Witajcie kochani po przedłużonym weekendzie.
Dziękuję bardzo za odwiedziny.
Opracowałam się jak głupi osioł, ;:306i bynajmniej nie ogrodniczo, gdyż skosiłam zaledwie trawę, ale mieliśmy mały remont na wsi .
Wczoraj cały dzień padało, więc zaplanowany grill nie wypalił .Aby tylko większych przymrozków nie było, gdyż drzewa owocowe właśnie kwitną.
Agniesiu- AGNESS dziękuję za odwiedziny.
Ty zawsze znajdziesz miłe słowa . Pierwiosnki bardzo przemarzły tej pamiętnej, bezśnieżnej zimy, ale dzięki temu, że ciągle się wysiewają, łączka odradza się na nowo. Teraz właśnie jest czas poduszkowych wiosennych skalniaczków, w ogrodzie jest bardzo kolorowo .
Uleczko-lawenda po drzewie pnie się hortensja pnąca, ale jeszcze nie ma pąków na kwiat. Rośnie czwarty rok.
Korony cesarskie od Ciebie u mnie także się rozrastają i nie wiem, czy ich rozsadzić, boję się ruszyć po kilku letnich niepowodzeniach z nimi . Klematis Princess Diana rośnie u mnie kilka lat, ale co roku gorzej kwitnie, myślę, że ma za kwaśną ziemię i podlewanie z dolomitem nie wiele pomaga . Cieszę się, że u Ciebie dobrze rośnie .
Irminko dziękuję, że podobała Ci się moja łączka i zadałaś sobie trud skopiowania.
Aniu- Anna 11 witaj.
Pokazałam kawałeczek oczka, gdyż nie dolewamy już wody, będziemy wymieniać, gdyż już dużo mułu na dnie się nazbierało, myślę, że w następny weekend, wtedy obfocę w całości .Trochę boję się o folię, gdyż ma chyba 12 lat, żeby nie popękała i nie trzeba było wymieniać, gdyż dokoła rośliny musiałabym wykopywać .
Tam rośnie między innymi tojad, ale najwięcej wielosiłu błękitnego się nasiało.
Małgosiu- Margo nie wiem tak do końca, czy biohumus wystarczył by na ten mój sypiący się piasek .
Swoją drogą może będę próbowała, gdyż M trochę się buntuje, gdy trzeba pod każdą roślinę wybrać taczkę piasku i nawieźć dobrej ziemi. Jemu także sił ubywa .Dzięki za podpowiedź .
Marzenko- Sosenki4 jesteś bardzo dzielna, że nie zniechęciłaś się do prowadzenia samochodu po wypadku i szczęście, że nic Ci się nie stało .Kilka dni temu córka mojej Mamy opiekunki jechała z mężem i dwójką dzieci ulegli wypadkowi i leżą w szpitalu.
Normalnie strach na tych naszych wąskich drogach.
U Ciebie klimat o wiele łagodniejszy, więc z pewnością kiwi nie przemarznie i doczekasz się owoców, najwyżej podrzucisz coś na korzenie przed zimą.
Aniu- anabuko1dzięki za odwiedziny.
Hoście White Feather zrobiłam jeszcze jedną fotkę dzisiaj, gdyż później tak jak mówisz, zielenieje i jest mało atrakcyjna.
Aniu- anym drzewo o bordowych liściach, to buk purpurowy, forma strzelista. Ładnie wyglądają jego młode listki.
Zauważyłam, że z jednej strony ma mniej gałązek, gdyż kalina za bardzo się rozrosła, rosnąca obok i będę musiała ją przyciąć .
Floksy szydlaste bardzo się rozrastają, tworząc kolorowe poduchy, ale mam z nimi utrapienie, gdyż wrasta w nie trawka o takich wąziutkich źdźbłach, którą trudno wyrwać z korzeniami. Zagłuszyła mi całkowicie biało kwitnącego .
Martuniu- koziorożec dziękuję, że pomimo dużo pracy w tak obszernym ogrodzie znalazłaś czas, żeby mnie odwiedzić .

Będziesz bardzo mile zawsze widziana. Słyszałam o tej metodzie prowadzenia jałowców płożących, żeby rosły pionowo, tylko myślę, że to jest jednak pracochłonne.
Trzeba by mieć ogród na miejscu, ale oczywiście obejrzę u Ciebie.
Tereniu- terraza dziękuję, że znalazłaś czas na odwiedziny, dziękuję .
Rozmawialiśmy dzisiaj z M o Was, gdyż otrzymałam od Tadeusza drzewko aralii, które tak pięknie rośnie. Pień ma bez liści, a na samej górze pióropusz. Ciekawe, czy zakwitnie, podobno jest roślina miododajną i pachnącą. Ja mam także mało czasu dla forum.
Od jutra znowu wyjazdy do wnuczka, gdyż zachorował . Może jeszcze kiedyś na odwiedzicie?
Dzisiejsze zdjęcia z ogrodu.
