Wracam z ogrodu, wszytko przeżyło, oprócz azalii japońskiej, która brązowieje przez mrozek, chociaż została przykryta. Na czubku zostały u niej kwiaty. Mini rh przeżył, hortensja, a dokładnie listki dwa ucierpiały, bo plamki mają brązowe. Tak to wszystko dobrze. A jak u was mrozek?
Mój ogród - początki
Re: Mój ogród - początki
anabuko1 Też miałem taki problem przy robieniu rabaty w kształcie literki L. Chciało mi się robić, z drugiej strony nie chciało, ale powstała i jakieś roślinki też tam rosną. Wilce przezimowały, a nawet nie wiem, czy aksamitki mi nie wychodzą ze skalniaka, gożdziki i dalie miniaturowe, które sadziłem w tamtym roku..
Wracam z ogrodu, wszytko przeżyło, oprócz azalii japońskiej, która brązowieje przez mrozek, chociaż została przykryta. Na czubku zostały u niej kwiaty. Mini rh przeżył, hortensja, a dokładnie listki dwa ucierpiały, bo plamki mają brązowe. Tak to wszystko dobrze. A jak u was mrozek?
Wracam z ogrodu, wszytko przeżyło, oprócz azalii japońskiej, która brązowieje przez mrozek, chociaż została przykryta. Na czubku zostały u niej kwiaty. Mini rh przeżył, hortensja, a dokładnie listki dwa ucierpiały, bo plamki mają brązowe. Tak to wszystko dobrze. A jak u was mrozek?
Pozdrawiam, Robert.
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród - początki
Witaj Robercie
Mam nadzieję ,że przymrozki nie zaszkodziły Twoim roślinom.
Ja też niedługo jade na działkę i sprawdze co tam się dzieje .
Miłego dnia
Mam nadzieję ,że przymrozki nie zaszkodziły Twoim roślinom.
Ja też niedługo jade na działkę i sprawdze co tam się dzieje .
Miłego dnia
Re: Mój ogród - początki
saro44 Wszystko sprawdzone, tak jak pisałem azalie japońskie najbardziej oberwały, gdyż ich kwiaty stają się brązowe, na czubku jeszcze kwitną. Donice ratowałem jak się dało, bowiem były tam canny, magnolie, malwy i trytomy. Wszystko inne zostało odratowane i żyje. Cieszę się z tego powodu i musze być czujnym na następny mrozek, o ile będzie. Mówią jednak poprawienie się pogody dopiero w środę. 
Jadziu Obawiałem się gorszej sytuacji panującej w ogrodzie, a jest dosyć dobrze. Oby nie było silniejszych mrozków, to roślinki przetrwają na spokojnie.
Pozdrawiam.
Jadziu Obawiałem się gorszej sytuacji panującej w ogrodzie, a jest dosyć dobrze. Oby nie było silniejszych mrozków, to roślinki przetrwają na spokojnie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Robert.
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród - początki
Robercie ponoć ma być już lepiej.Sama obawiam się o swoje pomidory bo mam w gruncie ,a.e zobacze w końcu to tylko pare groszy.
Miłego dnia
Miłego dnia
Re: Mój ogród - początki
Jadziu fakt, że to pare groszy, ale pomidorków szkoda by było. Co z nimi? koniecznie napisz.
Przyszedłem ze szkoły i mama powiedziała mi, iż pewne kwiatki oberwały mocno od mrozu i marnie wyglądają. Wiedziałem, że chodzi o azalie, połowa kwitnących kwiatów zrobiła się brązowa i odpadła, dobrze, że zostało na czubku multum tych kwiatów jeszcze. Myślę, że i tak dobrze sobie poradziły z mrozem, w tamtym roku aż liście poodpadały im.
U mnie zanosi się na deszcz chyba, bo chmur mocno granatowych pełno,już tak zimno nie jest. Jakby popadał deszcz, to mrozku raczej by nie było.
