Kompost cz.1
- 
				miki331
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kompost
Można tez nakopac dżdżownic i wrzucić do nowego miejsca pracy
			
			
									
						
										
						- 
				Zenon
- 200p 
- Posty: 355
- Od: 24 maja 2009, o 23:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie
Re: Kompost
Proponuję po tygodniu jeżeli do kompostownika została dodana trawa to należy widłami wykonać kilkanaście otworów, czym więcej tym lepiej żeby bardziej napowietrzyć. No i starać się utrzymać optymalną wilgotność.Ogrodnik88 pisze:A jeśli lekko czuć nieprzyjemną woń ale tak że da się wytrzymać?
Mój ma trochę nie miły zapach i wyglada podobnie jak obornik na tym zdjęciu:
http://www.agrofama.pl/uploads/announce ... 24_big.jpg
Tylko że w moim kompoście zamiast żółtej słomy widać zieloną trawę,zauważyłem że jak ponad tydzień jest nie przewracany to wszystko robi się takie mocno zbite i posklejane,w końcu składa się głownie z liści i świeżej trawy.Od dorzucenia świeżej trawy mineło 1-2 tygodnie i dzisiaj w jednej części po wsadzeniu ręki czułem nawet mocne ciepło.
Może przy następnym przerzucaniu wrzucić trochę patyków?
Pamiętajcie o ogrodach...
			
						Re: Kompost
Z tego co czytałem, warunkiem dobrego kompostowania jest to, by kompost był ciągle wilgotny.
Z drugiej zaś strony często w tym temacie czytałem, że ludzie zalecają wpierw wysuszyć trawę, a dopiero potem ją kompostować. Po co więc suszyć trawę jak i tak za chwilę wypadałoby ją zmoczyć?
			
			
									
						
										
						Z drugiej zaś strony często w tym temacie czytałem, że ludzie zalecają wpierw wysuszyć trawę, a dopiero potem ją kompostować. Po co więc suszyć trawę jak i tak za chwilę wypadałoby ją zmoczyć?
- 
				ostatnia szansa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2993
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kompost
Jest zasadnicza różnica pomiędzy trawą i mokrym sianem, maja różną strukturę i właściwości.
Świeża trawa w kompoście gnije, przesuszona kompostuje się. Są to dwa różne typy reakcji - beztlenowy i tlenowy.
			
			
									
						
							Świeża trawa w kompoście gnije, przesuszona kompostuje się. Są to dwa różne typy reakcji - beztlenowy i tlenowy.
Moje nowe imię Szansa  
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
			
						
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Kompost
Ok, Dzięki za info 
			
			
									
						
										
						
Re: Kompost
Mokra trawa, jeszcze z dodatkami jak mlecze, których pełno etc wsypana na pryzmę szybko dostaje wysokiej temperatury, smród nieziemski i gnije   także skosić, przegrzebać na słońcu niech podeschnie i dopiero na pryzmę.
 także skosić, przegrzebać na słońcu niech podeschnie i dopiero na pryzmę.
			
			
									
						
							 także skosić, przegrzebać na słońcu niech podeschnie i dopiero na pryzmę.
 także skosić, przegrzebać na słońcu niech podeschnie i dopiero na pryzmę.Zamiast mercedesa kupa zielska 
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
			
						Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Kompost
Ja naprawde jestem wdzieczny za posty, dlatego tez nie odbierzcie mnie teraz źle:
ja od dwoch lat kompostuje i za kazdym razem do kompostownika wrzucalem swieżą trawe, a maju to i z mleczami razem i ani razu mi nic w kompostowniku nie smiedzialo....
Nie zmienia to faktu, ze od dzis będę wpierw suszyl trawe, a dopiero potem wrzucal.
			
