Posiałam 6 i tyle samo wzeszło
Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Chyba za szybko wydałam wyrok na moje nasionka
Posiałam 6 i tyle samo wzeszło
są różnej wielkości ale są
jak tylko będę mogła to wstawie zdjęcia
Posiałam 6 i tyle samo wzeszło
Ewa
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Doczekałam się! 8/10 nasion zaczęło kiełkować
. Jak tylko trochę podrosną wrzuce fotki 
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- nie pozostaje nic innego, jak zwiększyć areał pod uprawę Adenium, jedno z nich zapowiada powodzenie w wysiewach/ ... /a ten wywrotowiec wypuścił sobie trzy!
Może to taka adeniowa szczęśliwa koniczynka
-Chyba za szybko wydałam wyrok na moje nasionka![]()
- gratuluję, teraz będzie już "z górki", jest wiosna, rośliny mają w genach zakodowane, żeby u "nas" o tej porze rosnąć.Doczekałam się! 8/10 nasion zaczęło kiełkować
U mnie kończy kwitnienie ostatnie Adenium z trzech czterolatków, który kwitły tej wiosny. Trzecia roślina w pełni kwitnienia:


- ostatnie dwa Adenium obesum, które kwitły tej wiosny, "wyeksmitowałem" na obudowany balkon:

- tak wyglądają moje czterolatki, które wcześniej "wyeksmitowałem" z wewnętrznego parapetu:

- na "eksmisję" na balkon oczekują z niecierpliwością rośliny rosnące "doświadczalnie" w hydroponice. Wyeksmituję je w najbliższych dniach
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
A czy na noc bierzesz je do domu ? Ja swoją wystawiam w dzień ale na noc biorę do domu.
Ewa
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Nie, już nie zabieram do wewnątrz, temperatura w nocy na obudowanym balkonie na którym stoją moje Adenium, nie spada poniżej 13 - 15 st. C, nie powinno być już "przykrych" niespodzianek.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
no i może wkrótce moje oczy ujrzą rozkwit


-
deszczowymaj
- 200p

- Posty: 323
- Od: 9 sty 2013, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Gratuluję pięknych wyrośniętych adenium
onecticana razie rosną w ziemi do storczyków + ziemia do kaktusów
onecticana razie rosną w ziemi do storczyków + ziemia do kaktusów
Joanna
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Witam serdecznie.
Siedziałem cicho bo nic się nie działo, rosły sobie i nie było czym się chwalić.
Niestety zoś złego opanowało roślinki.
Było na jednej dałem spokój, teraz już na kilku, nie mam pojęcia co to jest. Czy to normalne czy jakaś choroba. Nie wiem czy zdjęcia oddadzą co chciałem Wam pokazać.
Mało tego że wolno rosną to jeszcze coś się napatoczyło.

Bardzo liczę na Waszą pomoc.
Sebastian
Siedziałem cicho bo nic się nie działo, rosły sobie i nie było czym się chwalić.
Niestety zoś złego opanowało roślinki.
Było na jednej dałem spokój, teraz już na kilku, nie mam pojęcia co to jest. Czy to normalne czy jakaś choroba. Nie wiem czy zdjęcia oddadzą co chciałem Wam pokazać.
Mało tego że wolno rosną to jeszcze coś się napatoczyło.

Bardzo liczę na Waszą pomoc.
Sebastian
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Na mój gust jakiś problem się rzeczywiście zakradł.serekm pisze: Czy to normalne czy jakaś choroba.
Pytanie pierwsze: czy trzymasz je jeszcze pod przykryciem? I drugie: czy podlewasz jakimś nawozem?
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Nie trzymam już pod przykryciem, brak nawozów jeszcze, stoją na parapecie widnym lecz bez palącego słońca, temperatura ok 20 stopni, gdy ciepło uchylam okno, podlewane przez spryskiwanie.
- Jerzyk
- 200p

- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Serekm
Dla mnie to wygląda na chorobę grzybową, coś podobnego do czarnej plamistości liści. W takim wypadku potrzebny jest oprysk środkiem grzybobójczym, np Score 250 EC, który działa na większość chorób grzybowych.
To jest roślina ukształtowana dość nietypowo z nawierconymi ręcznie otworami w kaudeksie w które umieściłem przycięte i przygięte pędy.

