Czereśnia sam - brak kwiatów
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4867
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Czereśnia sam - brak kwiatów
Wiesz co, nie pogniewaj się, że głośno myślę, ale tak poważną infekcję należałoby wyskrobać nożem. Całą chorą tkankę usunąć i dopiero zabezpieczyć preparatami... a wynik nadal niepewny. Maść będzie co nieco kosztować, a w mojej okolicy duże drzewka(nie roczne okulanty) - 2-3 letnie większe od Twojego- kosztują 12- 15 złotych...
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- Ogi83
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 8 kwie 2014, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Plewiska, pod Poznaniem
Re: Czereśnia sam - brak kwiatów
Czyli, że wyciągnąć z ziemi i wyrzucić? Dla mnie to nie problem, żadnej wartości sentymentalnej dla mnie to drzewko nie ma. To już teraz nie wiem sam co mam zrobić. Może polecicie jakąś szkółkę w mojej okolicy? Albo odmianę, która będzie do tej obok - vandy - pasować zapylaniem i mrozo i choroboodporna i z dużymi smacznymi owocami
wtedy zamówię gdzieś.

- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4867
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Czereśnia sam - brak kwiatów
Raz mi się udało taką gumozę wyleczyć na 5 cm grubości "pniu". Była mała kropelka na wysokości piersi, a jak zacząłem czyścić to zrobiłem łatę na 40% obwodu i ze 12cm wysokości(tyle było brązowej tkanki, zamiast zielonego - jak to pod skórką). Zabezpieczyłem emulsją z miedzianem i nawet się zabliźniło.
A tu masz nisko i na rozwidleniu... Spróbuj, zawsze to jakieś doświadczenie; a jeśli chcesz zmiany, to najpierw kup ładne drzewko.
Twoja decyzja.
A tu masz nisko i na rozwidleniu... Spróbuj, zawsze to jakieś doświadczenie; a jeśli chcesz zmiany, to najpierw kup ładne drzewko.
Twoja decyzja.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- Ogi83
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 34
- Od: 8 kwie 2014, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Plewiska, pod Poznaniem
Re: Czereśnia sam - brak kwiatów
Ok. Zatem chyba raczej rozejrzę się za nowym drzewkiem. Bardzo dziękuję za pomoc.
- halys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Czereśnia sam - brak kwiatów
Rzeczywiście, czereśnia młodziutka, jeszcze trudno o owoce.
Moja ma już ponad 10 lat i nie owocuje wcale. Ten jest jej ostatnią szansą.
Przez dobrych kilka lat to już w czerwcu traciła liście i nie wiedziałam dlaczego. Zaczęła opryskiwać gnojówką z pokrzywy (powtarzam 3-4 razy w sezonie) i od tego czasu liście ma nawet do października. Problem w tym, że około 3 m na wschód od niej jest kilka brzóz. Czy to może być przyczyną jej nie owocowania?
Moja ma już ponad 10 lat i nie owocuje wcale. Ten jest jej ostatnią szansą.
Przez dobrych kilka lat to już w czerwcu traciła liście i nie wiedziałam dlaczego. Zaczęła opryskiwać gnojówką z pokrzywy (powtarzam 3-4 razy w sezonie) i od tego czasu liście ma nawet do października. Problem w tym, że około 3 m na wschód od niej jest kilka brzóz. Czy to może być przyczyną jej nie owocowania?
Życie, Ty wariacie...
-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia sam - brak kwiatów
Chyba musisz bardziej naświetlić sekrety swojej uprawy... Bo jeżeli 10 letnie drzewo w dalszym ciągu nie ma owoców, to musi być dość poważny problem...
- halys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Czereśnia sam - brak kwiatów
Jest zdrowa - mam na myśli pień, liście też całe (nie ogryzane). Może nie prowadziłam jej idealnie (w sensie przycinania gałęzi), ale od czasu do czasu robiłam prześwietlające cięcie (delikatne).
Dodam, że dwie inne czereśnie (sadzone w tym samym czasie) owocują i mają się całkiem dobrze (odkąd oprysuję gnojówką z pokrzyw).
Mąż mówi, że zdziczała, ale z tego co czytam na forum wynika, że nawet dzikie okazy powinny owocować.
W sumie to nie ma sie czym przejować. Nie owocuje to pójdzie na opał.
Dodam, że dwie inne czereśnie (sadzone w tym samym czasie) owocują i mają się całkiem dobrze (odkąd oprysuję gnojówką z pokrzyw).
Mąż mówi, że zdziczała, ale z tego co czytam na forum wynika, że nawet dzikie okazy powinny owocować.
W sumie to nie ma sie czym przejować. Nie owocuje to pójdzie na opał.
Życie, Ty wariacie...
- halys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Czereśnia sam - brak kwiatów
Może problem mojej czereśni tkwi w glebie - gliniasta i ciężka, wody głebinowe są płytko.
Życie, Ty wariacie...
-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia sam - brak kwiatów
U mnie gleba też gliniasta i owocują... A co do głębokości do wody to gdyby była zbyt płytko to prawdopodobnie korzenie by gniły. Ale rodzaj podkładki może mieć naprawdę olbrzymi wpływ na termin rozpoczęcia owocowania.