			
									
						
										
						ja od dwoch lat kompostuje i za kazdym razem do kompostownika wrzucalem swieżą trawe, a maju to i z mleczami razem i ani razu mi nic w kompostowniku nie smiedzialo....
Nie zmienia to faktu, ze od dzis będę wpierw suszyl trawe, a dopiero potem wrzucal.
Re: Kompost
miki331 pisze:Można tez nakopac dżdżownic i wrzucić do nowego miejsca pracy
Nie wiem skąd ?
 ale same przychodzą zwiedzione zapewne górą łakoci. Mój liściowo- odpadkowo- obornikowy już prawie się nadaje.  Długo było za sucho, śniegu mało w tym roku to trzeba lać wodę. Najbardziej lubię jak taki robi się puch, weźmie się w ręce to czarne cudo i pachnie ziemią.
 ale same przychodzą zwiedzione zapewne górą łakoci. Mój liściowo- odpadkowo- obornikowy już prawie się nadaje.  Długo było za sucho, śniegu mało w tym roku to trzeba lać wodę. Najbardziej lubię jak taki robi się puch, weźmie się w ręce to czarne cudo i pachnie ziemią.Zamiast mercedesa kupa zielska 
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
			
						Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1433
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kompost
Kilka dni temu nakosiłem cały kosz trawy z duża ilością kwitnących mleczy czy mniszków,bez szuszenia zmieszałem je z taką samą ilością suchych liści i mocno podlałem wodą.
na razie nic nie śmierdzi i jest bez wonny,a jeśli z mojego starego kompostu po przerzuceniu czuć z bliska ziemią czy torfem to dobrze czy żle?
			
			
									
						
										
						na razie nic nie śmierdzi i jest bez wonny,a jeśli z mojego starego kompostu po przerzuceniu czuć z bliska ziemią czy torfem to dobrze czy żle?
- kama_80
- 1000p 
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Kompost
W wątku o łubinie pisałam że mój rośnie wszędzie   wczoraj dostrzegłam że kilka krzaków łubinu wyrosło mi na kompoście. Już miałam się na rośliny zamachnąć widłami ale w sumie toż to tylko doda azotu do pryzmy. Dobrze kombinuję?
  wczoraj dostrzegłam że kilka krzaków łubinu wyrosło mi na kompoście. Już miałam się na rośliny zamachnąć widłami ale w sumie toż to tylko doda azotu do pryzmy. Dobrze kombinuję?  
			
			
									
						
							 wczoraj dostrzegłam że kilka krzaków łubinu wyrosło mi na kompoście. Już miałam się na rośliny zamachnąć widłami ale w sumie toż to tylko doda azotu do pryzmy. Dobrze kombinuję?
  wczoraj dostrzegłam że kilka krzaków łubinu wyrosło mi na kompoście. Już miałam się na rośliny zamachnąć widłami ale w sumie toż to tylko doda azotu do pryzmy. Dobrze kombinuję?  
Pozdrawiam Jola
			
						- 
				mmoncia
- 50p 
- Posty: 66
- Od: 13 mar 2014, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polska/Czechy
Re: Kompost
Słuchajcie, nie wiem gdzie napisać, więc podłączę się pod ten temat, chociaż pytanie dotyczy podłoża.
Kupiłam podłoże uniwersalne do kwiatów w dużym opakowaniu (chyba 75l), użyłam tego trochę, worek zamknęłam i nie używałam, bo wyjechałam na dłuższy czas.
Teraz, po miesiącu otworzyłam worek a tam zapach taki - no zapach grzybów . I biały nalot na wierzchu w niektórych miejscach, ale też w środku gdzieniegdzie jakby białawe kawałki.
. I biały nalot na wierzchu w niektórych miejscach, ale też w środku gdzieniegdzie jakby białawe kawałki.
Mój P. mówi, że o ile to nie pleśń (ta zielona, od której kwiatki gniją), to ok, bo to naturalne i grzyb może tam być.
Nie jestem pewna coz tym robić, wyrzucić cały ten worek, czy można tego używać?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
			
			
									
						
										
						Kupiłam podłoże uniwersalne do kwiatów w dużym opakowaniu (chyba 75l), użyłam tego trochę, worek zamknęłam i nie używałam, bo wyjechałam na dłuższy czas.
Teraz, po miesiącu otworzyłam worek a tam zapach taki - no zapach grzybów
 . I biały nalot na wierzchu w niektórych miejscach, ale też w środku gdzieniegdzie jakby białawe kawałki.
. I biały nalot na wierzchu w niektórych miejscach, ale też w środku gdzieniegdzie jakby białawe kawałki.Mój P. mówi, że o ile to nie pleśń (ta zielona, od której kwiatki gniją), to ok, bo to naturalne i grzyb może tam być.
Nie jestem pewna coz tym robić, wyrzucić cały ten worek, czy można tego używać?
Z góry dziękuję za odpowiedzi

