W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Justynko to pierwsze kwitnienie, czy już kiedyś kwitła
moja jeszcze nic , same liście 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Marysiu, pytasz o Susan?
Jest u nas najdłużej. Znaczy 8 lat. I przeszła też najwięcej. Już w pierwszym sezonie została pożarta do imentu przez psa (został korzeń i fragment badyla). Potrzebowała 3 lat, żeby odbudować koronę. I wtedy zaczęła kwitnąć. Początkowo kilkoma kwiatkami, z każdym rokiem ma ich więcej.
Rośnie przy wschodniej ścianie budynku i ma słonko tylko przed południem.
Powinniśmy ją chyba intensywniej zasilać nawozem?
Zrobię jej dzisiaj fotkę. Większość kwiatów już się rozwinęła.
Jest u nas najdłużej. Znaczy 8 lat. I przeszła też najwięcej. Już w pierwszym sezonie została pożarta do imentu przez psa (został korzeń i fragment badyla). Potrzebowała 3 lat, żeby odbudować koronę. I wtedy zaczęła kwitnąć. Początkowo kilkoma kwiatkami, z każdym rokiem ma ich więcej.
Rośnie przy wschodniej ścianie budynku i ma słonko tylko przed południem.
Powinniśmy ją chyba intensywniej zasilać nawozem?
Zrobię jej dzisiaj fotkę. Większość kwiatów już się rozwinęła.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- MariaWy
- 1000p

- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Jak pięknie u Ciebie
Wszystko już takie dojrzałe , oczko z konewkami super
, świetny pomysł.
Pięknie wyglądają stokrotki w barwach Narodowych.
Pięknie wyglądają stokrotki w barwach Narodowych.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Marysiu, przychylam się do stwierdzenia, że cudnie i ogród dojrzały.
Czerpię z niego inspiracje i dostarcza wiele radości.
Niestety muszę sprostować- to ogród przy szkółce i niestety nie należy do mnie
Czerpię z niego inspiracje i dostarcza wiele radości.
Niestety muszę sprostować- to ogród przy szkółce i niestety nie należy do mnie
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- aagaaz
- 1000p

- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Witam
Jak mija długi weekend? My spędzamy go w gronie rodzinnym
Prezencik zajączek wiedział jaki przynieść. Super trafił.
Ależ masz kępy żurawek. Bardzo ładnie wyglądają. No i tulipanki i azalie
U nas straszyli burzami , deszczem i nic... Wczoraj było tylko przeraźliwie zimno, ale nic nie padało. Też muszę podlewać, bo sucho strasznie.
Pozdrawiam dzisiaj słonecznie.
Jak mija długi weekend? My spędzamy go w gronie rodzinnym
Prezencik zajączek wiedział jaki przynieść. Super trafił.
Ależ masz kępy żurawek. Bardzo ładnie wyglądają. No i tulipanki i azalie
U nas straszyli burzami , deszczem i nic... Wczoraj było tylko przeraźliwie zimno, ale nic nie padało. Też muszę podlewać, bo sucho strasznie.
Pozdrawiam dzisiaj słonecznie.
- MariaWy
- 1000p

- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
A szkoda , ale i tak pięknie
niedługo i Twój taki będzie , mając za sąsiedztwo taki wzór.
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Justysiu ...wybacz
...dawno mnie nie było u Ciebie , jak i w wielu zaprzyjaźnionych ogrodach ...obroty zbyt wysokie , a tempo narzucił nie tylko los , jak i ja sama . Chcę zrobić wszystko - pomimo wielu spraw urzędowych ( emeryturowe zapędy - może się uda )- a ogród nie mogę zostawić własnemu biegowi czasu . Więc siedzę w nim aż do zmroku , by skończyć to , co zaczęłam - a sporo tego było , oj sporo . Więc teraz ..pokutuję ..ale coś za coś ...ręce odpadają , nie mam w nich czucia ...najgorsza jest noc - bo spać się nie da ...tak ścierpnięte mam palce ...a ból nie do okiełznania ...nawet po p/bólowych .
Piękne barwy ogrodu - nie tylko u P.P. Wentów .
Serdecznie pozdrawiam
i tulę do
.
Piękne barwy ogrodu - nie tylko u P.P. Wentów .
Serdecznie pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny

Witam w świąteczny słoneczny jeszcze wieczór
Mam trochę mieszane uczucia, z jednej strony miło, że słonko i temperatura znośna, z drugiej deszcz potrzebny od zaraz
W ogrodzie jak w popielniku.
Właśnie zakończyłam prawie godzinne biegi z konewką do najbardziej krytycznych miejsc w ogródku.
Tym samym zapracowując sobie na kolejną noc z bólem nadgarstków, a może i dodatkowo kręgosłupa
Nic to, ogród barwny i pachnący
Przedwczoraj odwiedziłam szkółkę i ogród p. Wentów.
Oto łupy.
Powojnik (Clematis) botaniczny ?Markham's Pink? (macropetala) Grupa Atragene. Skusił mnie tym, że bardzo wcześnie i obficie kwitnie. Odmiana botaniczna odporna na mróz i mało wymagająca. Dodatkowo wspaniale wspina się po pergolach, no i odpowiada jej praktycznie każde miejsce.
Zauroczył mnie tymi półpełnymi niedużymi, delikatnymi i różowymi kwiatkami.
Posadziłam go jako towarzystwo dla Edena (a nawet 2-krzaczory na I planie) i New Dawn (za powojnikiem na pergoli).

Kupiłam też malutki krzaczek epimedium. Myślę, że to'Sulphureum' (Epimedium x versicolor).

Wczoraj, w ramach pokuty za te występki przeciw domowemu budżetowi, wszystko posadziłam. A było tego sporo
Tym samym przekonałam się , że upchanie czegokolwiek jeszcze w tym rozczochranym ogródku, jest niemożliwe
Dodatkowo wypieliłam żywopłot.
Wygląda bardzo porządnie.
Pomyślę o obrzeżach i korze, żeby tak zostało na dłużej.
A tu już widok na miejsce, które nazywam podjazdem.
Raczej zwyczajowo, bo samochód rzadko tu stawiam. Mam miejscówkę pomiędzy przedogródkami , przy wjeździe do garażu.
Jak widać miejsca niewiele, ale jak na tak mały ogródek-sporo. Zależy mi na tym, żeby było w miarę reprezentacyjne (bo widoczne od ulicy) .
A to spora trudność, bo pod połową tej powierzchni schron na zbiorniki z olejem.
Trawa narażona na przesychanie. Dodatkowo wypala ją przez cały dzień słońce i wydeptują psy
Zrobiłam dosiewkę, regularnie wycinam mleczyki i inne chwasty.
A stan nadal opłakany
To dla tej trawy sezon ostatniej szansy.

Znalazły się moje poeticusy
Myślałam, że już przepadły.