Po blisko roku od kształtowania stwierdzam, że to adenium reaguje bardzo pozytywnie na wszelkie próby ingerencji w obrębie kaudeksu tj przycinanie, nawiercanie czy wyginanie .
Roślina jako jedyna natychmiast odbudowała gęste ulistnienie i wstawiona pod lampy doświetlające również nie zgubiła liści, wręcz przeciwnie wytworzyła nowe grube pędy i jest najgęściej ulistnionym adenium ze wszystkich roślin.
Ze wszystkich tylko jeden pęd wrósł w kaudeks. Drzewko utworzyło na nim w sumie cztery młode pędy, trzy największe są w środkowej i końcowej części pędu, czwarty jest na styku końcówki pędu i powierzchni kaudeksu i jest bardzo mały, ma tylko dwa liście.
Wnioskuję z tego, że młode pędy pobierają soki w kolejności na starym pędzie i ostatniemu przy kaudeksie ich brakuje i nie wystarczy do normalnego rozwoju. Nie ma więc cyrkulacji soku z góry starego pędu ku dołowi kaudeksu.


Pozostałym pędom wciśniętym w nawiercone otwory uschły końcówki i nie siedzą one w otworach a jedynie są pochylone ku dołowi. One również wytworzyły po kilka młodych pędów na swoich końcówkach co wygląda dość oryginalnie.


Niektóre gałęzie utworzyły młode pędy na górze blisko swojej podstawy.

Moje drzewo "targane wiatrem" w pierwszej fazie kształtowania.

Po możliwie największym wygięciu gałązek dzisiaj.


Dla mnie to wygląda na chorobę grzybową, coś podobnego do czarnej plamistości liści. W takim wypadku potrzebny jest oprysk środkiem grzybobójczym, np Score 250 EC, który działa na większość chorób grzybowych.
To jest roślina ukształtowana dość nietypowo z nawierconymi ręcznie otworami w kaudeksie w które umieściłem przycięte i przygięte pędy.

Po blisko roku od kształtowania stwierdzam, że to adenium reaguje bardzo pozytywnie na wszelkie próby ingerencji w obrębie kaudeksu tj przycinanie, nawiercanie czy wyginanie .
Roślina jako jedyna natychmiast odbudowała gęste ulistnienie i wstawiona pod lampy doświetlające również nie zgubiła liści, wręcz przeciwnie wytworzyła nowe grube pędy i jest najgęściej ulistnionym adenium ze wszystkich roślin.
Ze wszystkich tylko jeden pęd wrósł w kaudeks. Drzewko utworzyło na nim w sumie cztery młode pędy, trzy największe są w środkowej i końcowej części pędu, czwarty jest na styku końcówki pędu i powierzchni kaudeksu i jest bardzo mały, ma tylko dwa liście.
Wnioskuję z tego, że młode pędy pobierają soki w kolejności na starym pędzie i ostatniemu przy kaudeksie ich brakuje i nie wystarczy do normalnego rozwoju. Nie ma więc cyrkulacji soku z góry starego pędu ku dołowi kaudeksu.


Pozostałym pędom wciśniętym w nawiercone otwory uschły końcówki i nie siedzą one w otworach a jedynie są pochylone ku dołowi. One również wytworzyły po kilka młodych pędów na swoich końcówkach co wygląda dość oryginalnie.


Niektóre gałęzie utworzyły młode pędy na górze blisko swojej podstawy.

Moje drzewo "targane wiatrem" w pierwszej fazie kształtowania.

Po możliwie największym wygięciu gałązek dzisiaj.


?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Jerzyk! Uwielbiam Twoje adenium. Pozwól, że zapytam. Robiłeś jakieś kursy z formowania drzewek? Jesteś w tym naprawdę świetny! Gratuluję talentu. 
- Jerzyk
- 200p

- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Nie jestem samoukiem.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Jerzyk
- 200p

- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Wczoraj zauważyłem na młodych liściach różyczek takie zmiany.


Po dokładnych oględzinach roślin na wielu z nich nie tylko adenium ale i fuksjach, plumeriach, pomidorach, rozsadzie papryki i innych znalazłem mało widoczne mszyce koloru zielonego, bezskrzydłe jak i skrzydlate.
Wszystkie rośliny w szklarni spryskałem środkiem owadobójczym Sumi-Alpha 050EC
To co pozostało po szkodnikach (obrazki mocno powiększone)




Po dokładnych oględzinach roślin na wielu z nich nie tylko adenium ale i fuksjach, plumeriach, pomidorach, rozsadzie papryki i innych znalazłem mało widoczne mszyce koloru zielonego, bezskrzydłe jak i skrzydlate.
Wszystkie rośliny w szklarni spryskałem środkiem owadobójczym Sumi-Alpha 050EC
To co pozostało po szkodnikach (obrazki mocno powiększone)


?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Widać na fotkach, że jednak już narobiły szkód na listkach, szczególnie szkoda tych najmłodszych listków, ale "sok" z nich szczególnie smakuje szkodnikom ssącym. Inwazja mszyc, opóźni rozwój roślin. Jerzy - proponuję - zalecam profilaktyczny oprysk Adenium (pozostałe również), "stymulatorem wzrostu i plonowania" - ASAHI SL, rośliny szybciej odreagują stres po uszkodzeniach przez mszyce i zastosowanym oprysku.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V





