Grubosz (Crasula)
- 
				Aleksandra88
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 2
- Od: 15 maja 2014, o 09:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Niezbyt ładny grubosz
proszę o poradę....
mój grubosz wygląda na słabiutkiego, ponieważ jego liście są małe i takie "bez życia". przycinałam go ostatnio - z dobrym skutkiem ale mimo tego nowe rozgałęzienia tez maja male listki. natomiast pobrane z tej rośliny szczepki zrobiły się piękne - liście są duże i maja ładny kolor.
dodam że grubosz stoi na zachodnim oknie, podlewany jest raz w tygodniu małą ilością wody.
http://images65.fotosik.pl/980/3714257d3dbb3da5m.jpg
http://images65.fotosik.pl/980/cebf6513e59f3dd2.jpg
http://images63.fotosik.pl/978/330c28846beb2e12.jpg
http://images65.fotosik.pl/980/ea756891e3f8e8f7.jpg
zdjęcie ostatnie to pobrane szczepki
			
			
									
						
										
						mój grubosz wygląda na słabiutkiego, ponieważ jego liście są małe i takie "bez życia". przycinałam go ostatnio - z dobrym skutkiem ale mimo tego nowe rozgałęzienia tez maja male listki. natomiast pobrane z tej rośliny szczepki zrobiły się piękne - liście są duże i maja ładny kolor.
dodam że grubosz stoi na zachodnim oknie, podlewany jest raz w tygodniu małą ilością wody.
http://images65.fotosik.pl/980/3714257d3dbb3da5m.jpg
http://images65.fotosik.pl/980/cebf6513e59f3dd2.jpg
http://images63.fotosik.pl/978/330c28846beb2e12.jpg
http://images65.fotosik.pl/980/ea756891e3f8e8f7.jpg
zdjęcie ostatnie to pobrane szczepki
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Nawozem do kaktusów i sukulentów firmy florovit tak, jak na opakowaniuDajana1200 pisze:Czym nawozicie swoje grubosze?

Pozdrawiam, Gosia:)
			
						- 
				Aleksandra88
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 2
- Od: 15 maja 2014, o 09:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.3
ponawiam! co zrobić by grubosz był gęstszy a liscie wieksze?
			
			
									
						
										
						- blabla
- -Moderator Forum-. 
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Trzeba dać mu więcej słonka. Musi mieć jaśniejsze stanowisko.
			
			
									
						
							Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
			
						Mój wątek
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Właśnie wróciłam z urlopu i przybiegłam pokazać co podzwrotnikowe słońce potrafi zrobić z Crassula ovata minima, która u mnie zwykle bywa zielonkawa, no może lekko bordowa, ale taka jak poniżej - nigdy. 
To są sadzonki pobrane z hotelowego żywopłotu, okresowo przycinanego.


Aleksandra88!
Zerknij jak krótkie są międzywęźla i tym samym liście są bardzo "gęsto" osadzone.
			
			
									
						
							To są sadzonki pobrane z hotelowego żywopłotu, okresowo przycinanego.
Aleksandra88!
Zerknij jak krótkie są międzywęźla i tym samym liście są bardzo "gęsto" osadzone.
Iwona
Moje wątki - spis
			
						Moje wątki - spis
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Grubosz - Crassula cz.3
O matko Iwona co za cudo  
 
Ciekawe czy i u nas też tak się będzie wybarwiała
			
			
									
						
										
						 
 Ciekawe czy i u nas też tak się będzie wybarwiała

Re: Grubosz - Crassula cz.3
Iwonko minima pięknie  wybarwiona , ciekawe  , czy nasze słoneczko pozwoli jej zatrzymać  ten kolor  na  dłużej ? Pozwolisz , że  ustawię  się  w kolejce  po kawałek tej crassuli ?
			
			
									
						
							Zapraszam- Miniaturki i nie tylko ... Iwony
			
						- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Ale oczywiście, że nie będzie. Nie wierzę w to. 
Pamiętasz Iwonko, tego malucha, którego przywiozłam w zeszłym roku z Portugalii? Ona teraz jest cała zielona. Wystawię na zewnątrz i jak kolor wróci, to będzie można myśleć o rozmnażaniu. Podobnie będzie z tą, którą teraz przywiozłam.
Oczywiście chętnie się podzielę, jeśli będzie utrzymywać kolor. Bo jeżeli nie, to nie ma najmniejszego sensu.
			
