Ogródkowy bloog
- Wolusia
 - 1000p

 - Posty: 2471
 - Od: 12 sty 2013, o 17:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Ogródkowy bloog
Bardzo mi się podoba kwitnaca azalia, ale chyba nie znalazłabym na nią miejsca...Czekam na kwitnienie Twoich lilii, bo sama ich nie posiadam. Było kilka i wyginęły...
			
			
									
						
										
						- nifredil
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4371
 - Od: 26 mar 2012, o 23:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Podkarpacie
 
Re: Ogródkowy bloog
Czytam raz drugi i uwierzyć nie mogę..Jak może się nie opłacać wysyłać komuś 4 szt cebulek. To jest przecież sklep internetowy..można zamówić 1szt i powinni wysłać. Tym bardziej, że to przecież klient płaci za przesyłkę. Też u nich zamawiałam i wszystko przyszło zgodnie z listą, aczkolwiek pewne opóźnienie w tym roku mieli  
 Zobaczymy jak jest ze zgodnością jak lilie zakwitną.
			
			
									
						
										
						- anabuko1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 17435
 - Od: 16 sty 2013, o 17:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
 
Re: Ogródkowy bloog
Aniu 
 
Azalka cudnie kwitnie
 
Piwonie ,moje wyglądają tez tak samo,,czyli t jeszcze trochę
 
A lilie już masz spore, kurcze może w maju już będę kwitły,chyba jeszcze tak nie było??
Moje niektóre ,te co posadzone wiosną też już duże.
			
			
									
						
										
						Azalka cudnie kwitnie
Piwonie ,moje wyglądają tez tak samo,,czyli t jeszcze trochę
A lilie już masz spore, kurcze może w maju już będę kwitły,chyba jeszcze tak nie było??
Moje niektóre ,te co posadzone wiosną też już duże.
Re: Ogródkowy bloog
Wczorajszy w miarę  pogodny dzień postanowiliśmy spędzić pracowicie na ogródku.Niestety nasze plany pokrzyżował nam taka oto maleńka ptaszynka znaleziona na parkingu przed hipermarketem.Na szczęście w pobliżu był sklep zoologiczny i udało się załatwić pudełeczko do transportu malucha. Pozostawienie go w tym miejscu to skazanie n śmierć ptaszynki ale ratowanie takiego ptaszka w warunkach domowych oznaczałoby to samo. 
Udało mi się dodzwonić do schroniska dla dzikich zwierząt w Mikołowie i pan powiedział,że najlepiej będzie jeśli przywieziemy ptaszka najszybciej jak się da.Zamiast na ogródek pojechaliśmy do odległego od nas 30 schroniska. Pan, który odbierał od nas ptaszynkę stwierdził,że jest to piecuszek lub świstunka leśna. Długi wąski dziobek świadczy o tym ,że jest ptaszkiem owadożernym i trudno było by odkarmić go w domu. Jednym słowem ominęło mnie łapanie muszek
 a ptaszynka znalazła odpowiednią opiekę.
   
 
Ptaszek napojony letnią wodą ze strzykawki uciął sobie drzemkę.

Oczywiście musiałam dowiedzieć się czegoś więcej o delikwencie, który pokrzyżował mi moje ogródkowe plany.
..."Piecuszek jest niewielkim ptakiem wędrownym z podrodziny gajówek, rodziny pokrzewkowatych (Sylviidae), rzędu wróblowych . Występuje w trzech podgatunkach w lasach umiarkowanej i chłodnej części Eurazji od Francji po Kamczatkę. Zasiedla lasy liściaste i mieszane. Spotyka się go w parkach, sadach i ogrodach, a także w przesiekach, zadrzewieniach śródpolnych i w zaroślach z drzewami na brzegach wód. Piecuszki na zimę odlatują do Afryki. U nas pod ochroną..." Pytanie : Co taka ptaszynka robiła na parkingu w ogromnych kompleksie hipermarketów?
Późnym popołudniem udało się dotrzeć na ogródek i podlać roślinki o sfocić maczka.