Ujrzałem też teraz, czy konwalie, paprocie i bergenie się przyjęły. Widać jest, że paprocie i bergenie bez problemu się przyjęły, za to u konwalii liście niektóre opadają i przewalają się sadzonki, tak, jakby były ciężkie bardzo. Z kwiatami ich nic się nie stało. Jak myślicie? czy konwalie się przyjmą, czy ich zachowanie jednak jest przeciwne temu?
Przyszedłem ze szkoły i mama powiedziała mi, iż pewne kwiatki oberwały mocno od mrozu i marnie wyglądają. Wiedziałem, że chodzi o azalie, połowa kwitnących kwiatów zrobiła się brązowa i odpadła, dobrze, że zostało na czubku multum tych kwiatów jeszcze. Myślę, że i tak dobrze sobie poradziły z mrozem, w tamtym roku aż liście poodpadały im.
U mnie zanosi się na deszcz chyba, bo chmur mocno granatowych pełno,już tak zimno nie jest. Jakby popadał deszcz, to mrozku raczej by nie było.
Ujrzałem też teraz, czy konwalie, paprocie i bergenie się przyjęły. Widać jest, że paprocie i bergenie bez problemu się przyjęły, za to u konwalii liście niektóre opadają i przewalają się sadzonki, tak, jakby były ciężkie bardzo. Z kwiatami ich nic się nie stało. Jak myślicie? czy konwalie się przyjmą, czy ich zachowanie jednak jest przeciwne temu?
Pozdrawiam, Robert.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7205
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród - początki
Witaj Robercie
Masz mnóstwo pięknego kwiecia. Ładnie u Ciebie. Ja też obserwowałam te ciemne chmury, ale...u mnie z nich deszczu jak do tej pory...nie ma
Sucho mam 
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój ogród - początki
Kochani ponoć od środy znowu ma padać więc ,czekajmy spokojnie 
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród - początki
Witaj Robercie ,pospacerowałam po Twoim ogrodzie ,poczytałam o wszystkich problemach i wątpliwościach ,o zakupach i darowiznach i widzę ,że życie ogrodowe toczy się jak u każdego z nas,i tak jak my wszyscy cieszysz się z każdej nowej roślinki, skąd ja to znam,ale ogród pięknieje i na pewno w tym roku już będzie dużo kwitnień,,czytam ,że masz podagrycznika ,ja radziłabym pozbyć się go do ostatniego kłącza bo za chwilę nie dasz sobie rady z tym chwastem,zepsuje Ci całą rabatkę i humor ,pozdrawiam i znowu przyjdę
do Twojego ogrodu i chętnie będę uczestniczyć w jego tworzeniu 
Re: Mój ogród - początki
Re: Mój ogród - początki
PEPSI Cześć.
Po 19.00 zaczęło padać i to nieźle. Ciesze się z tego faktu, gdyż i gleba nie jest sucha i mrozku nie było (chociaż w niektórych regionach miał być). Od dzisiaj mówią już zupełnie inną pogodę, coraz cieplejszą. Życzę dużo deszczyku
Zapraszam częściej i pozdrawiam.
Jadziu U mnie od wczoraj zaczęło padać, a nie chciałbym, aby od środy były znowu takie klimaty. Mogło by być pare dni słonecznych.
koziorozec Ogródek idzie do przodu pełną parą. Na ten rok posiadam z mojego punktu widzenia trochę nowych nabytków i chcę bardzo, aby zakwitły. Jeżeli rzeczywiście już któraś z kolei osoba piszę mi o usunięciu tego podagrycznika, to go usunę, żeby mi nie przeszkadzał w przyszłości, a jedynie zostawię go sobie w małej doniczce na pamiątkę, tam się za dobrze nie rozrośnie.
Zapraszam oczywiście częściej.
Anno55 Dziękuję.
Pierwszego dnia po posadzeniu w ogóle ich nie podlewałem, był to już wieczór i zbliżał się mrozek, wczorajszego dnia za to podlałem i myślę, że dziś też to zrobię. Chciałbym aby same korzenie się przyjęły, gdyby tak było, to z pewnością na drugi rok wypuszczą nowe. A podobno konwalii trudno się pozbyć, więc muszą być łatwe w przyjmowaniu się i regeneracji.
