewami-zapylaczami jest za duża...
Pozdrawiam serdecznie

[Przemnix]

Ten problem można oczywiście rozwiązać odrobinę inaczej ale na nieszczęście potrzebna jest do tego pewna wiedza i umiejętności. Mam na myśli przeszczepienie na Twoim drzewku kilku zrazów odmiany zapylającej (jeżeli w pobliżu brak zapylacza). Aby praca miała sens nie możesz zapamnieć nazwy kupionej odmiany (a co za tym idzie określić odmiany zapylające).
A propos odmian dużo zależy tutaj od planowanego terminu zbioru owoców, preferencji smakowych, czy odporności różnych odmian na zwłaszcza choroby grzybowe.

Z grusz polecam o ile masz możliwość połączenie Faworytki (Klapsa) z Bonkretą Wiliamsa (obie odmiany nawzajem się zapylają), owocowanie gruszy rozciąga się w czasie Klapsa ok. połowy sierpnia, Bonkreta początek września.
Z czereśni poza Burlatem polecam Vegę lub Kordię
Jeżeli chodzi o orzech laskowy musisz nabyt 2 drzewka ponieważ nie słyszałem aby na nim rozwijały się kwiaty i męskie i żeńskie (w obrębie jednej odmiany).
Wśród brzoskwini i moreli znajdziesz odmiany "samopylne" - nie potrzebujące zapylacza.
Osobiście sugeruję brzoskwinię Reliance. Owocuje w połowie sierpnia, owoce średniej wielkości (ok. 80-120g), jest samopylna, a poza tym dość mrozoodporna jak na brzoskwinię.

Przy sadzeniu nie zapomnij o rozstawie sadzenia dla poszczególnych drzew. Orzech włoski i czereśnia nie szczepione na skarlających podkładkach zajmą dużo miejsca i urosną bardzo duże (rozstawa ok 4-5m).
BTW: Mój 40-50 letni orzech ma około 12-13 m wysokości ;)

Grusza szczepiona na gruszy kaukazkiej też mała nie będzie, w przeciwieństwie do szczepionej na pigwie. Wiem, że sprawa wydaje się skomplikowana, ale lepiej na wstępie wszystko porządnie przemyśleć niż doprowadzić do sytuacji, że za 10-12 lat trzeba będzie część roślin wycinać bo mają zbyt mało składników pokarmowych, światła lub przez zbytnie zagęszczenie trudno zapanować nad powstałym gąszczem.

Mam nadzieję, że swym wywodem nie zniechęciłem do dalszej pracy
Pozdrawiam
Przemnix

[olak]

Witam (ponownie )

Ja również proszę o radę jakie drzewka owocowe posadzić na (dobry) początek. Żeby mieć szybko jakiś mały sukcesik, jak najmniej chodzenia (mieszkamy ponad 30km od działki) i jak najbardziej eko.

Chciałabym 'docelowo' mieć czereśnie(ę), śliwkę(i), brzoskwinię/nektarynkę, być może coś egzotycznego (gruszka nashi? jakoś tak się to chyba nazywa) łatwego w uprawie. Pewnie głupio to zabrzmi ;-) ale mamy w tym sezonie przygotowane 2 (tylko 2 ) solidne dość głębokie doły, ktore właśnie zasypujemy ziemią (miejscową), byc może uda się przygotować trzeci dół ale jako że małżonek-kopacz mi się nabawił kontuzji nie wiem czy nie skończy się na dwóch tylko.

Co wsadzić w te dwa doły?

Zależało mi na czereśniach dla dzieci ale ponoc czereśnie na tamtej ziemi nie wychodzą (do 30cm humusu a dalej piaski). Do tego czereśnie są obcopylne i musiałabym wsadzić dwie a i tak nie wiadomo czy cokolwiek by z tego wyszło...dobrze myślę? Czy może spróbowac jednak przygotować ziemię w dole pod wymagania czereśni (gliny trzeba domieszać???) ?

Brzoskwinia może zmarznąć a do tego jeśli dobrze wyczytałam niestety wymaga spryskiwania bo choruje (przepraszam za głupie pytanie ale czy jak w pobliżu ludzie prawie nie mają drzewek owocowych to jest większe prawdopodobienstwo, że jednak nie zachoruje? czy te brzoskwinie tak zawsze..?) I tez pewnie obcopylna w związku z czym muszę zając oba doły?
Z nektaryn się jeszcze nie dokształciłam

Śliw jest tyle, że nie wiem co wybrać ale widzialam, że można kupić drzewka, które mają zaszczepione kilka odmian. Wprawdzie na takich 2/3 w 1 jak juz jedna odmiana daje smaczne owoce, to drugie ponoć nie wszystkim smakują ale może chociaż zapylacz będzie na drzewku?

A może polecicie jakieś egzotyczne drzewka owocowe, nieskomplikowane w uprawie a które dają smaczne owoce?



dziękuje

[Waleria]

Uprawiam działkę od 30 lat, ale ostatnio entuzjazmuję się Azjatkami. Mam śliwkę, wczesną, po posadzeniu w następnym roku już zaowocowała, gałęzie były dosłownie oblepione owocami, i nikły procent spadów, w tym roku natomiast owoców było jakby mniej, ale były dwukrotnie większe.
Grusza Chojuro - owocuje już mi drugi raz,zeszłego roku miałam tylko parę owoców, solidnie przerzedziłam, żeby nie osłabiać młodziutkiego drzewka,a w tym roku też przerzedzałam kwiaty, a potem zawiązki, owoce są dorodne, nie mogę się doczekać, dojrzeją dopiero w październiku.
Mam parę miejsc jeszcze do obsadzenia drzewkami, i w pierwszej kolejności posadzę coś z Azjatek, ale dojrzewających w innych terminach.
Ziemią za bardzo nie przejmuj się, nie męcz M. kopaniem olbrzymich dołów. Ja mam gleby na półtorej łopaty, a dalej się nie ukopie, bo idzie margiel, czyli wspaniały surowiec dla przemysłu cementowego. Czasami dziwię się,że drzewa u nas sobie świetnie radzą, z wyjątkiem grusz.

[Nalewka]

Koniecznie wpisz w naszą wyszukiwarkę hasło "odmian*" z gwiazdką ale bez cudzysłowu.
Na dole ekranu w "Przeszuka wybrane forum" wybierz Drzewa i krzewy owocowe - i znajdziesz kilka wątków nt. wyboru odmiany wiśni, czereśni, śliwy, gruszy, brzoskwini czy jabłoni.

Nie napisałaś jeszcze jaką masz ziemię w ogrodzie, jakie owoce lubisz, kiedy mają owocować (letnie, wczesne, czy późne zimowe np.), mają być duże rozłożyste, "wiejskie" drzewa, czy karłowate drzewka, czy np. jabłka mają być czerwone i twarde, czy złote i słodkie, itd.

Wiesz pewnie już, że gatunków i odmian jest całe mnóstwo, a bez konkretnych wymagań trudno zrobić cokolwiek więcej, niż opisać co każdy z forumowiczów lubi, albo co udało mu się dostać w sklepie

[Fallenangelv]

Podłączę się tutaj żeby nir tworzyć nowego tematu.
Posadziłem jabłoń Boiken i z tego co piszą to owocuje przemiennie(co drugi rok) czyli wychodzi że kiszka.I dlatego pytam się czy ktoś ma taką jabłoń i jak jest naprawdę.A i ogólnie czy odporna,w miarę smaczna. plenna itp.Z góry dziękuję.