 
\
Nasza ogródkowa kicia dostała sztuczną myszkę do zabawy, którą namiętne chowała po krzakach więc myszka została zawieszona na sznurku na drzewie.
Myszkę trzeba pilnować
 
 
			
			
									
						
										
						Udało mi się dodzwonić do schroniska dla dzikich zwierząt w Mikołowie i pan powiedział,że najlepiej będzie jeśli przywieziemy ptaszka najszybciej jak się da.Zamiast na ogródek pojechaliśmy do odległego od nas 30 schroniska. Pan, który odbierał od nas ptaszynkę stwierdził,że jest to piecuszek lub świstunka leśna. Długi wąski dziobek świadczy o tym ,że jest ptaszkiem owadożernym i trudno było by odkarmić go w domu. Jednym słowem ominęło mnie łapanie muszek
 Ptaszek napojony letnią wodą ze strzykawki uciął sobie drzemkę.

Oczywiście musiałam dowiedzieć się czegoś więcej o delikwencie, który pokrzyżował mi moje ogródkowe plany.
..."Piecuszek jest niewielkim ptakiem wędrownym z podrodziny gajówek, rodziny pokrzewkowatych (Sylviidae), rzędu wróblowych . Występuje w trzech podgatunkach w lasach umiarkowanej i chłodnej części Eurazji od Francji po Kamczatkę. Zasiedla lasy liściaste i mieszane. Spotyka się go w parkach, sadach i ogrodach, a także w przesiekach, zadrzewieniach śródpolnych i w zaroślach z drzewami na brzegach wód. Piecuszki na zimę odlatują do Afryki. U nas pod ochroną..." Pytanie : Co taka ptaszynka robiła na parkingu w ogromnych kompleksie hipermarketów?
Późnym popołudniem udało się dotrzeć na ogródek i podlać roślinki o sfocić maczka.


\

Nasza ogródkowa kicia dostała sztuczną myszkę do zabawy, którą namiętne chowała po krzakach więc myszka została zawieszona na sznurku na drzewie.
Myszkę trzeba pilnować

- anabuko1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 17435
 - Od: 16 sty 2013, o 17:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
 
Re: Ogródkowy bloog
Aniu 
 
no,no fajna przygoda z ptaszynką,ale dobrze, że ma już właściwą opiekę
 
Maczki Ci juz kwiną
  u mnie pączków jeszcez nie pokazały 
 
a kicio widzę kwiatuszków pilnuję,
			
			
									
						
										
						no,no fajna przygoda z ptaszynką,ale dobrze, że ma już właściwą opiekę
Maczki Ci juz kwiną
a kicio widzę kwiatuszków pilnuję,
Re: Ogródkowy bloog
Maki cudownie zaczynają kwitnąć. Kotek bardzo fajny, widać, że pomocnik ogrodnika z niego  
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Robert.
			
						- Ruda_Zaba
 - 1000p

 - Posty: 1137
 - Od: 28 cze 2012, o 19:29
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
 
Re: Ogródkowy bloog
Aniu,  
 za ptaszynę 
			
			
									
						
										
						- 
				elakuznicom
 - 500p

 - Posty: 663
 - Od: 13 cze 2012, o 18:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Ogródkowy bloog
Anulko, ale miałaś przygodę z ptaszynką , jak to dobrze ,że udało się Wam uratować życie . U Ciebie Aniu wszystko jakby wyższe i dorodniejsze , u mnie kwitną Rh i azalie
nie wszystkie , bo Rh , żeby przedłużyć ich kwitnienie mam kwitnące wcześniej i późniejsze .. pozdrawiam Ela
			
			
									
						
							nie wszystkie , bo Rh , żeby przedłużyć ich kwitnienie mam kwitnące wcześniej i późniejsze .. pozdrawiam Ela
pozdrawiam Ela
			
						- aneczka1979
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7715
 - Od: 14 cze 2010, o 21:44
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Ogródkowy bloog
Aniu szacuneczek za ratowanie ptaszyny. 
Piękny maczek zdobi Twój ogród.
Kicia na straży dobytku, nie tylko swojego, wygląda imponująco.
			
