Mój fijoł 15
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój fijoł 15
Oj to wam dziewczyny współczuję.
U mnie było 3 nad zerem, więc pierwsza zimna noc zaliczona pozytywnie.
Słonko przedziera, to może się na tyle ociepli, że i następna noc będzie w plusie.
Mój PM też cały w kwiatach, wygląda super.
A jak Ewka go przycinasz po przekwitnięciu ?
U mnie było 3 nad zerem, więc pierwsza zimna noc zaliczona pozytywnie.
Słonko przedziera, to może się na tyle ociepli, że i następna noc będzie w plusie.
Mój PM też cały w kwiatach, wygląda super.
A jak Ewka go przycinasz po przekwitnięciu ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Mój fijoł 15
U mnie też
O 4 rano było -2. Co trzeba to pookrywałam, ale o dziwo paprocie-zwykłe pióropuszniki zmarzły i kwiatostany żurawek smętnie się zwiesiły. Mam nadzieję, że się podniosą. Ewuś-szkoda host
. Moim nic nie jest, czyli u Ciebie musiało być zimniej.
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł 15
Ja wstałam jeszcze później i wygląda na to, że nic się w nocy nie działo...przygrzewa słoneczko, ptaki świergolą
Mam nadzieję, że hosty tylko "liznęło", bo szkoda by było moich ulubionych roślin, a jak reszta ?
Mam nadzieję, że hosty tylko "liznęło", bo szkoda by było moich ulubionych roślin, a jak reszta ?
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój fijoł 15
Ta noc ma być zimniejsza
Wiosna przyszła wcześniej o jakieś dwa tygodnie, to i Ogrodnicy i Zośka wczesne
Hostami się nie martw - u mnie tak omroziło rok temu, to później się jeszcze mocniej rozszalały i szybko nadrobiły stratę. Gorsze miałam róże, bo wisiały wszystkie młode pędy i trzeba było wszystko ciąć.
Wiosna przyszła wcześniej o jakieś dwa tygodnie, to i Ogrodnicy i Zośka wczesne
Hostami się nie martw - u mnie tak omroziło rok temu, to później się jeszcze mocniej rozszalały i szybko nadrobiły stratę. Gorsze miałam róże, bo wisiały wszystkie młode pędy i trzeba było wszystko ciąć.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Mój fijoł 15
Dobrze, że Zośka jest teraz! Roślinki dadzą radę.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Mój fijoł 15
A jednak hosty też zmarzły-te mniejsze
Co to będzie dzisiaj i jutro...oj oj oj to nie na moje nerwy. 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mój fijoł 15
U nas też blisko zera , poleciałam i okryłam co wrażliwsze róże i dalie. Makabra z tą pogodą , nie dziwię się, że ceny rolnicy mają jakie maja bo przy tych przygodach pogodowych to i tak za mało biorą
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój fijoł 15
U mnie nie było przymrozki,jedynie 2 stopnie na plusie,trzymam kciuki za hosciska 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 15
Chyba już po hostach, przynajmniej tych tegorocznych
Różowa serduszka zrobiła się przezroczysta-z tego raczej się nie podniesie
Nie zrobiłam dotąd zdjęć, bo chyba bym się rozpłakała. Może wieczorem przyzwyczaję się do myśli o stracie.
Asia, rośliny wystartowały za szybko. Zwykle na ogrodników moje hosty dopiero wychodziły.
Grażyna, poziomki mają czarne oczka, dobrze, że truskawki nie zaczęły jeszcze kwitnąć. Tych powojników jeszcze nie przycinałam.
Ania, i u mnie pióropuszniki zmarzły. Tych akurat nie bardzo żałuję, bo już zajęły za dużo miejsca
Iwona, nie każdy ma pecha mieszkać w zimnym miejscu...
Monika, jest tak przeraźliwie zimno, że mróz w nocy mnie nie zdziwi. Róże nie zaczęły jeszcze silnie rosnąć, więc nic im nie powinno się stać. Gorzej z liliami
Tosia, moje rośliny nie miały tyle szczęścia
Ania, te w kłach nie ucierpią aż tak mocno. Moje niektóre były już rozwinięte
Ewa, różom to mocno nie zaszkodziło.
Ania, tegoroczne leżą
Tak wyglądała Spring Fling.

Niagara Falls.

Serduszka

Pióropusznik.

Zrobię później zdjęcia na pamiątkę klęski
Asia, rośliny wystartowały za szybko. Zwykle na ogrodników moje hosty dopiero wychodziły.
Grażyna, poziomki mają czarne oczka, dobrze, że truskawki nie zaczęły jeszcze kwitnąć. Tych powojników jeszcze nie przycinałam.
Ania, i u mnie pióropuszniki zmarzły. Tych akurat nie bardzo żałuję, bo już zajęły za dużo miejsca
Iwona, nie każdy ma pecha mieszkać w zimnym miejscu...
Monika, jest tak przeraźliwie zimno, że mróz w nocy mnie nie zdziwi. Róże nie zaczęły jeszcze silnie rosnąć, więc nic im nie powinno się stać. Gorzej z liliami
Tosia, moje rośliny nie miały tyle szczęścia
Ania, te w kłach nie ucierpią aż tak mocno. Moje niektóre były już rozwinięte
Ewa, różom to mocno nie zaszkodziło.
Ania, tegoroczne leżą
Tak wyglądała Spring Fling.
Niagara Falls.
Serduszka
Pióropusznik.
Zrobię później zdjęcia na pamiątkę klęski
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój fijoł 15
Ewcia rośliny dadzą radę,zobaczysz,odbudują się na nowo 
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fijoł 15
Piękna serduszka. Nawet jeśli w tym roku kwitnienia już nie będzie, to jednak roślinki zostają i w przyszłym roku pokażą, na co je stać, a młode listki wybiją lada dzień 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 15
Ania, to na szczęście byliny, ale ten rok mają w plecy.
Asia, zobaczysz popołudniowe zdjęcia i sama zapłaczesz
Bratkom mróz niestraszny.

Narcyzom też nie.

Asia, zobaczysz popołudniowe zdjęcia i sama zapłaczesz
Bratkom mróz niestraszny.
Narcyzom też nie.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fijoł 15
Mam takie same narcyzy i też teraz u mnie kwitną, mamy wegetację na zbliżonym poziomie.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6480
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój fijoł 15
Ewcia - odbiją sobe te roślinki, jeszcze nie ogłaszaj klęski
, jeszcze się mogą pozbierać i pozbierają.
A to rozumiem, że te narcyzy tak późno zakwitają - a ja myślałam, że mi zastrajkowały, bo też dopiero teraz kwitną.
Do kupienia setki róż, piękne sadzonki, ceny wysokie ale warto - widać, że zdrowiuśkie... Ale nie ma tych co trzeba. Może zaryzykuję i kupię co jest u mnie po sąsiedzku.... Ryzykować?
A to rozumiem, że te narcyzy tak późno zakwitają - a ja myślałam, że mi zastrajkowały, bo też dopiero teraz kwitną.
Do kupienia setki róż, piękne sadzonki, ceny wysokie ale warto - widać, że zdrowiuśkie... Ale nie ma tych co trzeba. Może zaryzykuję i kupię co jest u mnie po sąsiedzku.... Ryzykować?