Super, że pomyślałaś o nawozie do ogrodu dla mnie, bodajże taki widziałem w ogrodniczym, będę musiał zakupić. Dziękuję.
Dziś oczywiście mrozku nie było, deszcz padał do 1 w nocy. Pogoda jaka rankiem panuje jest bardzo dobra, widać już słońce, czyli może być ciepły dzionek. Wszystkich pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Jadziu U mnie od wczoraj zaczęło padać, a nie chciałbym, aby od środy były znowu takie klimaty. Mogło by być pare dni słonecznych.
koziorozec Ogródek idzie do przodu pełną parą. Na ten rok posiadam z mojego punktu widzenia trochę nowych nabytków i chcę bardzo, aby zakwitły. Jeżeli rzeczywiście już któraś z kolei osoba piszę mi o usunięciu tego podagrycznika, to go usunę, żeby mi nie przeszkadzał w przyszłości, a jedynie zostawię go sobie w małej doniczce na pamiątkę, tam się za dobrze nie rozrośnie.
Anno55 Dziękuję.
Dziś oczywiście mrozku nie było, deszcz padał do 1 w nocy. Pogoda jaka rankiem panuje jest bardzo dobra, widać już słońce, czyli może być ciepły dzionek. Wszystkich pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Pozdrawiam, Robert.
Re: Mój ogród - początki
Dziś był ciepły dzionek. Ciekaw jestem, czy to już na razie koniec mrozków, czy dzisiaj coś jednak będzie.
Podam wam oczywiście kilka zdjęć, moze najpierw doniczkowych kwiatków oraz ujrzycie jak mróz zaatakował moją azalię japońską.
--- Azalia japońska, dostało jej się od mrozu. Druga jest nieruszona.
--- Canna z marketu 'Tropical Sunrise'
--- Bratki.
--- Stokrotka biała.
--- Stokrotka różowa.
--- Stokrotka czerwona.
--- Trytoma z marketu oraz kilka wilców, które przetrwały zimę na skalniaku.
Jak tam u was pogoda
Pozdrawiam.
Podam wam oczywiście kilka zdjęć, moze najpierw doniczkowych kwiatków oraz ujrzycie jak mróz zaatakował moją azalię japońską.
--- Azalia japońska, dostało jej się od mrozu. Druga jest nieruszona.
--- Canna z marketu 'Tropical Sunrise'
--- Bratki.
--- Stokrotka biała.
--- Stokrotka różowa.
--- Stokrotka czerwona.
--- Trytoma z marketu oraz kilka wilców, które przetrwały zimę na skalniaku.Jak tam u was pogoda
Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Robert.
- piortkowice
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Mój ogród - początki
Witaj Robercie, postanowiłam obejrzeć Twoje canny z marketu bo moje ni widu nie słychu. rzeczywiście pięknie rosną, a powiedz kiedy wysadzałeś
Re: Mój ogród - początki
Witaj piortkowice
Swoją canne kupiłem w tym roku dopiero jakoś niedawno. Wsadziłem ją do gruntu, po czym wiedziałem, że źle zrobiłem - było to w marcu - i przesadziłem do donicy. Tydzień temu zaczęła dopiero coś puszczać i rośnie w górę. Jeżeli u Ciebie nie wyjdzie w tym roku, to może w następnym, trzeba być cierpliwym.
Swoją canne kupiłem w tym roku dopiero jakoś niedawno. Wsadziłem ją do gruntu, po czym wiedziałem, że źle zrobiłem - było to w marcu - i przesadziłem do donicy. Tydzień temu zaczęła dopiero coś puszczać i rośnie w górę. Jeżeli u Ciebie nie wyjdzie w tym roku, to może w następnym, trzeba być cierpliwym.
Pozdrawiam, Robert.
- piortkowice
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Mój ogród - początki
Ja swoją wpakowałam w donicę w domu na oknie stała, dzisiaj wylądowała w inspekcie. Ja to raczej myślałam ze będę podziwiać w tym roku 
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Mój ogród - początki
Piękne stokrotki
Canna rzeczywiście spora 