			
									
						
										
						Piękny maczek zdobi Twój ogród.
Kicia na straży dobytku, nie tylko swojego, wygląda imponująco.
Re: Ogródkowy bloog
Aniu!
Na razie zakwitł jeden maczek a reszta jeszcze w pączkach.Cieszy mnie każdy kwitnący kwiatuszek bo bardzo mi brakuje kolorku w ogrodzie o tej porze roku.
Robercie!
Miłośnicy kotów nazywają je pomocnikami a dla reszty są szkodnikami w ogrodach, które trzeba tępić.Mamy na działkach jednego takiego pana, który wybitnie nie znosi kotów i ubolewał przy mnie,że ta zima była taka łagodna i koty nie wymarzły.
Elu!
U mnie jest dużo cienia i wszystko kwitnie troszkę troszkę później ale moim kwiatom chyba to odpowiada.Te lilie, które rosną pełnym słońcu pod siatką nie są takie dorodne i wysokie. To samo zaobserwowałam u moich siewek liliowców.Te siewki, które rosną w pojemniku osłoniętym przed słońcem są o wiele wyższe i dorodniejsze.
Z prawej strony pojemniczek z siewkami , które stały na zacienionym oknie.
Część siewek wczoraj przeniosłam do liliowcowego żłobka.
 
			
			
									
						
										
						Na razie zakwitł jeden maczek a reszta jeszcze w pączkach.Cieszy mnie każdy kwitnący kwiatuszek bo bardzo mi brakuje kolorku w ogrodzie o tej porze roku.
Robercie!
Miłośnicy kotów nazywają je pomocnikami a dla reszty są szkodnikami w ogrodach, które trzeba tępić.Mamy na działkach jednego takiego pana, który wybitnie nie znosi kotów i ubolewał przy mnie,że ta zima była taka łagodna i koty nie wymarzły.
Elu!
U mnie jest dużo cienia i wszystko kwitnie troszkę troszkę później ale moim kwiatom chyba to odpowiada.Te lilie, które rosną pełnym słońcu pod siatką nie są takie dorodne i wysokie. To samo zaobserwowałam u moich siewek liliowców.Te siewki, które rosną w pojemniku osłoniętym przed słońcem są o wiele wyższe i dorodniejsze.
Z prawej strony pojemniczek z siewkami , które stały na zacienionym oknie.
Część siewek wczoraj przeniosłam do liliowcowego żłobka.

Re: Ogródkowy bloog
Aneczko!
O istnieniu takiego schroniska dowiedziałam się przez przypadek, jak odbierałam kotkę ze schroniska.
Dobrze,że jest takie miejsce a z drugiej strony mało kto wie o jego istnieniu. Nie wpuścili nas do środka ale przez bramę widać było klatki i woliery dla ptaków. Schronisko jest pod nadzorem nadleśnictwa i mają już tam pełny komplet dzikich zwierząt począwszy od rysia a skończywszy na maleńkim ptaszku, którego zawieliśmy. Ptaszynka na pewno przeżyje. Był to już taki podlotek uczący się latać.
			
			
									
						
										
						O istnieniu takiego schroniska dowiedziałam się przez przypadek, jak odbierałam kotkę ze schroniska.
Dobrze,że jest takie miejsce a z drugiej strony mało kto wie o jego istnieniu. Nie wpuścili nas do środka ale przez bramę widać było klatki i woliery dla ptaków. Schronisko jest pod nadzorem nadleśnictwa i mają już tam pełny komplet dzikich zwierząt począwszy od rysia a skończywszy na maleńkim ptaszku, którego zawieliśmy. Ptaszynka na pewno przeżyje. Był to już taki podlotek uczący się latać.
- ann_30
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1159
 - Od: 7 mar 2012, o 10:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
 
