Byliny z nasion,wysiew,rozsady
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Rozsadnik bylinowy
Lepiej pikować,
wówczas są silniejsze
i dorodniejsze.
wówczas są silniejsze
i dorodniejsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Rozsadnik bylinowy
Mariola, z tymi hektarami to trochę prawda, ale dopiero muszę je przygotować, tzn. wydrzeć trawę. Działkę mieliśmy golusieńką, jeśli chodzi o nasadzenia, obsialiśmy ją trawą, żeby nie zachwaścić i dopiero z roku na rok jakoś to organizujemy. Mogłabym kupić oczywiście gotowce, ale po pierwsze trochę kasy by na to poszło, a tą wolę wydać na krzewy i drzewa, a poza tym strasznie lubię jak mi coś od nasiona uda się wyhodować.
Do wysiania w tym roku mam takie byliny: dzwonek Poszarskiego, dzwonek skupiony, gęsiówka alpejska różowa, fiołek wonny, jeżówka purpurowa, kłosowiec fioletowy, mix Żurawek, rudbekia purpurowa (biała i róż), pięciornik nepalski, hyzop lekarski, stokrotka trwała, złocień 'Crazy Daisy', dzwonecznik szerokolistny, fiołek rogaty, firletka wieńcowa, mak pełny, złocień maruna, smagliczka skalna, oprócz tego jeszcze kilka pozostałych z zeszłego roku nasion, np. przetacznika kłosowego, który mi się bardzo podoba.
Gdzie to pomieszczę nie mam pojęcia, pociesza mnie tylko fakt, że terminy wysiewu są różne, więc te późniejsze może gdzieś wcisnę w nowe miejsca. A w ciągu całego sezonu będę kolejne miejsca pozbawiać trawnika
.
A propos cynii, ja będę siała od razu na stałe, chyba że będzie mi się chciało trochę wysiać wcześniej do kubeczków, te rzeczywiście są ładniejsze, ale nie wiem czy będę miała czas na to.
Do wysiania w tym roku mam takie byliny: dzwonek Poszarskiego, dzwonek skupiony, gęsiówka alpejska różowa, fiołek wonny, jeżówka purpurowa, kłosowiec fioletowy, mix Żurawek, rudbekia purpurowa (biała i róż), pięciornik nepalski, hyzop lekarski, stokrotka trwała, złocień 'Crazy Daisy', dzwonecznik szerokolistny, fiołek rogaty, firletka wieńcowa, mak pełny, złocień maruna, smagliczka skalna, oprócz tego jeszcze kilka pozostałych z zeszłego roku nasion, np. przetacznika kłosowego, który mi się bardzo podoba.
Gdzie to pomieszczę nie mam pojęcia, pociesza mnie tylko fakt, że terminy wysiewu są różne, więc te późniejsze może gdzieś wcisnę w nowe miejsca. A w ciągu całego sezonu będę kolejne miejsca pozbawiać trawnika

A propos cynii, ja będę siała od razu na stałe, chyba że będzie mi się chciało trochę wysiać wcześniej do kubeczków, te rzeczywiście są ładniejsze, ale nie wiem czy będę miała czas na to.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Piotr-Sz
- 200p
- Posty: 461
- Od: 28 gru 2010, o 12:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Leszno (okolice), Wielkopolska
Re: Rozsadnik bylinowy
Jak ja się cieszę, że tu wpadłem. Właśnie po wielu latach obchodzenia tematu naokoło przymierzam się do założenia rozsadnika bylinowego. Mam sporo bylin, ale zawsze z podziału. Chcę wzbogacić kolekcję niskim kosztem. Odtworzyć też to co z czasem mi wyszło- np jeżówka purpurowa, pysznogłówka, firletka omszona, nachyłek. Super temat- wiele się dowiedziałem. Teraz czas działać i przeprosić się z nasionami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Rozsadnik bylinowy
Kasiu pracy przed Tobą,
ale później jak oko będzie
się cieszyć.
ale później jak oko będzie
się cieszyć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Rozsadnik bylinowy
Zostawiłam sporo roślin na zimę na rozsadniku. Zima była łagodna, więc nie wiem czy to, że rosły "w kupie" pomaga w przetrwaniu mrozów. W każdym razie przetrwały bez problemu, tylko niektóre rozrosły się za bardzo. Problem jest z żagwinem, który zrósł się w bardzo gęstą kępę i trudno jest oddzielać sadzonki. Chcąc nie chcąc muszę poczekać aż przekwitnie, żeby go przyciąć i ułatwić sobie pracę. Teraz wygląda tak:

Na słoneczniczki szorstkie musiałam poczekać, żeby nie przekopać grządki razem z nimi, pokazały się na dobre w połowie kwietnia. Teraz siedzą w doniczkach zadołowanych w innym miejscu, na dniach powędrują na swoje miejsce stałe.
Żadnych problemów z opóźnionym przesadzaniem nie było z: dzwonkami karpackimi, ostróżką ogrodową (ale ta z dużą bryłą ziemi była przesadzana), orlikami ogrodowymi, łyszczcem wiechowatym, macierzanką piaskową, goździkami pierzastymi=postrzępionymi i goździkiem kropkowanym.
Trochę bałam się o przegorzan pospolity, nie doczytałam wcześniej, że wytwarza on korzeń palowy i podczas wykopywania trochę go uszkodziłam. Na nowym miejscu przekopałam więc podłoże nieco głębiej, podlewałam dużo więcej niż inne rośliny i okazuje się że ma się tam dobrze. Generalnie jednak lepiej nie opóźniać przesadzania w jego wypadku (część wykopałam jesienią - było znacznie łatwiej), lub od razu posiać na miejscu stałym, żeby nie ryzykować.
Byliny zaplanowane na ten rok chciałam siać wczoraj, ale wieje tek mocno, że nasiona wywiewa z dłoni. Trzeba było odłożyć na zaś. Może jutro pogoda się poprawi.

