
Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Poduchy floksów śliczne, ganek udekorowany na medal, jedzonko pewno przygotowane, więc pozostało Ci tylko świętować.
Wesołych Świąt.

Wesołych Świąt.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7731
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
ANIU......fajnie się zorganizowałaś
...już możesz świętować a dekoracje świąteczne urocze.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Postarałaś się z tymi ozdobami świątecznymi, wygląda to wszystko świetnie, a ten wianek na drzwiach sama robiłaś czy kupiony?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu, ładne dekoracje na froncie!
Łany floksów szydlastych są przecudne i najlepsze, że tak swobodnie się rozrastają
Udanego świętowania
Łany floksów szydlastych są przecudne i najlepsze, że tak swobodnie się rozrastają
Udanego świętowania
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu świętowanie zapowiada się wspaniałe , w tak wyczyszczonej chałupce to aż miło zasiąść czy w cieple domowych pieleszy czy też wśród kolorowego kwiecia
Spokojności w te dni
jak i w nadchodzącym trudnym okresie dla Was wszystkich
( matura to niby formalność ale stres robi swoje)
ps. taki stokrotkowy trawniczek to i u mnie występuje
Spokojności w te dni
ps. taki stokrotkowy trawniczek to i u mnie występuje
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu Twoje-moje skrętniki kwitną. W rekoczynach fotki.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Witaj Aniu po przerwie zimowej. Ja miałam trochę dłuższą
Pięknie ganek przystroiłaś. Gdzie można zdobyc taki stojak na kwiaty?
Pięknie ganek przystroiłaś. Gdzie można zdobyc taki stojak na kwiaty?
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu, ten Twój ganek wspaniale ukwiecony, aż chciałoby się przysiąść na schodku, wystawić twarz do słonka i poczekać na gospodynię
Umiesz dobrać ładne , gustowne dekoracje, nie tylko roślinne 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu przepięknie udekorowane wejście do domu.... każdy czuje się pięknie zaproszony
Cudna ta szachowniczka Uva Vulpis, koniecznie muszę ją posadzić, bo mam tylko Michajłowskiego .... wprawdzie są bardzo podobne...ale jednak nie do końca
Uwielbiam wszelkie drobne szachowniczki
Miłego świątecznego dnia
Cudna ta szachowniczka Uva Vulpis, koniecznie muszę ją posadzić, bo mam tylko Michajłowskiego .... wprawdzie są bardzo podobne...ale jednak nie do końca
Miłego świątecznego dnia
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
No i świętujemy
O ile wczoraj udało mi się sucho dotrzeć do Pyrzowic na lotnisko, to w drodze powrotnej wiało, że aż nas zniosło z drogi. No i miejscami była ulewa. I tak do wieczora, który spędziliśmy u Rodziców. Dziś natomiast zaraz po śniadaniu posiedzieliśmy przed domem. Był przyjemnie ciepło i słonko pięknie świeciło. Dopiero teraz zachmurzyło się i gdzieś bokiem idzie burza. Tyle, co słuchać grzmoty. Oby jutro było co najmniej tak ładnie, jak dziś...
Korzystając z pogody, choć nie wiem, czy to wypada, dokończyłam sadzenie roślin od Marty (koziorozca), bo wcześniej nie dałam rady. Obsadziłam też rojnikami donicę, w której w zeszłym roku rosły truskawki i poziomki. Okazało się jednak, że Okuś bardzo lubi ją znaczyć, więc trzeba było zmienić lokatorów na mniej spożywczych
Efekt już jest zadowalający

A tak prezentował się dziś ów ogrodnik, zwolennik podlewania truskawek


W słonku, poza nami i Okamim, wygrzewały się też zwinki


Grażynko (kogra)! Dziękuję za życzenia. Mam nadzieję, że i Tobie udało się szybko zamknąć temat przygotować i poświętowałaś
Floksy lubię i to wszystkie bez wyjątku. Te skrzydlate maja właśnie swoje 5 minut
Te kupiłam w tym roku

Krysiu (leszczyna)! Lubię staram się z wyprzedzeniem zaplanować i wykonać wszystko, by móc potem z innymi korzystać ze świąt. Nagotuję, napiekę, a potem tylko podgrzewam i podaje. To bardzo wygodne, bo przynajmniej w święta nie stoję przy garach. Jest posprzątane. Żyć, nie umierać.
2 dni ciepła zrobiły swoje i tulipany zaczęły swój spektakl

Anitko (szostani)! Kupiłam bazę i wykończyłam ją sama
Nie lubię przeładowanych ozdób, a i zależało mi ta tym, by był w jak największym stopniu naturalny!

