CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.1

[blabla]

Korzenie mają być zdrowe, żywe a nie podgniłe lub martwe. Nie wiem, czy w podłożu masz jakiekolwiek szkodniki. Jeśli takowe są to samo przesadzenie nie wystarczy. Szkło matowe jeśli tylko rozprasza promienie słoneczne ale ich nie tłumi to powinno być ok.

Nie wiem co to za nalot więc także nie wypowiem się, czy można go zlikwidować. Nie można go usunąć np. przez przetarcie wilgotną szmatką lub inne tego typu działanie?

[Ma_rzena]

Sprobuje, moze ciepla woda i troche mydla czy plynu do naczyn, co sadzisz?

[blabla]

Oczywiście. Warto spróbować. Na początek sama wilgotna szmatka, bez detergentów. Może płyn do naczyń nie będzie potrzebny, w końcu to zbędna chemia.

[Ma_rzena]

Ok Dzięki, jak wybije ja z doniczki, to napisze co znalazlam, oby nic! Mam taka sama trigone w kolorze czerwonym, stoi na zachodnim oknie, ma duzo swiatla, myslalam,ze to jest kaktus i przez zime ja tylko spryskiwalam. Na szczescie nic jej nie jest

[blabla]

Te rośliny to także sukulenty. One zimą także przechodzą okres spoczynku i wtedy należy im zapewnić przerwę w podlewaniu. Wymagają nieco wyższych temperatur, nie powinny mieć chłodniej niż 10*C.

[Ma_rzena]

Dzięki za wszelkie porady, oby udało się ją uratować Pozdrawiam

[marrcin]

Dzisiaj zauważyłem na jednym z kaktusów że tak do 3/4 wysokości jest ciemniejszy i pomarszczony , w dotyku lekko miękki , reszta jaśniejsza. Nie wiem czy coś się z nim dzieje ? Podlewam tak co 1,5 - 2 tygodnie , okno na zachód od 12-13 caly czas słońce .
Wyrzucić go czy poczekać ?

[LittleSol]

Witam, mam pytanie odnośnie mojego kaktusa Stetsonia coryne, a mianowicie zastanawiam się dlaczego jeszcze nie rozpoczął wzrostu. Był zimowany odpowiednio, teraz stoi sobie w ogrodzie w słonecznym miejscu i jeszcze nie rośnie po zimie, wszystkie moje inne kaktusy dostają młodych cierni a on nic. Czym to może być spowodowane? Z góry dziękuję za odpowiedź.

[gana]

Witam,
Z góry przepraszam za umieszczenie poprzedniego postu w nieodpowiednim miejscu.
Mam nadzieję, że tym razem nie popełnię błędu:).

Podarowano mi bardzo dużą stetsonię. Na jej odnogach zauważyłam czarne narośla, mocno uwypuklone, twarde. Narośla są w 4-5 miejscach na roślinie. Mam ją 2 tygodnie i nie zauważyłam, aby się te zmiany powiększyły.
Chciałabym wiedzieć czy to objaw chorobowy, a może ktoś wcześniej czymś te chore miejsca zasmarował i w związku z tym tak wyglądają? Jeśli to choroba, to proszę o radę co robić by roślina przetrwała, a także by nie zarazić innych kaktusów? Z góry dziękuję za pomoc. Marzena

[gana]

Witam ponownie:),
Kaktus - niestety nie potrafię zidentyfikować gatunku , którego zdjęcia zamieszczam jest u mnie od wielu lat.Nigdy nie miałam z nim problemów. Jakieś 2 miesiące temu na jednym z żeber zauważyłam niewielkie brązowawe cienie. Parę dni temu stały się jakby ciemniejsze, bardziej widoczne. I niestety wczoraj coś mnie podkusiło, najpierw opryskałam topsinem, a następnie po paru godzinach te miejsca posmarowałam falconem ( nierozcieńczonym) i się zaczęło......W pierwszej godzinie po posmarowaniu uwidoczniły się już wyraźnie czarne plamki, a po nocy to już bardzo duże czarne plamy - widoczne na ostatnim zdjęciu.
Co mam zrobić by go uratować? Nie dość, że choruje tylko na co? To jescze go chyba poparzyłam? Czy zmyć te miejsca posmarowane falconem? Jak dalej z nim postępować? Pozdrawiam Marzena

[blabla]

Obie rośliny zostały zaatakowane przez infekcje grzybowe. Przyczyną jest zbyt mały dostęp do światła i zbyt duża wilgotność powietrza. Warto użyć chemii oraz zapewnić lepsze czyli bardziej słoneczne stanowisko dla tych roślin. To duże, kolumnowe kaktusy, dla którym idealnym środowiskiem jest dobrze nasłoneczniona szklarnia. Gdy zrobi się cieplej warto rozważyć wystawienie tych roślin na zewnątrz. Zwłaszcza Stetsonia poradzi sobie z naszymi warunkami pogodowymi, byle temperatura nie spadała poniżej zera a podłoże w doniczce nie było mokre dłużej niż tydzień-dwa.

[gana]

Dziękuję za odpowiedź:).
Mam jeszcze parę pytań, jestem laikiem jeśli chodzi o chemię.
Co do stetsonii, to czy oprysk baymatem Bayera wystarczy? Czy należy jeszcze podlać czymś przeciwgrzybicznym, a jeśli tak to czym? Stetsonia stanęła na oknie południowym, a więc mam nadzieję, że jest to wystarczające.

Co do drugiego kaktusa, też nie za bardzo wiem co zastosować, zwłaszcza, że po moich wczorajszych nie za mądrych działaniach te czarne plamy będące początkowo nieznacznie widoczne, w ciągo paru godzin stały się czarne i powiększyły. Czy to wynik poparzenia chemią, a jeśli tak to czy te miejsca przemyć?

Pozdrawiam
Marzena

[blabla]

Nie wypowiem się na temat konkretnych środków bo nie stosuję ich zbyt często. W moich warunkach uprawy nie mam takich potrzeb, moje roślinki mają dość światła więc choroby grzybowe nie są zbyt częste. Jeśli środek przeciw grzybom uszkodził rośliny i spowodował powiększenie się plam to pewnie tak samo dał się w kość i samej infekjcji grzybowej. Ja bym w tej sytuacji czekał na rozwój wydarzeń. Jeśli chcesz podlewać czymś przeciw grzybom to musi być to środek systemiczny. Inaczej nie ma to większego sensu. Generalnie te plamy już nie znikną. Jeśli nawet uda Ci się wytępić grzyby to plamy przekształcą się w korek. Zielona barwa już na ich miejsce nie powróci. Jeśli plamy będą się rozwijać można rozważyć ich mechaniczne usunięcie a następnie posypanie ran jakimś preparatem odkażającym typu węgiel drzewny lub sproszkowane aluminium czy jeszcze coś innego.

[gana]

Dziękuję, zastosuję się do rad.

[Aniakak]

hej , posiadam 2 kaktusy gymnocalycium , są bardzo małe . Kiedy te kaktusy zakwitają Muszą mieć jakiś określony wiek czy wielkość