Dzięki. Próbowałam wczoraj "wygooglować" tego robala ale bezskutecznie. Nie pasował mi do opisów szkodników lilii więc spałam w miarę spokojnie. Teraz wypowiadam wojnę ślimaczorom, które zaczęły degustować moje lilie. Do kompletu brakuje jeszcze poskrzypki (odpukać )
Lilie-uprawa cz.5
Re: Lilie-uprawa cz.5
Piotrze!
Dzięki. Próbowałam wczoraj "wygooglować" tego robala ale bezskutecznie. Nie pasował mi do opisów szkodników lilii więc spałam w miarę spokojnie. Teraz wypowiadam wojnę ślimaczorom, które zaczęły degustować moje lilie. Do kompletu brakuje jeszcze poskrzypki (odpukać )
Dzięki. Próbowałam wczoraj "wygooglować" tego robala ale bezskutecznie. Nie pasował mi do opisów szkodników lilii więc spałam w miarę spokojnie. Teraz wypowiadam wojnę ślimaczorom, które zaczęły degustować moje lilie. Do kompletu brakuje jeszcze poskrzypki (odpukać )
-
Mariola54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Lilie-uprawa cz.5
W jaki sposób chcesz
uprzykrzyć życie ślimakom?
uprzykrzyć życie ślimakom?
Re: Lilie-uprawa cz.5
Co do poskrzypek to one rzadko atakują moją rabatę z liliami, a już na pewno nie lilie złotogłów. Za to masowo atakują szczypiorek, liczne gatunki czosnku, lilijkę alpejską, kokoryczki i moje liczydło górskie. W tym roku pomordowałem już bardzo dużo tych małych czerwonych robali, a one ciągle przyfruwają. ;(
Na ślimaki dobre są płapki piwne, ale i one niewiele dają. Ja stosuję chemię przeciw ślimakom tylko jest droga.
Na ślimaki dobre są płapki piwne, ale i one niewiele dają. Ja stosuję chemię przeciw ślimakom tylko jest droga.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Lilie-uprawa cz.5
Słuchajcie zaczęłam odgrzebywać te lilie..i pech chciał- ułamałam jedną
Czy powinnam wyciągnąć cebule czy zostawić ją w ziemi..nie zgnije ??
Re: Lilie-uprawa cz.5
A ułamałaś tylko łuskę czy kilka. Uważam że powinnaś zostawić ją w ziemi a ułamane łuski włóż też do ziemi bo jest spora szansa że się ukorzenią. Roślina macierzysta może chorować albo nie. Najwyżej zakwitnie za rok.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Lilie-uprawa cz.5
Marcin, cebuli nie uszkodziłam..ułamałam rosnący kieł
może puści nowy 
- Galadriela
- 500p

- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Lilie-uprawa cz.5
Jeżeli ułamał Ci się przy samej cebuli to spróbuj posadzić kiełek, może się ukorzenić, bo z dolnej części pędu wyrastają normalnie korzonki przecież (mnie tak się ukorzenił ułamany kiełek i rośnie
)
A ja dziś przy koszeniu trawy ścięłam jedną swoją lilię
, a już miała pączki!
kamień strzelił spod kosiarki i ściął ją w połowie...
Oskubałam z tego pędu dolne liście, utytłałam w popiele i wsadziłam w wilgotny piasek, pewnie prędzej mi wyrośnie trzecia ręka, niż ten pęd się ukorzeni, ale - w sumie nic nie tracę próbując
A ja dziś przy koszeniu trawy ścięłam jedną swoją lilię
Oskubałam z tego pędu dolne liście, utytłałam w popiele i wsadziłam w wilgotny piasek, pewnie prędzej mi wyrośnie trzecia ręka, niż ten pęd się ukorzeni, ale - w sumie nic nie tracę próbując
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
- gaura
- 500p

- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.5
Moje lilie mają może z 10 cm wysokości a już pełno poskrzypki ucztującej na nich
zbieram, niszczę, a ich ciągle pełno. Jutro więc potraktowane zostaną "karate", w ubiegłym roku pomogło.
Na drugiej rabatce mam kilka innych i tych nie ruszają.
zbieram, niszczę, a ich ciągle pełno. Jutro więc potraktowane zostaną "karate", w ubiegłym roku pomogło.
Na drugiej rabatce mam kilka innych i tych nie ruszają.
Pozdrawiam, Kasia
-
Mariola54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Lilie-uprawa cz.5
Ach u mnie też pełno tych "biedronkowatych".
Nawet na liliowcach się zagnieździły.
Nawet na liliowcach się zagnieździły.
Re: Lilie-uprawa cz.5
Mariolko!
Na ślimaki tylko i wyłącznie niebieskie kuleczki!
Na ślimaki tylko i wyłącznie niebieskie kuleczki!
-
emalia112
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Lilie-uprawa cz.5
....i sypać wieczorem raz w tygodniu w niedużych ilościach. Dobrze by było gdyby sąsiedzi przyłączyli sie do tej akcji.
- Adek13
- 200p

- Posty: 347
- Od: 11 kwie 2013, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lilie-uprawa cz.5
A co powiecie na ślimaki żeby naokoło rośliny położyć skurupki jajek? Nie przejdą przez ostre 
-
Mariola54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Lilie-uprawa cz.5
Szkoda, że nie wiedziałam o tym,
bo mogłam z całego bloku przed
świętami skorupki zebrać.
Tyle ich bym potrzebowała.
bo mogłam z całego bloku przed
świętami skorupki zebrać.
Tyle ich bym potrzebowała.
- Adek13
- 200p

- Posty: 347
- Od: 11 kwie 2013, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lilie-uprawa cz.5
Chyba macie ogrody na terenach podmokłych albo bardzo blisko rzek bo ja u siebie nigdy ślimaków od tak sobie poruszających się nie widziałem 
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3186
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Lilie-uprawa cz.5
Aż się głęboko zastanowiłam, czytając ,że u Was są jakieś poskrzypki. W poprzednich latach mając trochę lilii nie zauważyłam tego robaczka. Teraz czytając o tym jak u Was licznie zaczęły występować to zaczęłam obserwować moje. Jak na razie znalazłam ich z 10 szt głównie na koronie cesarskiej i sąsiadującej z nią lilii . Na innych nie mam jeszcze oznak podjadania i ich bytności.
Teraz taka refleksja; czy aby ja je nie dostałam gratis z zakupioną cebulka korony lub lilii. Czy jest właśnie możliwość przywleczenia tego robala z cebulką skoro w poprzednich latach go nie widziałam a też i wokół mnie nie ma lilii bo jest las i ugór.
Teraz taka refleksja; czy aby ja je nie dostałam gratis z zakupioną cebulka korony lub lilii. Czy jest właśnie możliwość przywleczenia tego robala z cebulką skoro w poprzednich latach go nie widziałam a też i wokół mnie nie ma lilii bo jest las i ugór.




