Teren jest zróżnicowany.Z prawej strony wzdłuż płotu zaplanowałam rabatę kwaśną, mokrą wręcz podmokłą.Z tej strony graniczę z łąką nieużytkowaną 20 lat, gdzie okresowo jest topielisko.Ziemia tam jest chyba jakościowo najlepsza, gdyż jest bardzo próchnicza.Latami niegrabione liście dały fajną warstwę próchnicy.Zakwaszam to miejscemin trocinami których mam pod dostatkiem.Posadziłam już w rodedendrona, (na razie jednego, ale to nie koniec, w planach jest miejsce na kolejne), borówki amerykańskie, jagode kamczacką.Idąc wzdłuż płotu, w stronę jabłonek jest suszej, teren jest podwyższony i tam znalazły miejsce leszczyny, dereń.Zostawiam jednak miejsce na kolejne roślinki, ale na razie brak konkretnych planów.A jeszcze tam posadzę wierzby hakuro i sachanijską.
Pozostłay teren to raczej gleba gliniasta.Miejscami tylko piaszczysto gliniasta, jednak z przewagą tEj gliniastej...Z jednej strony, to dobrze, ale wykopanie dołka w niektórych miejscach kosztuje sporo wysiłku

.....