Teraz mam krótki urlopik to się ode mnie nie opędzicie!
Wszystko mi ślicznie rośnie w ogródeczku! wiciokrzewy strzeliły w górę, mieczyki są ogromne ( dosadziłam nowych) powojniczki zyskały podpórki i pięknie się pną, róże się pięknie zazieleniły i jedyne co się nie zmieniło to rozrabiający pies
Przez krótką chwilkę myślałam nad warzywnikiem, ale popatrzyłam w kąt pokoju gdzie jak wyrzut sumienia stoi maszyna do szycia i przypomina, że od miesiąca nie tykana
, więc tak szybko jak myśl o warzywniczku nadeszła tak szybko się rozpłynęła bo skąd brać czas i na pracę, dom, rodzinę i jeszcze hobby? trzeba wybrać coś kosztem czegoś albo mieć jedno hooby a nie tak jak ja pięć...... Jak odeśpię tą zarwaną noc to naprawdę zdjęcia wstawię, mam teraz w aparacie jakieś ale oczywiście tak się wszystko rozrosło, że już foty niekatualne
Paulii dziękuję za pamięć
mooniczek
Aneczko wynagrodzę Ci tą posuchę zdjęciową
Dorfi nawet nie wiesz jaką radość mi sprawiłaś, że zlokalizowałaś mnie poza forum szyciowym
MID2006 szkoda, że Twoja trzmielina nie przetrwała, nasza się już chyba siódmy rok trzyma, żadnej zimy nie ocieplałam jej z czystej ignorancji/niewiedzy, ale widać sporo potrafi wybaczać
Bunia79 dziękuję
zakupy owszem poczynione, ale na razie koniec z szaleństwami, trzeba dbać o to co już mam zanim ilość wszystkkiego mnie przerośnie i pójdzie na zmarnowanie teraz jedyne zakupy to płotek (z myślą o piesku :P) kilka doniczek, ziemi, ot prozaiczne zakupy Dziś powsadzałam w doniczki gazanie wyhodowane z nasion i ciekawa jestem jakie będą Dziękuję Wam kochane za pamięć
Teraz idę Wasze ogródki podziwiać a od jutra odchwaszczam własny ( hura!) widział kto, aby tak się cieszyć na plewienie? 
a tu wpis i zdjęcia. No cieszę się bardzo, że jednak żyjesz ale lanie cię nie ominie. 
, załozę w wątku różanym prośbę o pomoc, ale może Wy będziecie szybciej wiedzieć? 