- 
				miki331
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kompost
Codziennie coś kopię , przesadzam. Zawsze mam ze soba pojemnik plastikowy (pól PET) do którego wrzucam świeżo poznane dżdżownice. W ciagu dnia zdarza sie dwa razy pełny pojemnik wrzucac na pryzme kompostową. Jak przuchodzą letnie upały to niestety nie jest juz tak obficie.robertP2 pisze:miki331 pisze:Można tez nakopac dżdżownic i wrzucić do nowego miejsca pracy
Nie wiem skąd ?ale same przychodzą zwiedzione zapewne górą łakoci. Mój liściowo- odpadkowo- obornikowy już prawie się nadaje. Długo było za sucho, śniegu mało w tym roku to trzeba lać wodę. Najbardziej lubię jak taki robi się puch, weźmie się w ręce to czarne cudo i pachnie ziemią.
Przerzucając jesienia pryzme często znajduje malutkie dżdzownice i łudze się że to moze efekt moich wcześniejszych poczynań
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1433
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kompost
A nie utrudni ci przerzucania pryzmy w celu napowietrzenia?kama_80 pisze:W wątku o łubinie pisałam że mój rośnie wszędziewczoraj dostrzegłam że kilka krzaków łubinu wyrosło mi na kompoście. Już miałam się na rośliny zamachnąć widłami ale w sumie toż to tylko doda azotu do pryzmy. Dobrze kombinuję?
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 3179
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kompost
miki331 - robię identycznie jak Ty. Szybko zakopują się w świeżym kompoście. Ja jeszcze mam tę wygodę ,że rano jak chodzę po działce to nieraz pozbieram dorodne ,,rosówki" i do kompostu. Z tego co u siebie zaobserwowałam one zjadają wszystko. Potrafią do swojej dziurki wciągnąć ok 10 cm zwiędniętego liścia liliowca lub w ziemi stoją mi pióra ptaków lub liście jak chorągiewki  Szczególnie o świcie ziemia wygląda jak po ostrzale z kałasznikowa
 Szczególnie o świcie ziemia wygląda jak po ostrzale z kałasznikowa  Dużo też kopuluje ze sobą ale jak się zbliżam to czmychają do swoich norek. Tak wiem ,że nie warto wszystkiego z powierzchni sprzątać aby miały co jeść. Te co jeszcze pełzają zbieram do kompostu.
 Dużo też kopuluje ze sobą ale jak się zbliżam to czmychają do swoich norek. Tak wiem ,że nie warto wszystkiego z powierzchni sprzątać aby miały co jeść. Te co jeszcze pełzają zbieram do kompostu.
W zeszłym roku znajomy to skoro świt przyjechał aby sobie je nazbierać i połączyć ,,2 w 1" czyli do kompostu a jak potrzeba to na wędkę.
			
			
									
						
										
						 Szczególnie o świcie ziemia wygląda jak po ostrzale z kałasznikowa
 Szczególnie o świcie ziemia wygląda jak po ostrzale z kałasznikowa  Dużo też kopuluje ze sobą ale jak się zbliżam to czmychają do swoich norek. Tak wiem ,że nie warto wszystkiego z powierzchni sprzątać aby miały co jeść. Te co jeszcze pełzają zbieram do kompostu.
 Dużo też kopuluje ze sobą ale jak się zbliżam to czmychają do swoich norek. Tak wiem ,że nie warto wszystkiego z powierzchni sprzątać aby miały co jeść. Te co jeszcze pełzają zbieram do kompostu.W zeszłym roku znajomy to skoro świt przyjechał aby sobie je nazbierać i połączyć ,,2 w 1" czyli do kompostu a jak potrzeba to na wędkę.
Re: Kompost
Ja hoduje dżdżownice już kilka lat, polecam kupić odmianę dendrobaena veneta. Jest ona o wiele bardziej płodniejsza, żywsza i odporniejsza na nasze warunki i tak samo lub szybciej przetważa masę organiczną na Biohumus. Veneta jest większa od popularniej "kalifornijki". Huduje takie i takie i szczerze polecam tą odmianę nawet przy daniu świeżego obornika momentalnie wchodzą w niego i go przetważaja. Wyższa jak i niższa temperatura im nie przeszkadza tak jak kalifornijkom.
			
			
									
						
										
						




 
 
		
