Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Witaj Milenko,nasadzeń masz dużo ,w ogrodzie robi się wesoło i tak przytulnie ,dobrze że masz takie baranie zastępstwo ,zdrowych i pogodnych świąt Ci życzę kochana ,miej się dobrze i ciesz się swoim ogrodem,pozdrawiam

-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Z okazji Wielkiejnocy życzę Ci: Wszystkiego dobrego, zmartwychwstania Pańskiego, smacznego jajka, mokrego poniedziałku, dobrego psikusa i Baranka symbolu Jezusa!!!
Róże wystartowały pięknie. Charming Piano u mnie w takim samym wolnym tempie idzie jak u Ciebie. No ale najważniejsze że coś wypuszcza. Moją tarasową chyba przechwaliłam. Ani jednego listka. Bo te co miała uschły. Chyba przymrozki jej dały w kość. Jakieś tam guzki czerwone ma więc liczę że jednak ruszy. U mnie najbardziej ruszyła Sympathia i Pomponella. Dialog Twoich baranków niesamowity. Uśmiałam się
Róże wystartowały pięknie. Charming Piano u mnie w takim samym wolnym tempie idzie jak u Ciebie. No ale najważniejsze że coś wypuszcza. Moją tarasową chyba przechwaliłam. Ani jednego listka. Bo te co miała uschły. Chyba przymrozki jej dały w kość. Jakieś tam guzki czerwone ma więc liczę że jednak ruszy. U mnie najbardziej ruszyła Sympathia i Pomponella. Dialog Twoich baranków niesamowity. Uśmiałam się
- Ewelina7
- 200p

- Posty: 459
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko,
Liście mojej Parole teraz wyglądają tak:

Potem liście są ciemnozielone, błyszczące. Młode pędy są czerwone. Chyba jednak musimy poczekać do kwitnięcia, Parole ma bardzo charakterystyczny, smukły pąk.
Miłej, świątecznej niedzieli,
Liście mojej Parole teraz wyglądają tak:

Potem liście są ciemnozielone, błyszczące. Młode pędy są czerwone. Chyba jednak musimy poczekać do kwitnięcia, Parole ma bardzo charakterystyczny, smukły pąk.
Miłej, świątecznej niedzieli,
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Aniu - z psiakami mam czasem faktycznie wesoło
Spidera polecam, choć kwiatki ma może niepozorne, to jest ich masa, jeśli masz jakąś sporą kratkę do porośnięcia, to sprawdzi się idealnie
Ewelinko - wstawiłam zdjęcie w dziale różanym, nasze Specjalistki twierdzą, że na plamistość za wcześnie, może to efekt przymrożenia. Oby... Na mojej "Parole" dojrzałam też wczoraj skoczka - rok temu była u Mamy wyjątkowo zdrowa, na pewno po przesadzeniu jest trochę osłabiona i widać efekty. Ale damy radę
Młode listki miała jednak wczesną wiosną mniej czerwone. Dzięki za fotkę
Marysiu - na widok szerszenia czuję strach, na szczęście nigdy nie miałam okazji poznać jego użądlenia. Dobrze, że u Ciebie wszystko dobrze się skończyło..
Ewo - spróbuję, choć on jest dość sztywny, boję się wyginania takich "twardzieli" z obawy przed złamaniem. O cebulowe faktycznie zadbałam jesienią, choć posadzone "gdzie popadnie" i w zasadzie efektu wielkiego nie ma. Słońca w moim ogrodzie coraz więcej, wczesną wiosną mam go mało, gdy słońce jeszcze nisko. Miłego świątecznego wieczoru
Martuś - kolorków coraz więcej, wreszcie wszystko rusza
Wczoraj straszyła z oddali burza, ale nie spadła ani kropla, za to dziś cały dzień był "przekropny" i ciepły
Ściskam świątecznie
Madziu - dziękuję
Dajmy różom czas, ja też się niecierpliwie i wydaje mi się, że niektóre stoją w miejscu. Ale w końcu to dopiero koniec kwietnia
Barany dziś przeciągały małpę i o dziwo wygrał Liczi, niestety nie zdążyłam pstryknąć fotki 
W okolicy domu tak samo jak w ubiegłym roku jest inwazja muszek podobnych do nimułki różanej. Przed południem latają ich tysiące, człowiekiem całe szczęście nie są zainteresowane, bo nie można by było przejść
Nimułki to chyba jednak nie są, siadają głównie na drzewach i krzewach. Może ktoś rozpozna, co to...
Edit - szukałam, szukałam i chyba znalazłam - wygląda na lenia marcowego
Charakterystyczny wygląd w locie:

