Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?

[Agrestowa]

Ha, ja wyczytałam w jakimś piśmie ogrodniczym, że pokrzywa jest rośliną fitosanitarną i jej liście można używać do ściółkowania.
Zerwałam dzisiaj dorodną kepę, a ona cała oblepiona mszycami właśnie...
Aż dziwne, że na kalinie na razie ich nie widzę.

[ziuta00]

U mnie pojawiły się już w marcu na wyrzuconych na balkon przekwitniętych hiacyntach, ale i tak najbardziej boję się inwazji mączlika. W zeszłym roku za nic nie mogłam sobie z nim poradzić, kilka roślin zmuszona byłam wyrzucić

[Pawel42]

Kurcze to widzę że większość towarzystwa ma pecha. Ja na razie nie mam a sprawdzałem uprawy pod tym względem zaglądając pod listki różnych roślin.Zawsze u mnie pierwsza pecha miała nasturcja a le póki co tego "desantu" nie mam.Pozostają Wam opryski bo deszczowa aura im sprzyja...

[Kasia79]

Temat trochę zbacza, ale dodam i swoje, u mnie mszyca w najlepsze grasowała na jaśminowcu już trzy tygodnie temu, kilka dni wstecz zauważyłam ją na kalinie (przeszła od sąsiadów), więc jak dla mnie ten rok zapowiada się nie mniej "mszycowo" niż zeszły. Opryski w toku, obserwacje tym bardziej.
A żeby trochu temat odnowić to dodam, że dzisiejsze plany obsadzenia donic z pelargoniami się nie powiodły, bo inna praca była pilniejsza. Nadal jednak myślę, czy poprzestać na dosadzeniu lobelii do pelargonii, czy może im coś jednak dosiać. Chciałam wypróbować w tym roku duet białej pelargonii (rabatowej) z aksamitką wąskolistną (mam żółtą i pomarańczową) i lobelią ciemnoniebieską z rozsady, ale mam tyle nasion jednorocznych, że coraz to inny pomysł mi się nasuwa. Podpowiedzcie z czym (z siewu) komponujecie pelargonie?

[emalia112]

Smagliczką białą i bluszcz jako liście. Donice jednokolorowe, złamane silną zielenia sa bardzo efektowne.

[Agrestowa]

Ja liczę na to, że uda mi się kupić wilczomlecz Diamond Frost.

[asta6265]

Agrestowa diamond frost jest śliczny - u mnie co roku pięknie się komponuje z pelargonią bluszczolistną w kompozycji biało czerwonej .

[calka]

Witam
W tym roku zagościł na moim balkonie duet: pelargonia bluszczolistna pełna w kolorze biskupim i właśnie wspomniany wilczomlecz. Już teraz wygląda to ładnie. Planuję także kompozycje z pelargonii rabatowych i lobelii.

[hugomir_a]

Ja zaszalałam tylko z jedną donicą, w sensie eksperymentu - szałwia, osteospermum i złocienie karłowe. Zobaczymy jak długo będę się tą kompozycją cieszyła


Na parapetach kompozycje pelargonii z goździkami

[selli7]

Ja wczoraj kupiłam calibrachoa million bells w kształcie gęstej kulki obsypaną pąkami (najczęściej widuję z dłuższymi gałązkami).Posadzę w misie i ciekawa jestem jak to wyrośnie i czy wyrośnie, bo ogólnie to często nie mam do nich szczęścia, potrafią nagle z niewiadomych przyczyn oklapnąć po posadzeniu.Ogólnie to droższe były od tamtych.Może podlewane skarlaczem, albo taka odmiana?

[Agrestowa]

Wizualnie wygląda świetnie. Udana kompozycja. Jaka to szałwia? Bo liście ma takie, jak coś, co kupiłam pod nazwą szałwii fioletowej błyszczącej, ale kwiatostany dłuższe niż moja szałwia lekarska.

[hugomir_a]

Dzięki, wizualnie też mi się podoba czekam jeszcze na kwitnienie złocieni, ale to może potrwać bo to moje siewki
A szałwia to nemorosa ostfriesland

Selli7 też mam 3 milion bells, miałam też w zeszłym sezonie i uważam, ze to udane egzemplarze...jak na razie

[anka22639]

Właśnie wróciłam z giełdy kwiatowej w Minikowie (koło Nakła n/Noteć.) -hektary ogrodowego szaleństwa .

Wnioski na przyszłość trzeba jechać bez dzieci (3l i drugie 9mies.)-ciężko z zakupami i dziećmi na rękach ,
trzeba jechać z określoną kwotą gotówki- by za dużo nie wydać,
jechać najlepiej autokarem (brak organizacji na parkingach -wszystkie są płatne a każdy na nich jedzie i parkuje jak chce)
Trzeba się rozejrzeć w cenach na początku targu ceny są wyższe niż w środku i tak pelargonie były od 6zł nie specjalne do 5 za bardzo ładne sztuki.
Jest wiele kwiatowych perełek

[asta6265]

Aniu naprawdę jesteś zachwycona tegorocznym Minikowem ? Ja mam zupełnie odwrotne wrażenia. Kicha totalna. Z rabatowych kiepski wybór, wszystko na jedno kopyto. Sprzedawcy zlewają klientów i wciskają i mówią, kity takie, jakie klient chce usłyszeć. Wystarczy lekko podpuścić i bajki wymyślają jakich mało. Najbardziej się zdrzaźniłam na stoisku u producenta host. Przepraszam z niego producent host jak z koziej dupy trąba, bo skoro nie wie jakie ma funkie na stoisku i ja mu mówię, że to Stiletto, a on bierze długopis i sobie zapisuje no to sorry. Bardzo mało profesjonalnie i byleby wypchnąć towar.

[anka22639]

Z tymi kitami to faktycznie czasami bajer na poczekaniu. Facet na początku mówi że sprzedaje gipsowe figurki komuś później daje rabaty a jeszcze później mówi że sam je maluje..... byle sprzedać. Bardzo dużo było pelargonii i jednorocznych i w cenach takich jakie są na lokalnych ryneczkach. Niestety całości nie ogarnęliśmy bo z dzieciakami na rękach było ciężko ale wózek małego się przydał na zakupy . Generalnie babeczki się męczyły kupowały kwiaty i na bieżąco nosiły do aut.... trochę to niewygodne. Najgorzej było wyjechać zero organizacji.....

W przyszłym roku warto jechać rozejrzeć się ale taniej bywa na promocjach w marketach i jeszcze nie trzeba za parking 5zł płacić....