Phalenopsis- mój pierwszy

Fawin · Post » 15 wrz 2008, o 19:24

Więc wczoraj byłem w hipermarkecie i chodząc po dziale z roślinami zauważyłem storczyka za okazyjną cenę 5zł+doniczka gratis

Bez wachania kupiłem, ma jeden kwiat, kilka rozwijających się pąków i kilka zaczynających swój wzrost "odgałęzień" pędu kwiatowego, więc chyba nieźle się zapowiada

Nie wiem czy może stać w tej "doniczce gratis", może mu to jakoś zaszkodzić?
Rośnie na oknie od strony południowo-wschodniej, wiem, że mam w lecie chronić od słońca, w zimie chyba mu pełne słońce nie przeszkadza?

Pod spodem zamieszczę kilka zdjęć, którymi prosiłbym o ogólną ocenę stanu zdrowia i kondycji roślinki oraz o nazwę kultywaru.

XXXXXXXX/J

joannna · Post » 15 wrz 2008, o 20:02

Witam serdecznie
storczyk wygląda zdrowo ,tylko jeden liść troszke uszkodzony ale to chyba uszkodzenie mechaniczne .obserwuj go .kwiat jest bardzo Ładny
pozdrawiam aska

Orchideomaniak · Post » 15 wrz 2008, o 20:14

Bardzo ładny i jak na moje oko to zdrowy

a cena wymarzona i to jeszcze z doniczką

Fawin · Post » 15 wrz 2008, o 20:15

No, to uszkodzenie mechaniczne.

Mam pytanie czy "na dzień dory" potraktować go jakimś środkiem grzybo-, owado-, pleśnio-bójczym? Czy nie potrzeba? Bo o ile wiem rośliny z hipermarketów nie cieszą się zbyt wielką remomą zdrowotną... To może zastosować coś profilaktycznie? Jeśli tak, to proszę o podanie nazwy.

Mam jeszcze pytanie co do wilgotności powietrza: czy postawić pod doniczką tackę z kermazytem i wodą, czy towarzystwo innych, licznych roślin wystarczy?

Co do doniczki to on w niej nie rośnie, jest tylko tam wsadzony, bo idealnie pasuje

A rośnie w półprzezroczystej, białej doniczce plastikowej, która jest w tej czarnej.

Wanda · Post » 15 wrz 2008, o 20:16

Na wszelki wypadek radziła bym wyjąć go z doniczki i zobaczyć co jest w środku oraz jak wyglądają korzenie. Podłoże nosi ślady podlewania kranówką. Uszkodzenie liścia, to drobiazg, mnie zaniepokoił wygląd liści w sercu roślinki. Być może jest to jakieś przekłamanie na fotce, ale sprawdź, czy te brązowawe miejsca nie są czasem miękkie i czy nie rozpoczął się proces gnilny. Szkoda by go było, bo ma cudny kolor, bardzo ciemno bordowo fioletowy, choć kwiatki niezbyt duże.

Fawin · Post » 15 wrz 2008, o 20:24

W rzeczywistości jest to brązowo rude, ale twarde, może "ten typ tak ma", nie wygląda na nic poważnego.

W środku doniczki korzenie są zielonkawe takie same jak te w głębi fotki 5, wyglądają na zdrowe, jest tam strasznie wilgotno, ale nie mam zamiaru na razie podlewać.

Wanda · Post » 15 wrz 2008, o 20:35

Skoro mokro, to nie namaczaj go przynajmniej przez 10 dni.

dorela · Post » 15 wrz 2008, o 20:38

Wyjmij doniczkę z osłonki, nie może idealnie pasować; korzenie muszą mieć powietrze, a podłoże stosunkowo szybko powinno przesychać.

Fawin · Post » 15 wrz 2008, o 20:40

Mam zamiar nie podlewać

A co z tą wilgotnością?

Podlewać destylowaną/deszczówką+ 1/4 do 1/2 stężenia nawozu dla storczyków, które pisze na opakowaniu?

Z nawozem wstrzymam się chyba do wiosny, bo w celach marketingowych ma na pewno po uszy nawozu.

ok, to wyjąć? czy może stać, czy niepowinno?

dorela · Post » 15 wrz 2008, o 20:47

a jaką masz wilgotnośc w domu?
podlewamy miękką wodą (a jaką dysponujesz?)1/4 zalecanej dawki nawozu,co trzecie podlewanie -sama woda
wyjąć doniczkę ,albo na dno osłonki warstwa keramzytu,żeby był dopływ powietrza

Fawin · Post » 15 wrz 2008, o 21:03

ok, do podlewania i nawożenia się dostosuję, ale to później.

Doniczka plastikowa jest mała, 1/3 od spodu tej czarnej doniczki jest wolna, więc jest tam mały zapas powietrza, ale poprubuję jakoś zrobić wentylację.

Wilgotności nie znam, ale dosyć wysoka, skoro dzbaneczniki mi rosną

Mam wodę destylowaną, zbieram czasem deszczówkę (dla roślin owadożernych, które innej wody nie tolerują) a w kranie mam podobno bardzo twardą.

i nie musi byc dopływ światła do korzeni?

Fawin · Post » 18 wrz 2008, o 14:55

Ponawiam pytania:
Czy potraktować go jakimś środkiem ochrony roślin?
I czy mnoże być podlewany kranówką, wodą przegotowaną, czy czym? co radzicie?
I jeszcze jaki nawóz kupić? chemiczny czy naturalny? Jakie Wy stosujecie?

P.S. zaczął się otwierać 2-gi kwiat

joannna · Post » 18 wrz 2008, o 15:57

Ja używam nawozów naturalnych ,jestem bardziej do nich przekonana.a podlewanie woda przegotowana jes dobrym rozwiązaniem,choć czasem podlewam deszczówką.jeśli chdzi o środkek ochrony roślin jaki masz na myśl
.pozdrawiam aska

Fawin · Post » 19 wrz 2008, o 17:31

No, też uważam że naturalny nawóz lepszy, chcę zakupić kwiatohumus, ale nie wiem, czy będzie odpowiedni. Dla storczyków widziałem NPK 6-5-6, czy jest dobry? jeśli nie to jaki powinien być?

Czyli jak podlewać będę deszczówką, to się nic nie stanie?

Srodki ochrony roślin które mam na myśli to środki: grzybo-, owado- lub pleśnio-bójcze.

Wanda · Post » 19 wrz 2008, o 17:42

Nie przesadzaj. Skoro nic się nie dzieje, to nie traktuj go chemią bez potrzeby. Kup normalny nawóz do storczyków i stosuj wg przepisu albo 1/4 zalecanej dawki do każdego podlewania. Co 4 przelej samą przegotowana i odstałą wodą. Z deszczówka uważaj, teraz z góry leci nie tylko czysta woda, ale i różne świństwa i zanieczyszczenia. Uważam, że podlewanie destylowaną trochę zbyt drogo kosztuje, szczególnie przy większej ilości kwiatów, więc stosuję przegotowaną i odstałą kilka dni.