Zanim ta ismena trafiła do mnie kwitła co roku i stala nna parapecie okna w szkole. Ja ja kupiłam na kiermaszu- postawiłam na polu z braku miejsca na parapecie - i u mnie kwitła na ogrodzie- niezawodnie. Kupiona jako parapetowy kwiat- nie poznałam się na niej, bo była wielka. Wcześniej takich dużych nie miałam- tylko "normalne" cebule. Czyli- można ją uprawiać też w domu, na parapecie. Teraz zimuje w donicy w piwnicy.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Witam Dostałam w prezencie ismenę i dzisiaj będę ja wsadzać do gruntu . Po przeczytaniu Waszych problemów z kwitnieniem zastanawiam się czy u mnie zakwitnie Ale za prezent nie podziękowałam ,więc jest szansa
T Cebulki są spore Ktoś mi poradził by przy sadzeniu zwrócić uwagę na korzonki które nie powinny się przy sadzeniu zaginac , zastosowalam się do tej rady .Teraz pozostało mi tylko czekać
Witam miłośników Ismeny.
Moją białą Ismenę zakupiłam 4 lata temu. Sadziłam w doniczkę. Ani razu nie zakwitła, zawsze było dużo liści, przybyło cebulek.
W tym roku również zasadziłam w doniczkę około 10 dni temu. Na razie nic .... nie wiem czy w ogóle coś wypuści bo wyjątkowo przeschły cebulki.
Śliczne są kwiaty Ismeny zawsze chciałam je mieć ... jednakże po ich niewdzięczności daję im już ostatnią szansę ... wreszcie zakwitną albo ... .... się rozstaniemy.
Witam miłośników Ismeny
Szukałam trochę informacji na temat uprawy tego kwiatka i znalazłam ten wątek.
Moją białą Ismenę zakupiłam 4 lata temu. Sadziłam w doniczkę. Ani razu nie zakwitła, zawsze było dużo liści, przybyło cebulek.
W tym roku również zasadziłam w doniczkę około 10 dni temu. Na razie nic .... nie wiem czy w ogóle coś wypuści bo wyjątkowo przeschły cebulki.
Śliczne są kwiaty Ismeny zawsze chciałam je mieć ... jednakże po ich niewdzięczności daję im już ostatnią szansę ... wreszcie zakwitną albo ... .... się rozstaniemy.
Witaj Saro
Tak moje cebulki miały okres spoczynku, zawsze były zostawiane w ziemi w doniczce i przenoszone w chłodniejsze miejsce 3-8 stopni. Minionej zimy były wyciągnięte z ziemi i pozostawione luzem, było troszkę cieplej ok.9-12 stopni. Posadziłam bardzo przesuszone do doniczki do nowej ziemi. Myślałam, że nic z nich nie będzie bo bardzo wyschły. Od posadzenia stały na zewnątrz nawet przy ostatnich ogromnych ulewach i niskiej temperaturze. Dzisiaj patrzę a w doniczce pokazują się kły, są szerokie (ostatnimi latami nie wychodziły takie szerokie). Takie szerokie zawsze miała mamusia i jej kwitły.
Więc? .... może ? Poczekamy ...zobaczymy.
Będę wdzięczna za każda radę.
Marzenko ...pięknie kwitła twoja Ismena. Kiedy ja wsadzałaś, że już przekwitła?
U mojej pokazały się dopiero 3 kły ...reszta nie wiem czy wyjdzie. I najważniejsze czy zakwitnie???
Ismenę mam drugi rok, pięknie kwitła w ubiegłym roku.
Tego roku też by pięknie kwitła, wypuściła dużo młodych, ale posadziłam ją do donicy już w lutym.
Jak były teraz na początku maja te kilkudniowe przymrozki to zmarzła bo nie schowałam jej na noc.
Hej ...jak tam wasze Ismenki? Moje przesuszone cebulki wszystkie puściły ... jest już trochę liści ale do kwitnienia to jeszcze ...jeszcze ... o ile zakwitną.
Rozmawiam z nimi i tłukę do łba że jak nie zakwitną to się pożegnamy.
Ciekawe czy posłuchają