			
									
						
							Pamiętasz Iwonko, tego malucha, którego przywiozłam w zeszłym roku z Portugalii? Ona teraz jest cała zielona. Wystawię na zewnątrz i jak kolor wróci, to będzie można myśleć o rozmnażaniu. Podobnie będzie z tą, którą teraz przywiozłam.
Oczywiście chętnie się podzielę, jeśli będzie utrzymywać kolor. Bo jeżeli nie, to nie ma najmniejszego sensu.
Iwona
Moje wątki - spis
			
						Moje wątki - spis
Re: Grubosz - Crassula cz.3
pamiętam i myślę o nim od jesieni , Iwonko i wierzę w to ,że kolorki latem odzyska , i niech rośnie jak najszybciej, bo na szczepkę portugalskiej crassuli też czekamPamiętasz Iwonko, tego malucha, którego przywiozłam w zeszłym roku z Portugalii?

Zapraszam- Miniaturki i nie tylko ... Iwony
			
						- marta_lara
- 500p 
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Piękna crassulka, cóż to za niesprawiedliwość że ktoś ma z niej żywopłot... a u nas na zewnątrz nawet takiego wybarwienia może nie utrzymać   
 
Fajna pamiątka Iwonko w wycieczki, masz ich więcej?
			
			
									
						
										
						 
 Fajna pamiątka Iwonko w wycieczki, masz ich więcej?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Tak, mam więcej pamiątek, szczególnie sukulentów. 
Pokażę, gdy się zaaklimatyzują.
Iwona!
Wiem, pamiętam, jak tylko coś się da uciąć, to jesteś pierwsza.
			
			
									
						
							
Pokażę, gdy się zaaklimatyzują.
Iwona!
Wiem, pamiętam, jak tylko coś się da uciąć, to jesteś pierwsza.
Iwona
Moje wątki - spis
			
						Moje wątki - spis
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Ale tu już kolejka, niesamowite   ale trudno się dziwić - takich kolorów u nas się raczej nie zobaczy, chyba że pod sztucznym oświetleniem, a i w to wątpię. Przywiozłaś niespotykaną pamiątkę, ale mam nadzieję, że nam pokazywać będziesz jej wybarwienie i przekazywała, jak długo się tak intensywne utrzyma. Coś cudownego, gratuluję
  ale trudno się dziwić - takich kolorów u nas się raczej nie zobaczy, chyba że pod sztucznym oświetleniem, a i w to wątpię. Przywiozłaś niespotykaną pamiątkę, ale mam nadzieję, że nam pokazywać będziesz jej wybarwienie i przekazywała, jak długo się tak intensywne utrzyma. Coś cudownego, gratuluję 
			
			
									
						
										
						 ale trudno się dziwić - takich kolorów u nas się raczej nie zobaczy, chyba że pod sztucznym oświetleniem, a i w to wątpię. Przywiozłaś niespotykaną pamiątkę, ale mam nadzieję, że nam pokazywać będziesz jej wybarwienie i przekazywała, jak długo się tak intensywne utrzyma. Coś cudownego, gratuluję
  ale trudno się dziwić - takich kolorów u nas się raczej nie zobaczy, chyba że pod sztucznym oświetleniem, a i w to wątpię. Przywiozłaś niespotykaną pamiątkę, ale mam nadzieję, że nam pokazywać będziesz jej wybarwienie i przekazywała, jak długo się tak intensywne utrzyma. Coś cudownego, gratuluję 
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Zbladłam to ja, gdy to zobaczyłam   
 
Normalnie to jest jednak... natura. Coś pięknego, a na pozostałe pamiątki czekam z wielką ciekawością
			
			
									
						
										
						 
 Normalnie to jest jednak... natura. Coś pięknego, a na pozostałe pamiątki czekam z wielką ciekawością

- 
				Vilya
- 100p 
- Posty: 178
- Od: 13 cze 2013, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Wrocław
Re: Grubosz - Crassula cz.3
Iwonko, fantastyczne te grubosze!   Nie dość, że nie mogę napatrzeć się na te kolory, to jeszcze są niezwykle gęste. Szkoda, że uzyskanie takich w naszych warunkach, jest praktycznie nie możliwe.
  Nie dość, że nie mogę napatrzeć się na te kolory, to jeszcze są niezwykle gęste. Szkoda, że uzyskanie takich w naszych warunkach, jest praktycznie nie możliwe.
Takie pamiątki to aż chce się przywozić Z niecierpliwością czekam na resztę.
 Z niecierpliwością czekam na resztę.
			
			
									
						
										
						 Nie dość, że nie mogę napatrzeć się na te kolory, to jeszcze są niezwykle gęste. Szkoda, że uzyskanie takich w naszych warunkach, jest praktycznie nie możliwe.
  Nie dość, że nie mogę napatrzeć się na te kolory, to jeszcze są niezwykle gęste. Szkoda, że uzyskanie takich w naszych warunkach, jest praktycznie nie możliwe.Takie pamiątki to aż chce się przywozić
 Z niecierpliwością czekam na resztę.
 Z niecierpliwością czekam na resztę.





 
 
		