Na słoneczniczki szorstkie musiałam poczekać, żeby nie przekopać grządki razem z nimi, pokazały się na dobre w połowie kwietnia. Teraz siedzą w doniczkach zadołowanych w innym miejscu, na dniach powędrują na swoje miejsce stałe.
Żadnych problemów z opóźnionym przesadzaniem nie było z: dzwonkami karpackimi, ostróżką ogrodową (ale ta z dużą bryłą ziemi była przesadzana), orlikami ogrodowymi, łyszczcem wiechowatym, macierzanką piaskową, goździkami pierzastymi=postrzępionymi i goździkiem kropkowanym.
Trochę bałam się o przegorzan pospolity, nie doczytałam wcześniej, że wytwarza on korzeń palowy i podczas wykopywania trochę go uszkodziłam. Na nowym miejscu przekopałam więc podłoże nieco głębiej, podlewałam dużo więcej niż inne rośliny i okazuje się że ma się tam dobrze. Generalnie jednak lepiej nie opóźniać przesadzania w jego wypadku (część wykopałam jesienią - było znacznie łatwiej), lub od razu posiać na miejscu stałym, żeby nie ryzykować.
Byliny zaplanowane na ten rok chciałam siać wczoraj, ale wieje tek mocno, że nasiona wywiewa z dłoni. Trzeba było odłożyć na zaś. Może jutro pogoda się poprawi.
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 12 sie 2009, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rybnik/Śląsk
Re: Rozsadnik bylinowy
Ło matko......ale piękny ten żagwin.
Kasiu,kiedy go siałaś?
Kasiu,kiedy go siałaś?
pozdrawiam
Grażyna
Grażyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Rozsadnik bylinowy
Siałam w połowie maja zeszłego roku. Pierwsze pojedyncze kwiaty pokazały się jeszcze jesienią. Chciałabym jeszcze żagwin ciemnofioletowy, ale to raczej kupię sadzonkę, bo nasion tego koloru nie widziałam, pewnie nie powtarzają cech.
Re: Które byliny polecacie wysiać?
Odkopuje wątek, ponieważ chciałam zapytać o wysiew następujących bylin: odętki, przegorzan, szałwia omszona różowa, firletka kwiecista i smółka.
Czy opłaca się je wysiewać i czy wszystkie zakwitną już w drugim roku?
Czy opłaca się je wysiewać i czy wszystkie zakwitną już w drugim roku?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12100
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Które byliny polecacie wysiać?
Mam wszystkie oprócz przegorzanu. W drugim roku zakwitły ładnie. Dostałam też po niewielkiej kępce firletki smółki i odętki, te kwitły rewelacyjnie.
To moja wysiana szałwia w drugim roku i smółka z darowanej kępki.

To moja wysiana szałwia w drugim roku i smółka z darowanej kępki.


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Które byliny polecacie wysiać?
Mam pogorzan w jednym miejscu 15 lat. Bardzo bardzo dawno temu wysiałam nasiona wprost do gruntu. Zeszły pieknie zostawiłam 7 , ale z latami kepa zaczeła mi przeszkadzac. Zczęłam je przesadzać w inne dogodne miejsce. Niestety nie przeżyły przeprowadzki. Ten jeden ostatni zostawiłam. Jego wierność jest rozczulająca. Regularnie przejeżdza sie po nim traktor, na wiosne jest zwykle zalewany. Dwa lata temu orły sprzątający teren złożyli na nim gałęzie i uschniete badyle i podpalili. Pare lat gdy byłam za granicą rósł w chwastach z których nie było go widac. O nawożeniu go to nawet ja nie pamiętam. Zwykle przypominam sobie o nim gdy ide z sekatorem by scinac jego srebne kule. Nawet zakwitnąc mu nie pozwalam, bo jego kwiatostany sa mi potrzebne przed wybarwieniem. A ma ich zwykle ponad setkę. Nie znajdziesz mniej bezproblemowej rośliny.
Re: Które byliny polecacie wysiać?
Super, dzięki dziewczyny, widzę że warto wysiać, fotki cudne.
Co do przegorzanu - szczerze mówiąc nigdy nie widziałam go na żywo, ale zaintrygował mnie na zdjęciach.
Co polecacie jeszcze z różowych i niebieskich kwiatów?
Co do przegorzanu - szczerze mówiąc nigdy nie widziałam go na żywo, ale zaintrygował mnie na zdjęciach.
Co polecacie jeszcze z różowych i niebieskich kwiatów?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4171
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Które byliny polecacie wysiać?
Pysznogłówkę też można sobie wyhodować
.

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Które byliny polecacie wysiać?
Co do przegorzanu to trzeba uważać bo "przegorzan kulisty" to roślina dwuletnia, a wieloletni jest "przegorzan węgierski".
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Które byliny polecacie wysiać?
Pysznogłówka jest śweitna ,pięknie wschodzi ,zakwitła mi w pierwszym roku a w tym roku piękne kepy mam ,rudbekie i gailardia z siewu zebrane z nasion z kupionych w tamtym roku sadzonek bardzo gesto mi wzeszły więc bedzie sadzenia ,takze koleusy i pierwiosnki kupione w kwietniu (siew z ogrodniczego)bardzo fajnie wzeszły ciekawa jestem kolorków ,świetne jest to ze nie wiadomo co z tych nasionek wschodzi i czasami są niespodzianki jak 2 lata temu zasaiałam nasiona o nazwie "rośliny na skalniak " powsadzałam wyrośnięte już sadzonki i takie fajne rośliny mi powschodziły ze usmiech miałam od ucha do ucha.