Kawon ( arbuz ) - część 4
- Marcoo16
- 1000p

- Posty: 1053
- Od: 24 mar 2013, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Trzeba myśleć pozytywnie. Tak jak napisał Heliot, w ostatnich latach pogoda w lecie dopisywała, więc miejmy nadzieję, że i w tym roku tak będzie. A jeśli nie, to chyba świat się nie zawali ?
Przecież robimy to dla frajdy, przyjemności, a nie dla zarobku..

Pozdrawiam Marek
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Mój "mały" zakątek... - czyli ogród i pogaduchy
Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. [Mark Twain]
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Moje arbuzy i dynie już zaatakował mączniak. Dzisiaj zrobiłem oprysk. W tamtym roku pierwszy raz na mączniaka pryskałem pod koniec czerwca : )
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja bym Ci radził od razu wyrwać i wyrzucić te z mączniakiem i co kilka dni pryskać, te które nie są zaatakowane,bo tych które choroba już wzięła nie uratujesz.gwizdek pisze:Moje arbuzy i dynie już zaatakował mączniak. Dzisiaj zrobiłem oprysk. W tamtym roku pierwszy raz na mączniaka pryskałem pod koniec czerwca : )
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Z tych zaatakowanych oberwałem chore liście, szkoda mi wyrzucać całe sadzonki ;/Heliot pisze:Ja bym Ci radził od razu wyrwać i wyrzucić te z mączniakiem i co kilka dni pryskać, te które nie są zaatakowane,bo tych które choroba już wzięła nie uratujesz.gwizdek pisze:Moje arbuzy i dynie już zaatakował mączniak. Dzisiaj zrobiłem oprysk. W tamtym roku pierwszy raz na mączniaka pryskałem pod koniec czerwca : )
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja teraz sadze arbuzy !!!!!!!!

Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Jeśli nie został zaatakowany pęd główny to sadzonka ma szanse przeżyć, lecz wyizoluj te zaatakowanie bo mączniak się bardzo łatwo rozprzestrzenia. Ja w tam tym roku miałem ogórki koło arbuzów i na początku września miałem koniec sezonu, z ogórków mączniak przeszedł na większość arbuzów, dobrze że większość arbuzów była już zebrana.
-
Alyaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Czy plamistość też przechodzi na arbuzy? U mnie na ogórkach wydawało się zawsze, że to mączniak rzekomy je niszczy. Ale w zeszłym roku mimo oprysków zaatakowało i dyniowate (których niby mączniak nie rusza), a oglądając zdjęcia tu na forum zauważyłam, że plamistość jest bardzo podobna (a u mnie atakuje krzewy, drzewa i truskawki). W tym roku już mam preparat forumowicz i będę testować oprysk. No i nie wiem czy arbuzy i melony też pryskać, bo na mój mały rozumek to chyba nie zaszkodzi.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Wydaję mi się że jest możliwość przeniesienia prawie każdej choroby grzybowej na rośliny z tej samej rodziny- czyli w tym przypadku między innymi ogórki,dynie,arbuzy, kabaczki,patisony. Oczywiście że można stosować OW na dyniowate. Podobno po OW skórka jest twardsza, co u arbuzów spowoduje możliwość dłuższego leżakowania w piwnicyAlyaa pisze:Czy plamistość też przechodzi na arbuzy? U mnie na ogórkach wydawało się zawsze, że to mączniak rzekomy je niszczy. Ale w zeszłym roku mimo oprysków zaatakowało i dyniowate (których niby mączniak nie rusza), a oglądając zdjęcia tu na forum zauważyłam, że plamistość jest bardzo podobna (a u mnie atakuje krzewy, drzewa i truskawki). W tym roku już mam preparat forumowicz i będę testować oprysk. No i nie wiem czy arbuzy i melony też pryskać, bo na mój mały rozumek to chyba nie zaszkodzi.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Coś też się obawiam o moje arbuzy i dynie. Nie wiem czy coś je nie zainfekowało. Ech, nie chce żeby mi teraz padły, bo ładnie rosną (głównie dynie, bo arbuziki malutkie...). Zaczynam się martwić i nie wiem co zrobić. Jutro postaram się podrzucić jakieś foto.
- kama_80
- 1000p

- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Heliot fajna informacja by nie sadzić kawonów przy dyńkach czy ogórkach. Przedzielę te rośliny papryką i pomidorami, plus fasola.
Co to jest to OW?
Co to jest to OW?
Pozdrawiam Jola
-
Alyaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Ja stosuję na dyniowate ŚOR na mączniaka, na plamistość będzie herbatka z tymolu. U mnie często mgły i wilgoć, co sprzyja grzybom. W zeszłym roku udało mi się spokojnie mieć dużo dyniowatych, więc liczę, że i arbuzy ochronię.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
A może zastanowić się nad nie pryskaniem...
U mnie na działce nie ma żadnego oprysku. I nawet kosztem ilości, coś tam zawsze udaje się.
Ludziska... myślcie... i nie dajcie się zwariować.
U mnie na działce nie ma żadnego oprysku. I nawet kosztem ilości, coś tam zawsze udaje się.
Ludziska... myślcie... i nie dajcie się zwariować.
-
Alyaa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Slawgos łatwo napisać. Sąsiadka nie pryska i porównanie: ona zbiera nic (w zeszłym roku wysiała 3 paczki ogórków - nie miała nawet 1kg), ja mam normalne zbiory (a mój teren jest gorszy). Jak myślisz czemu koło mnie przestano mieć ogródki warzywne? Tylko jeden sąsiad jeszcze sadzi (też robi regularne opryski), reszta ma kwiatki w ogrodach i tuje. I to czy czymś się pryska to jest sprawa TYLKO tej osoby, a Tobie nikt nie każe. Może jak byś zobaczył w czerwcu jak wszystko umiera przez choroby rok w rok to byś zmienił zdanie...
//koniec offtopu - zaraz śmietnik będzie
//koniec offtopu - zaraz śmietnik będzie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Alyaa - i na tym polega Twój problem, że nie zmienię zdania. I proszę mnie pod włos nie brać.
Nie interesują mnie Twoi sąsiedzi. Ja piszę o sobie, bo siebie znam najlepiej. Masz jakieś wątpliwości???
Nie interesują mnie Twoi sąsiedzi. Ja piszę o sobie, bo siebie znam najlepiej. Masz jakieś wątpliwości???
Re: Kawon ( arbuz ) - część 4
Mysle, ze gdyby skupic sie bardziej na warzywach naszego klimatu to nie byloby takiego problemu, a na pewno nie na taka skale.Alyaa pisze:Slawgos łatwo napisać. Sąsiadka nie pryska i porównanie: ona zbiera nic (w zeszłym roku wysiała 3 paczki ogórków - nie miała nawet 1kg), ja mam normalne zbiory (a mój teren jest gorszy). Jak myślisz czemu koło mnie przestano mieć ogródki warzywne? Tylko jeden sąsiad jeszcze sadzi (też robi regularne opryski), reszta ma kwiatki w ogrodach i tuje. I to czy czymś się pryska to jest sprawa TYLKO tej osoby, a Tobie nikt nie każe. Może jak byś zobaczył w czerwcu jak wszystko umiera przez choroby rok w rok to byś zmienił zdanie...
//koniec offtopu - zaraz śmietnik będzie