Re: Ogródkowy bloog
Pięknie u Ciebie w ogrodzie a maczek już tak ślicznie rozkwita
Re: Ogródkowy bloog
Aniu!
Fajnie,że zajrzałaś do mnie. Koty ciężko uchwycić gdyż cały czas są w ruchu i zdjęcia są nieostre. Wybieram jedno dobre kilku.
Ptaszka ratują inni nie ja. Ja go tylko zawiozłam ale przeżyłam kiedyś przygodę z ratowaniem dwóch dzikich zajączków , które dzieci przyniosły z pola. Zabrałam maluchy do domu i karmiłam taka małą buteleczką kozim mlekiem, po które trzeba było jechać kilka kilometrów do odległej stadniny koni. Wtedy nie było tak zaopatrzonych sklepów zoologicznych. Maluchy trzeba było karmić w nocy jak niemowlaki co trzy godziny.Jak urosły im ząbki nie dawały odebrać sobie butelki. Wisiały na tym smoczku. Przezabawny widok.Kicały sobie po mieszkaniu a znajomi myśleli,że hodujemy je na pasztet. Zajączki podrastając obżarły dolne części z mebli potem dobrały się do cenniejszych rzeczy. Zostały wypuszczone na polu pełnym kapusty z dala od miasta. Mam nadzieję,że sobie poradziły.
			
			
									
						
										
						Fajnie,że zajrzałaś do mnie. Koty ciężko uchwycić gdyż cały czas są w ruchu i zdjęcia są nieostre. Wybieram jedno dobre kilku.
Ptaszka ratują inni nie ja. Ja go tylko zawiozłam ale przeżyłam kiedyś przygodę z ratowaniem dwóch dzikich zajączków , które dzieci przyniosły z pola. Zabrałam maluchy do domu i karmiłam taka małą buteleczką kozim mlekiem, po które trzeba było jechać kilka kilometrów do odległej stadniny koni. Wtedy nie było tak zaopatrzonych sklepów zoologicznych. Maluchy trzeba było karmić w nocy jak niemowlaki co trzy godziny.Jak urosły im ząbki nie dawały odebrać sobie butelki. Wisiały na tym smoczku. Przezabawny widok.Kicały sobie po mieszkaniu a znajomi myśleli,że hodujemy je na pasztet. Zajączki podrastając obżarły dolne części z mebli potem dobrały się do cenniejszych rzeczy. Zostały wypuszczone na polu pełnym kapusty z dala od miasta. Mam nadzieję,że sobie poradziły.
Re: Ogródkowy bloog
"...Koniec wieńczy dzieło..." Liliowcowa ścieżka skończona  
 

 
Liliowce rosną wszędzie
 
 
 
Część maluchów już zamieszkała w żłobku
 
Nadal jeszcze zielono

 
 
 
Azalka dzielnie cały czas kwitnie. Jedyny kolorystyczny akcent w ogródku

Te kwiatuszki kwitną bardzo dyskretnie. Nie widać ich z daleka.
 
 
Ale za to....
 
i pączek na pajączku
 
Jeszcze trochę i zniknie okropny widok walącej się altanki sąsiada. Mój M walczy jak Bob Budowniczy:
 
Na koniec zagadka:
 
Co to za lilia ( pod butelką ) pieczołowicie chroniona przed złamaniem przez koty i atakiem ślimaków?

			
			
									
						
										
						

Liliowce rosną wszędzie



Część maluchów już zamieszkała w żłobku

Nadal jeszcze zielono




Azalka dzielnie cały czas kwitnie. Jedyny kolorystyczny akcent w ogródku

Te kwiatuszki kwitną bardzo dyskretnie. Nie widać ich z daleka.


Ale za to....

i pączek na pajączku

Jeszcze trochę i zniknie okropny widok walącej się altanki sąsiada. Mój M walczy jak Bob Budowniczy:

Na koniec zagadka:
Co to za lilia ( pod butelką ) pieczołowicie chroniona przed złamaniem przez koty i atakiem ślimaków?

Re: Ogródkowy bloog
Aniu, wszhystko u Ciebie już tak niesamowicie wysokie i soczyste. Nie dziwię się, że już nie możesz się doczekać kwitnienia tych wszystkich cudownościi. Ale najpierw żurawki....
			
			
									
						
							Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
			
						Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
 
		