Są czarne jak smoła:


Na słupie drozd (lub kos) uwił sobie gniazdko

Moje koleżanki włączają reflektor na czujnik ruchu
Ten po lewej ma nawet imię - Zily - na grzbiecie ma wyraźnie taki napis, jest u mnie już 3 sezon. Ostatnio wyrywając perz spod winobluszczu znalazłam malusieńką, młodą salamandrę. Przeniosłam ją pod taras, szybko weszła do salamandrzego tunelu, tam jest bezpieczniejsza (takie maleństwo łatwo rozdeptać) 

Dobrej nocki
Ewelinko - wstawiłam zdjęcie w dziale różanym, nasze Specjalistki twierdzą, że na plamistość za wcześnie, może to efekt przymrożenia. Oby... Na mojej "Parole" dojrzałam też wczoraj skoczka - rok temu była u Mamy wyjątkowo zdrowa, na pewno po przesadzeniu jest trochę osłabiona i widać efekty. Ale damy radę
Marysiu - na widok szerszenia czuję strach, na szczęście nigdy nie miałam okazji poznać jego użądlenia. Dobrze, że u Ciebie wszystko dobrze się skończyło..
Ewo - spróbuję, choć on jest dość sztywny, boję się wyginania takich "twardzieli" z obawy przed złamaniem. O cebulowe faktycznie zadbałam jesienią, choć posadzone "gdzie popadnie" i w zasadzie efektu wielkiego nie ma. Słońca w moim ogrodzie coraz więcej, wczesną wiosną mam go mało, gdy słońce jeszcze nisko. Miłego świątecznego wieczoru
Martuś - kolorków coraz więcej, wreszcie wszystko rusza
Madziu - dziękuję
W okolicy domu tak samo jak w ubiegłym roku jest inwazja muszek podobnych do nimułki różanej. Przed południem latają ich tysiące, człowiekiem całe szczęście nie są zainteresowane, bo nie można by było przejść
Edit - szukałam, szukałam i chyba znalazłam - wygląda na lenia marcowego
Charakterystyczny wygląd w locie:

Są czarne jak smoła:


Na słupie drozd (lub kos) uwił sobie gniazdko

Moje koleżanki włączają reflektor na czujnik ruchu

Dobrej nocki
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko
, obejrzę dzisiaj Rotes Meer może też coś wypatrzę
Moje Laguny sadzone w grudniu też startują ale gdzie tam im do Twojej. Jeden z baranków cwany jest, ale to chyba jednak owieczka
Salamandry śliczności 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Byłam dziś u Kruczka 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Cenne maleństwo, szkoda byłoby rozdeptać.
U mnie tez wszelkich much zatrzęsienie.
I jakichś bardzo podobnych do komarów.
Pewno przyleciały ze wschodu, bo ostatnio sprzyjają temu wiatry wiejące z tej strony.
U mnie tez wszelkich much zatrzęsienie.
I jakichś bardzo podobnych do komarów.
Pewno przyleciały ze wschodu, bo ostatnio sprzyjają temu wiatry wiejące z tej strony.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Ten leń ma chyba dłuższe nogi niż nimułka, po za tym u mnie to coś siedzi tylko na różach, nigdzie indziej tego nie widziałam i nie ma ich wiele, zwykle jedna czy dwie sztuki plączą mi się po ogrodzie, są powolne ale nie na tyle, żeby je złapać i zniszczyć.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Witaj Milenko,można Ci zazdrościć pięknych salamander,ale ja też mam, tylko zwinki,może nie takie kolorowe ,ale też ich bardzo lubię,pozdrawiam

