Na starym po nowemu.

[ewamaj66]

Właśnie miałam to powiedzieć Chaber górski To szare, w czym rośnie hosta, wygląda na rogownicę. Dosyć łatwo się przyjmuje i po oczyszczeniu ziemi można robić z niej dywan-szczelnie pokrywa ziemię. Niedługo zakwitnie na biało

[Reniak]

Basia i Ewa ,wiedziałam że to znajomy kwiatek ,wokół na polach często go widzę , a przypomnieć sobie za nic nie mogłam .

[Beaby]

Reniu - no ja oset też wywalam. Ale ten dziewięćsił jest wyjątkowy i wcale się nie rozsiewa. Był jeden młody ale zaniknął i tyle go widziałam. Nawet są chyba pod ochroną, jeśli to te, ale chyba tak.... U mnie to ich naturalne środowisko, i do domku pasuje bardzo.
A on się płoży, te ponad pół metra to jego szerokość.

-- 26 kwi 2014, o 13:09 --

Witaj Basiu!
Dziękuję Tobie i Ewie za identyfikację. Faktycznie, macie rację co do chabra - dzisiaj zresztą zakwitł i dosyć fajnie się prezentuje.

[Beaby]

Basiu - wracam do tematu studni - ostatnio bardzo mnie ktoś namawiał żeby zdjąć kręg i bezpiecznie przykryć równo z ziemią ...., żeby autem nie trzeba było jej omijać.
Oczywiście, że zadecydowałam, że dopóki postoi to postoi - jak się już całkowicie rozwali, to wtedy mogę podjąć taką decyzję
Ale przecież może być tak, że mnie ta stara studnia przeżyje
A jak Twoja się miewa?

Wczoraj podjęłam decyzję co do samowysianej się u mnie kolczurki - jednak nie znajdę na nią miejsca, jakoś to nie są moje klimaty - może jakby ogród był większy, to czemu nie....
Pierwsze koszenie już za nami - troszkę czekałam z tym bo było za dużo "placków" i czekałam aż się zagęści - nawet coś za jakiś czas z tego będzie, przynajmniej tak się zanosi, że trawnik w miarę będzie ok.

[Steasi]

O proszę chaber górski. Siałam kiedyś, miałam nawet. Zimy niestety nie przeżył. Nie wiedziałam, że masz hortensje

[Beaby]

Nie wiedziałam, że masz hortensje

.....a ja nie wiedziałam, że kiedykolwiek aż tak bardzo na hortensji będzie mi zależało....
Nawożę ją by kwitła na niebiesko, zobaczymy czy zmieni kolorek, jeśli nie - też jest śliczna

[Steasi]

Widzisz Ty marzysz o niebieskiej a ja żeby w ogóle chciały u mnie rosnąc jakoś mnie nie lubią

[Beaby]

Lubią, lubią - tylko czasami trzeba trafić na dobre miejsce Osłonięta od wiatru - u mnie jest zaraz przy domku, z ciemniejszej strony ogrodu, ma słońce po południu. Może trzeba ją u Ciebie okryć na zimę. I wiem, że nie robić przy niej dosłownie nic aż do wczesnej wiosny, kiedy można tylko delikatnie usunąć stare kwiatostany (jak najwyżej się tylko da). Takie mam wiadomości.
Hortensja, forsycja - zawsze mi się to kojarzyło z najłatwiejszymi roślinkami.... Cieszę się, że wróciły do ogrodowych łask.

[Steasi]

Ja mam hortensję ogrodową, po zimie się obudziła łaskawie, wypuściła trochę zielonego i stoi. Bukietowe starałam się ukorzenić i nic. Zdecydowanie wolę krwawniki i jasnoty. Kochamy się z wzajemnością

[Beaby]

No to jestem ciekawa czy mnie do krwawnika przekonasz . Tylko podobają mi się czerwone i pomarańczowo żółte - ale gdzie je zdobyć jak już?

[Steasi]

Pomarańczowe powiadasz- to odmiana Terracota by Ci pasowała. Niestety mam malutką to Cię nie pomogę. Żółte są k. wiązówkowe dostępne za grosze w handlu jako nasionka. A różowych mam 3 ale czerwonego niestety ni
Krwawniki sa najcudowniejszymi roślinkami bo są... nasze. Nie marzną, kwitną do mrozów, pasują do wszystkiego. No ale chyba nie pasują do Twojej wizji. Takie wiejskie raczej roślinki. Ale wdzięczne Nie wyobrażam sobie bez nich mojego ogródka

[Beaby]

No mignęły mi kiedyś te dwukolorowe pomarańczowo - żółte, wyraźnie miały rozgraniczone na sobie te dwa kolorki - bardzo mi się spodobały. A czerwone też miały piękną barwę. Bardzo ładne.
Ciepło, ciepło - przekonuj mnie dalej ....

[Steasi]

Bo są ładne po prostu 'Cerise Queen'



(jak coś to skasuje)

[Beaby]

Proszę mi tu niczego nie kasować, bo ten krwawnik ma śliczny kolorek - taki może być, jak najbardziej. Patrzyłam na ten Terracotta i też trafiłaś idealnie! Te bez dwóch zdań przyjmuję

[Steasi]

W takim razie ten różowy Ci wyślę-znaczy postaram się bo rosną w lekkim rozgardiaszu z jasnym różem, więc parę ukopię i co się trafi to będzie. No jak zostaje to zostaje. No i Cię przekonałam