Montana to tak rośnie na 6-8m, ciężko coś takiego trzmać w donicy ;)
Szczerze mowiąc to nie wiem jak by sobie radzil przycinany, ale zalacane jest cięcie tylko w ostateczności i nie krócej niż 1m.
Generalnie mam wrażenie, że takie cięcie pozbawilo by go wszystkich (a na pewno zdecydowaniej większości) pąków kwiatowych.
Niech by sobie wypełzał w lecie nawet na goły taras bez kratki, a potem... no właśnie - ciemny garażowy kąt go zniszczy? Nawet nie wiem,czy gubi liście na zimę..
Kwitnie tylko na zeszłorocznych pędach, pąki kwiatowe wyrastają z kącikow przy zeszłorocznych liściach. Kwitnie tylko raz, wczesna wiosną..... nawet jak się rozejdzie po tarasie to nie zakwitnie więcej.
Liście gubi.
Polecam jednak wysadzenie do gruntu - przy scianie ocieplanego budynku i osłanianie agrotkaniną na zimę.