- Sylwia85
- 1000p

- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko oj tak można zazdrościć gości odwiedzajacych Twój ogród a nawet mieszkajacych.
Wszystko budzi się do życia. Zabawna historyjka
Pierwszy raz czytam o kartonach i korze do obsypania rabat. A czy karton nie rozmiekczy się zbytnio i kora nie wejdzie w ziemię?
Pozdrawiam słonecznie i miłego dnia Milenko
Wszystko budzi się do życia. Zabawna historyjka
Pierwszy raz czytam o kartonach i korze do obsypania rabat. A czy karton nie rozmiekczy się zbytnio i kora nie wejdzie w ziemię?
Pozdrawiam słonecznie i miłego dnia Milenko
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Ja bym się ze zwinek bardzo cieszyła, na razie mam tylko zaskrońce, no to praaawie jak zwinki tylko dłuższe i bez nóg 
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Witajcie Kochani
Dziś wreszcie i czas i pogoda pozwoliły na wypuszczenie się do ogrodu. Dzień rozpoczęłam od... kopania dołów pod róże u Mamy
Miejsca Easy Does It ustąpiła spora New Dawn, którą z trudem upchnęłam w bagażniku auta
Zamieszkała u mnie w cienistym miejscu przy furtce wejściowej, obok Laguny. Żałuję, że nie wykopałam jej przed ruszeniem wegetacji, ale podczas wczesnowiosennego sadzenia róż Mama nie chciała jej ruszać. Może się przyjmie - trzymajcie kciuki, szkoda by było tak sporego krzaka..
Iwonko - sama zobaczysz jakie ona ma tempo
Moja - w cieniu i kiepskiej miejscówce pięknie sobie radzi. Udało mi się też zawinąć w kulkę ten w większości łysy pęd - może teraz się puści. Zaskrońca to chyba nigdy na oczy nie widziałam - może to i lepiej, bo pewnie darłabym się wniebogłosy
Aniu sweety - ja też dziś byłam
Poszukuję Bioseptu, bo mi wyszedł. Niestety nie było i wyobraź sobie, że nic nie kupiłam
Obejrzałam purpurowe buki, z których chciałam zrobić bramkę a'la pergolę. Cena mnie przeraziła - prawie 400 zł, a potrzebuję dwa. Zdecydowanie muszę sobie odpuścić..
Grażynko - zatrzęsienie wszystkiego.. Do tego codziennie pada - choroby grzybowe mają idealne warunki do rozwoju. Za to soczysta zieleń to istny balsam dla duszy...
AniuDS - na szczęście to "tylko" lenie
Z każdym dniem ich coraz mniej, wiem już, co to jest i jestem spokojniejsza 
Martuś - w moim ogrodzie wszelka zwierzyna mile widziana - poza szkodnikami
Niestety przez ciągłe opady mrówki zaczynają unosić ziemię - na razie zauważyłam tylko na trawniku. W tujach w tym samym miejscu co rok temu, znowu pojawił się jeż. Spotkaliśmy się wieczorem i oboje prawie dostaliśmy zawału
Na jednej z rabat znalazłam też nieżywą mysz - na szczęście nie nornicę, tylko coś z ryjówkowatych. Może sprawka kotów, które coraz bardziej lubią mój ogród albo naszej Lory 
Sylwuś - karton na pewno szybko się rozłoży, ale mam na rabatach samą korę i tragedii z chwastami nie ma. Kora nie wchodzi w ziemię, jedynym problemem są kosy rozgrzebujące korę z rabaty na trawnik. Liczę na to, że pod kartonem darń zniknie prędzej niż karton od wilgoci ;)
Spokojnego wieczoru!

Iwonko - sama zobaczysz jakie ona ma tempo
Aniu sweety - ja też dziś byłam
Grażynko - zatrzęsienie wszystkiego.. Do tego codziennie pada - choroby grzybowe mają idealne warunki do rozwoju. Za to soczysta zieleń to istny balsam dla duszy...
AniuDS - na szczęście to "tylko" lenie
Martuś - w moim ogrodzie wszelka zwierzyna mile widziana - poza szkodnikami
Sylwuś - karton na pewno szybko się rozłoży, ale mam na rabatach samą korę i tragedii z chwastami nie ma. Kora nie wchodzi w ziemię, jedynym problemem są kosy rozgrzebujące korę z rabaty na trawnik. Liczę na to, że pod kartonem darń zniknie prędzej niż karton od wilgoci ;)
Spokojnego wieczoru!

- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko poduchy floksów zachwycające 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4
Milenko może przytnij różę po posadzeniu, żeby się skupiła na korzeniach. Może znawcy róż potwierdzą ! śliczne te poduchy jakoś u mnie nie wychodzą 