Kasiu (robaczek_Poznan)! Fajnie, że Ci się spodobało. Floksy, w odróżnieniu od skalnic, które lubią wysychać, są bezproblemowe. I jest tyle odmian
Dla Ciebie mały busz pod kuchennym oknem

Majeczko (edulkot)! I Tobie życzę ciepła, słonka i uśmiechu w te świąteczne dni. Faktycznie matura jest stresująca, również dla mnie, ale trzymam fason
Tak trzeba! A w trawniku mam nie tylko stokrotki
Skromna, ale śliczna

Aniu (wielkakulka)! Widziałam. Bardzo się cieszę, że trafiły w tak troskliwe łapki!
Dla Ciebie pierwszy kwiat kuklika

Jolu (April)! Stojak kupiłam w zaprzyjaźnionej kwiaciarni. Po sezonie, ze zniżką. Mam go 2gi rok
Złotlin właśnie zaczyna u mnie kwitnąć

Teresko (tesia39)! Dziękuję
Jakbyś zgadła. Bardzo często siadam sobie na schodku ganku i grzeje się słonku, rozmyślając co by tu zmienić
Może tym razem prymulka?

Aguniu (Agness)! Witam dzisiejszą solenizantkę
Ganek tak właśnie ma wyglądać i zachęcać także i mnie
W końcu to wizytówka domu. To jak świeże kwiaty w wazonie w salonie
Tę szachownicę kupiłam ze3 lata temu bez oznaczenia. dziękuję Ci za identyfikację
Ja muszę dosadzić kostkowane, bo niestety nie wyszły

Życzę wszystkim pięknego poniedziałku
O ile wczoraj udało mi się sucho dotrzeć do Pyrzowic na lotnisko, to w drodze powrotnej wiało, że aż nas zniosło z drogi. No i miejscami była ulewa. I tak do wieczora, który spędziliśmy u Rodziców. Dziś natomiast zaraz po śniadaniu posiedzieliśmy przed domem. Był przyjemnie ciepło i słonko pięknie świeciło. Dopiero teraz zachmurzyło się i gdzieś bokiem idzie burza. Tyle, co słuchać grzmoty. Oby jutro było co najmniej tak ładnie, jak dziś...
Korzystając z pogody, choć nie wiem, czy to wypada, dokończyłam sadzenie roślin od Marty (koziorozca), bo wcześniej nie dałam rady. Obsadziłam też rojnikami donicę, w której w zeszłym roku rosły truskawki i poziomki. Okazało się jednak, że Okuś bardzo lubi ją znaczyć, więc trzeba było zmienić lokatorów na mniej spożywczych
Efekt już jest zadowalający

A tak prezentował się dziś ów ogrodnik, zwolennik podlewania truskawek


W słonku, poza nami i Okamim, wygrzewały się też zwinki


Grażynko (kogra)! Dziękuję za życzenia. Mam nadzieję, że i Tobie udało się szybko zamknąć temat przygotować i poświętowałaś

Krysiu (leszczyna)! Lubię staram się z wyprzedzeniem zaplanować i wykonać wszystko, by móc potem z innymi korzystać ze świąt. Nagotuję, napiekę, a potem tylko podgrzewam i podaje. To bardzo wygodne, bo przynajmniej w święta nie stoję przy garach. Jest posprzątane. Żyć, nie umierać.
2 dni ciepła zrobiły swoje i tulipany zaczęły swój spektakl

Anitko (szostani)! Kupiłam bazę i wykończyłam ją sama

Kasiu (robaczek_Poznan)! Fajnie, że Ci się spodobało. Floksy, w odróżnieniu od skalnic, które lubią wysychać, są bezproblemowe. I jest tyle odmian
Dla Ciebie mały busz pod kuchennym oknem

Majeczko (edulkot)! I Tobie życzę ciepła, słonka i uśmiechu w te świąteczne dni. Faktycznie matura jest stresująca, również dla mnie, ale trzymam fason
Skromna, ale śliczna

Aniu (wielkakulka)! Widziałam. Bardzo się cieszę, że trafiły w tak troskliwe łapki!
Dla Ciebie pierwszy kwiat kuklika

Jolu (April)! Stojak kupiłam w zaprzyjaźnionej kwiaciarni. Po sezonie, ze zniżką. Mam go 2gi rok
Złotlin właśnie zaczyna u mnie kwitnąć

Teresko (tesia39)! Dziękuję

Aguniu (Agness)! Witam dzisiejszą solenizantkę

Życzę wszystkim pięknego poniedziałku
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu- czytam o słonecznym dniu, a za oknem deszcz.. Dziś cały dzień pada, chwilami dość mocno, więc o prawdziwie wiosennym świętowaniu na razie nie mogę mówić- święta dziś w domu.. Może Lany Poniedziałek nas nie zmoczy zbytnio.. Jak zawsze zaglądając do Ciebie można naładować akumulatory słońcem i kolorami
Życzę dalszego świętowania w promieniach poniedziałkowego słońca i ślicznie proszę- podeślij go troszkę nad Wawę
Życzę dalszego świętowania w promieniach poniedziałkowego słońca i ślicznie proszę- podeślij go troszkę nad Wawę
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
U mnie też było dzisiaj piekne słoneczko i gdyby nie swięto to grzebałabym sobie w ziemi, oj pogrzebałabym...