.........................................
Aga, bardzo rodzinnie, spokojnie i ...pracowicie.
Czyli tak jak lubię. Był czas na pracę, relaks w ogrodach w miłym towarzystwie, spacery z psami i rowery z rodzinką.
Susza też spędza nam sen z powiek, może dzisiaj w nocy popada. Niebo zasnuło się chmurami.
Dziękuję.
Buziaki
Marysiu, dziękuję za tak wielką wiarę w moje umiejętności i możliwości. Niestety nie chodzę w takiej lidze. I mam tego pełną świadomość.
Mam swój mały raj i to mi w zupełności wystarczy.
Wielkie i z rozmachem podziwiam szczerze i chylę czoła dla włożonej tam pracy i kreatywności
Iguś, Kochana najważniejsze, że jesteś
Nie przesadzaj z tą praca i nie bierz sobie za dużo na wątłe barki .
Co do bólu, niestety tez odczuwam. Na Wyspie Romaszka polecała http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=588 .
Życzę godziwej emeryturki.
Serdeczności
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Justynko
jakim to cudem masz tak dorodny krzak Edena ?
Poproszę zaraz mi tu dać przepis, jak został potraktowany przed zimą i na wiosnę.
Mój , niestety , wydawało się, że ma zachowane pędy, jednak z czasem musiałam przyciąć go radykalnie.
Startuje od ziemi prawie.
Miłej niedzieli
Poproszę zaraz mi tu dać przepis, jak został potraktowany przed zimą i na wiosnę.
Mój , niestety , wydawało się, że ma zachowane pędy, jednak z czasem musiałam przyciąć go radykalnie.
Startuje od ziemi prawie.
Miłej niedzieli
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Krysiu, nie mam przepisu
.
Krzak ma 3 sezon. Kupiłam u Cyrzana, gdy o różach miałam blade pojęcie
. Znaczy wiedziałam już, że mi się podobają.
Potem wyczytałam na FO, że on kapryśny i raczej rabatowy niż parkowy czy pnący.
Podrzuciłaś mi nawet linka w tej sprawie do Pszczółki.
Posadziłam, dałam mikoryzę, koński obornik, potem YaroMillę.
Na zimę traktuję słomą i na to kompost, tak by powstał kopczyk.
I to wszystko.
Gdyby nie styczniowe przymrozki, nie miałby nawet koniuszków sczerniałych.
Może to kwestia miejsca?
Obok posadziłam mu towarzystwo. Mały Edenek do pary, z tego samego źródła. Dostałam od M
.
Świąteczne serdeczności
Krzak ma 3 sezon. Kupiłam u Cyrzana, gdy o różach miałam blade pojęcie
Potem wyczytałam na FO, że on kapryśny i raczej rabatowy niż parkowy czy pnący.
Podrzuciłaś mi nawet linka w tej sprawie do Pszczółki.
Posadziłam, dałam mikoryzę, koński obornik, potem YaroMillę.
Na zimę traktuję słomą i na to kompost, tak by powstał kopczyk.
I to wszystko.
Gdyby nie styczniowe przymrozki, nie miałby nawet koniuszków sczerniałych.
Może to kwestia miejsca?
Obok posadziłam mu towarzystwo. Mały Edenek do pary, z tego samego źródła. Dostałam od M
Świąteczne serdeczności
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Justynko byłam też w wiadomym miejscu...
Niestety było tak zimno, żę prawie nic mi się nie podobało i prawie nic nie kupiłam 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Izo, współczuję
. W takim miejscu potrzeba czasu i sprzyjającej chociażby temperatury.
Ciekawe, co znaczy
.
Ciekawe, co znaczy
? Lecę sprawdzićklarysa pisze:prawie nic nie kupiłam
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Nie Justynko pytałam o wisterię, bo magnolii w sumie nie mam bo ta co jeszcze stoi to chyba uschła.
Śliczny ten powojnik botaniczny chyba jak będę kolejne kupować to pomyślę o takim
Śliczny ten powojnik botaniczny chyba jak będę kolejne kupować to pomyślę o takim
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Marysiu, gdy napisałam i puściłam w świat, to pomyślałam
.
Wisteria ani myśli zakwitnąć
.
Za to złotokap zaszaleje
. To ten krzew -drzewo przy ścianie budynku.
Chyba, ze mroźny potwór zawita?
Róże już w gotowości.
Nevada. Chyba będzie pierwsza.

LO

Wisteria ani myśli zakwitnąć
Za to złotokap zaszaleje
Chyba, ze mroźny potwór zawita?
Róże już w gotowości.
Nevada. Chyba będzie pierwsza.

LO

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
AAAA czyli to złotokap ....też mi nie kwitnie, ale on rośnie w polu i przez parę lat kopytkowe za jarzynkę go brały.
Chyba muszę zrobić porządek koło mojej altanki, ale te kury
stale przez nie mam bałagan 
Chyba muszę zrobić porządek koło mojej altanki, ale te kury

