Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

[bebos]

Wspomniane nowości:
Haworthia limifolia 'Variegata'



Haworthia limifolia var. slinner - bardzo mnie zaintrygowała, nie mogę znaleźć o niej żadnych informacji, przede wszystkim - skąd pochodzi ta odmiana???; patrząc tylko na zdjęcia sądziłam, że jest bardzo podobna do var. umboboensis, ale w rzeczywistości ma zupełnie inne liście (grube, chropowate, bez śladów żyłkowania jak u tamtej drugiej) - wpisuje się w szeroką zmienność geograficzną H. limifolia, do szczęścia brakuje mi jeszcze dwóch innych seledynowych odmian: var. keithii i var. glaucophylla...


Haworthia attenuata var. radula - to u mnie kolejna forma tej odmiany geograficznej - uwielbiam je, a ta szczególnie jest pełna gracji - odmian dość płynnie opisana - najbardziej typowe mają bardzo gęsto brodawkowate liście po obu stronach, a brodawki są bardzo drobne i mniej więcej równej wielkości (jak kaszka manna), ale tu także kwalifikowane są formy o bardziej rozproszonych brodawkach - generalnie należy także zwracać uwagę na długie smukłe liście - często wygięte!
Piszę to, ponieważ krążą w sprzedaży także H. attenuata o liściach szerszych, krótszych oraz licznych, ale różnej wielkości brodawkach - to kultywar 'Concolor'. Róznica jest trudna do uchwycenia - trzeba patrzyć na kilka cech równocześnie, a najlepiej znać oryginalne pochodzenia haworcji...


Haworthia attenuata f. clariperla, Commitees Drift - nowa kępka ma krótsze liście niż u już posiadanej (obie na fot.), ale to prawdopodobnie wpływ zwarcia odrostów...ta forma znana jest z jednego stanowiska...może być pomylona z var. radula ze względu na kształt liści, ale brodawki, chociaż liczne - są różnej wielkości!!!


...no i nie mogłam się oprzeć kolejnym chlorofilowym mutacjom H. attenuata - niestety niektóre się wyradzają, trudno utrzymać wybitne różnice, no ale niech rosną zdrowo i pokazują na co je stać ...
Haworthia attenuata var. attenuata variegated cream, LH005
Haworthia attenuata var. attenuata variegated, LH218
Haworthia attenuata var. attenuata variegated 'Super White', LH289

[nyskadu]

Wspaniałe jestem pewna, że będą się u Ciebie miały wyśmienicie, kto jak kto ale przecież Ty jesteś tu królową haworcji

[piasek pustyni]

Ja się tylko mogę domyślać, jakim szczęściem dla Ciebie są takie nabytki. Ciesze się, że mogę u Ciebie nie tylko oglądać zdjęcia, ale i dowiedzieć się o Twoich ulubieńcach. To cenna cecha, bo serwujesz doskonałe menu dla oczu i duszy.

[hen_s]

Trzeba przyznać, że u Ciebie te haworcje już doskonale wyglądają - są też doskonale sfotografowane. Pod Twoją ręką będą na pewno jeszcze piękniejsze.

Powodzenia w ich uprawie życzę.

[emerald]

Cudowne haworcje, jak zwykle, ale variegatki miodzio

[chromat]

no to koleżanko fajne rośliny pokazujesz

[bebos]

Wpadłam do Rumi - ale miałam tylko godzinę - to dobrze dla portfela i źle, bo ledwie ogarnęłam jedną szklarenkę , z masówką na sprzedaż + kilka alejek kolekcyjnych.
Nie widziałam części wystawowej, a i tak straciłam głowę Kaktusy masowo kwitły i przykuły więcej mojej uwagi, niż powinnam sobie pozwolić. Kiedy dotarłam do alejki z leciwymi haworcjami i gasteriami (nie na sprzedaż) - dech mi zaparło - tak, że aż zapomniała zrobić fotki Giganty, wiele nieskazitelnej urody - w odróżnieniu od młodszych, na sprzedaż...Po raz kolejny smutno mi się zrobiło, że moje są takie cherlawe - nigdy nie zdołają osiągnąć w mieszkaniu takiej krasy!
Kto tam był, wie że infrastruktura chyli się ku upadkowi, ale rośliny piękniejsze, niż widywałam w palmiarniach ogrodów botanicznych! Mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę.
Trochę fotek:

[emerald]

Niezła wycieczka Zamierzam do nich napisać bo w sklepie internetowym prawie nic nie ma

[hen_s]

Uuuch! Co za widoki!

Szczególnie kwiaty aporokaktusów i epies powalające. Stare rośliny, pięknie kwitnące... Dla mnie bomba!

[bebos]

Zuza - sklep internetowy pokazuje większość tego, co jest na miejscu na sprzedaż - ale wśród tego drobiazgu w bardzo różnej kondycji wypatrzyć można pojedyncze perełki! Nie wiem w jaki zakresie właściciele są chętnie sprzedawać coś spoza masówki, mi się udało namówić na jedna taką transakcję (spośród roślin kolekcyjnych)
Henryku - boleję, że straciłam głowę i nie zrobiłam fotek wielkim gasteriom i haworcjom - podeszła tam do mnie Pani Hinz i zaczęłyśmy rozmawiać - słusznie zauważyła, że nie mam co tak bardzo żałować, że u mnie nigdy takie się nie staną - w mieszkaniu byłoby z tym więcej kłopotu, niż radości...

W ciągu godziny oglądania, zdołałam jednak i coś kupić, m.in.:
Haworthia marginata

Haworthia venosa ssp. tessellata f. simplex

Gasteria armstrongii - forma o jasnozielonych liściach

Haworthia nn - hybryda - będę wdzięczna za sugestie

Haworthia coarctata var. coarcatat fa. greenii

[hen_s]

Śliczne zakupy.

Haworthia venosa ssp. tessellata fa. simplex - urzekająca.

Haworthia nn - wstępnie stawiam na H. retusa Giant form - ale będę wdzięczna za sugestie

Mam bardzo podobne hybrydy H. retusa...
Nie wydaje mi się, że ta może być czystą formą - ale oczywiście mogę się mylić.

[emerald]

Gasteria armstrongii

[Vilya]

Kolejne świetne nowości Haworthia venosa ssp. tessellata f. simplex urzekła mnie całkowicie

[nolina]

Super nowości Haworthia marginata wygląda jak z wosku-piękna.
Haworthia venosa ssp. tessellata f. simplex też mam ,żebym wiedziała ,że chcesz taką to już dawno odrost byłby u Ciebie
A mnie urzekła Haworthia coarctata var. coarcatat fa. greenii
Też byłam w Rumii ,ale Hawortia nie widziałam ,tylko małe na sprzedaż .Pewenie byłam w jakimś amoku jak zobaczyłam tyle kaktusów

[piasek pustyni]

Zakupy - przepiękne i skoro je wybrałaś, wiesz najlepiej, ile dla Ciebie znaczą. Widoki kolekcji również urzekające. Aporokaktusy i mnie już dawno, bardzo dawno zachwyciły. Wycieczka, której na pewno nie żałujesz i oby pamiątki cieszyły Twoje oko jak najdłużej