Pikowanie pomidorów cz.2
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14071
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Wczoraj popikowałem resztę pomidorów, w związku z czym musiałem zrobić ogólną migracje
Te największe powędrowały w miejsce gdzie, pada przez dzień najmniej słońca, a te świeżo pikowane w miejsca słoneczne
Mam nadzieję, że to nie odbije się na tych większych, ale nie miałem innego wyjścia. Gdzie nie spojrzę na parapet w domu, tam pomidory 
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
U mnie oprócz okien to jeszcze nocą tak wyglądają stoły. Wczoraj o 20 świąteczni goście musieli zrozumieć i przenieść się na "taras" lub raczej coś co jest jego namiastką, bo musieliśmy bractwo wtargać do mieszkania.

A na oknach stoją maluchy po 1 pikowaniu, których jeszcze nie wystawiam.
No cóż ja mam pomidorowego fioła i dobrze mi z tym.

A na oknach stoją maluchy po 1 pikowaniu, których jeszcze nie wystawiam.
No cóż ja mam pomidorowego fioła i dobrze mi z tym.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Wolusia
- 1000p

- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Wczoraj zrobiłam eksperyment i ogłowiłam pierwszego w życiu pomidora
Teraz będę obserwować 
- grazka100
- 500p

- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
U mnie młodego pomidora ogłowił ślimak.
Też obserwuję pomidora. Ślimak zostawił tylko śluzową ścieżkę
Też obserwuję pomidora. Ślimak zostawił tylko śluzową ścieżkę
-
sylwianka91
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 6
- Od: 23 mar 2014, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Proszę o pomoc - w tym roku popikowałam pomidory, jak zawsze kupiłam tę samą odmianę, ta sama ziemia, ten sam okres wysiewu, a jednak coś się dzieje... Dolne listki obsychają, lekko żółkną. Kupiłam nawóz w płynie i liczyłam, że to rozwiąże sprawę i nieco wspomoże roślinki, ale niestety nic to nie dało. Czy ktoś może wie, jaka może być przyczyna? Kolega podpowiedział mi, że to może być zaraza ziemniaczana, ale sama nie wiem...
- sachel
- 100p

- Posty: 174
- Od: 14 lut 2014, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
ZDJĘCIA - to podstawa, bez tego może to być wiele rzeczy 
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14071
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
sylwianka91 Albo za zimno albo mokro lub obie przyczyny Jednocześnie
Takie mogą być przyczyny więdnięcia ,a następnie usychania końcówki pierwszego liścia od dołu.
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Przyznam się
od 3 nocy moje pomidory nocują na balkonie i muszę powiedzieć, że im to służy, przynajmniej na razie, kiedy są dodatnie temp.. Musiały oddać miejsce dyniom.
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Moje pikówki (siane 28 marca) stoją na zamykanym balkonie od ok. 10 dni. Tylko jak były bardzo zimne noce, to na noc zabierałam do domu. Dwa dni temu przesadziłam je w 0,5 l. kubki.


A to pomidorki przeznaczone do donic (Perła Małopolski i Perła Kaszub), siane 7 marca, 3 krotnie przesadzane: podkiełkowane, posiane w pojemnik, przepikowane w malutkie kubeczki, potem w 0,5l a teraz są w 1l wiaderkach. Perła Małopolski była ogłowiona za 3 liściem - będę ją prowadzić w formie krzaka na 3 pędy, bo będzie stać na balkonie
.


Na jednym dolnym liściu widać ślady braku magnezu a może i azotu. Od początku fioletowiały też im od spodu liście. Uważam, że to wina podłoża firmy Kronen. Byłam w poprzednich latach z niego zadowolona, ale w tym coś spaprali. Na szczęście te wcześniej wysiane pomidory posłużyły jako króliki doświadczalne i zadziałałam żeby następnym i tym oczywiście też, poprawić warunki.


A to pomidorki przeznaczone do donic (Perła Małopolski i Perła Kaszub), siane 7 marca, 3 krotnie przesadzane: podkiełkowane, posiane w pojemnik, przepikowane w malutkie kubeczki, potem w 0,5l a teraz są w 1l wiaderkach. Perła Małopolski była ogłowiona za 3 liściem - będę ją prowadzić w formie krzaka na 3 pędy, bo będzie stać na balkonie


Na jednym dolnym liściu widać ślady braku magnezu a może i azotu. Od początku fioletowiały też im od spodu liście. Uważam, że to wina podłoża firmy Kronen. Byłam w poprzednich latach z niego zadowolona, ale w tym coś spaprali. Na szczęście te wcześniej wysiane pomidory posłużyły jako króliki doświadczalne i zadziałałam żeby następnym i tym oczywiście też, poprawić warunki.
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Jolu moje siane 19 marca,ale to jest, jak widać zbyt wcześnie.

Szczególnie Sakiewka /pierwsza z lewej/ znacznie wyprzedziła inne odmiany a rosną w takich samych warunkach
Na drugi rok posieje kilka dni póżniej

Szczególnie Sakiewka /pierwsza z lewej/ znacznie wyprzedziła inne odmiany a rosną w takich samych warunkach
Na drugi rok posieje kilka dni póżniej
pozdrawiam
Kazik
Kazik
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
witam,
czy ktoś już przesadził do gruntu pomidorasy?
ja zaryzykowałem 6 bo już były wyciągnięte a nie do końca zgłębiłem sztukę ukorzeniania.
myślę że centrum Wrocławia będzie wystarczająco ciepłe na moje sadzonki.
ja swoich nie hartowałem bo nie miałem jak. idą na żywca
ale zastosowałem rady forumowicz i popryskałem je miedzianem od spodu aby podtrzymać odporność.
aa i zrobiłem od nowa szklarnie na zabetonowanych palach i obiłem falistym arkuszem PCW. jakby ktoś był zainteresowany to posiadam zdjęcia i mogę trochę poradzić co do szczegółów aby nie popełniać tych samych błędów.
Marmod, piszemy poprawną polszczyzną, zdania zaczynamy wielką literą.
Moderator.
czy ktoś już przesadził do gruntu pomidorasy?
ja zaryzykowałem 6 bo już były wyciągnięte a nie do końca zgłębiłem sztukę ukorzeniania.
myślę że centrum Wrocławia będzie wystarczająco ciepłe na moje sadzonki.
ja swoich nie hartowałem bo nie miałem jak. idą na żywca
ale zastosowałem rady forumowicz i popryskałem je miedzianem od spodu aby podtrzymać odporność.
Marmod, piszemy poprawną polszczyzną, zdania zaczynamy wielką literą.
Moderator.
- Wolusia
- 1000p

- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Ja posadziłam 10 sztuk wczoraj. Jakoś się trzymają. Za duże obłożenie na parapetach, a pomidory zbyt wielkie na domowe warunki.
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
To dobrze że nie jestem sam 
Gdzieś ktoś pisał że Megagronom nie przeszkadza zbytnio chłód. Oby to była prawda.
ale patrząc na pogodę przymrozki nam nie grożą. trochę chmur tylko i przelotne burze.
Gdzieś ktoś pisał że Megagronom nie przeszkadza zbytnio chłód. Oby to była prawda.
ale patrząc na pogodę przymrozki nam nie grożą. trochę chmur tylko i przelotne burze.



