 
 Złości mnie opinia o tej rasie pies-morderca. To jest trzeci mój pies, ale najbardziej wrażliwy. Ona nawet nie wie, jak się gryzie coś innego niż kości i patyki
 
 
 a nikt tam nie wspomni o socjalizacji i wychowaniu...i że dużo zależy od właściciela/hodowcy. Zazwyczaj dotyczy to dużych psów, a naoglądałam się małych kundelków czy yorków, które były niezrównoważone i gotowe odgryźć nogę...a morderców z nich nikt nie robi...Pomóc może tylko edukacja wstrząsowa.
  a nikt tam nie wspomni o socjalizacji i wychowaniu...i że dużo zależy od właściciela/hodowcy. Zazwyczaj dotyczy to dużych psów, a naoglądałam się małych kundelków czy yorków, które były niezrównoważone i gotowe odgryźć nogę...a morderców z nich nikt nie robi...Pomóc może tylko edukacja wstrząsowa.   
  
  


Piekna psina , wymagaja pracy i współpracy ale za to sa wspaniałe .

 stróż prawa na posterunku
 stróż prawa na posterunku  .Wczoraj przyszedł do domu po 3 miesiecznym szkoleniu.Oczywiście zabieraliśmy go na weekendy od czasu do czasu kiedy na to pozwalał przewodnik.Dostał kaganiec ręcznie robiony specjalnie dla psów policyjnych,a jutro oficjalne zakończenie szkolenia z pokazami umiejętności(egzamin był wcześniej) i uzyskanie certyfikatu.Pies dostał od nas nową budę i nowy kojec.Zajmował miejsce po poprzednim naszym 15 letnim owczarku,który odszedł za tęczowy mostek.Rodzina się śmieje ,że szykowaliśmy się i wyportkowaliśmy z kasy jak na przyjście noworodka
.Wczoraj przyszedł do domu po 3 miesiecznym szkoleniu.Oczywiście zabieraliśmy go na weekendy od czasu do czasu kiedy na to pozwalał przewodnik.Dostał kaganiec ręcznie robiony specjalnie dla psów policyjnych,a jutro oficjalne zakończenie szkolenia z pokazami umiejętności(egzamin był wcześniej) i uzyskanie certyfikatu.Pies dostał od nas nową budę i nowy kojec.Zajmował miejsce po poprzednim naszym 15 letnim owczarku,który odszedł za tęczowy mostek.Rodzina się śmieje ,że szykowaliśmy się i wyportkowaliśmy z kasy jak na przyjście noworodka  Faktem jest ,że to bardzo kosztowny ,,interes,,ale....Teraz tylko nie zaprzepaścić tego co pies potrafi i trzymać krótko,bo człowiek serce ma miękkie jak taka sznupa spojrzy tymi ślepiami słodkimi i popadłeś człowieku,a pies to bestyja cwana i szybko wykorzystać potrafi ,,otwartą furtkę,,
 Faktem jest ,że to bardzo kosztowny ,,interes,,ale....Teraz tylko nie zaprzepaścić tego co pies potrafi i trzymać krótko,bo człowiek serce ma miękkie jak taka sznupa spojrzy tymi ślepiami słodkimi i popadłeś człowieku,a pies to bestyja cwana i szybko wykorzystać potrafi ,,otwartą furtkę,,

 Jasna krótka komenda i pies słucha na zawołanie.Potok słów sprawia ,że pies bierze to jako zachętę do zabawy....To jest właśnie to co pisałam;traktowanie psa jak dziecko i robienie sobie z niego maskotki.Jak widzę u koleżanki yorka leżącego na fotelu ,a ona siada na kanapę,,BO TAM LEŻY PIES,,no to krew mnie zalewa,słysząc jeszcze ,że pies na nią warczy jak go ściąga z miejsca
 Jasna krótka komenda i pies słucha na zawołanie.Potok słów sprawia ,że pies bierze to jako zachętę do zabawy....To jest właśnie to co pisałam;traktowanie psa jak dziecko i robienie sobie z niego maskotki.Jak widzę u koleżanki yorka leżącego na fotelu ,a ona siada na kanapę,,BO TAM LEŻY PIES,,no to krew mnie zalewa,słysząc jeszcze ,że pies na nią warczy jak go ściąga z miejsca  Na nią na razie warczy,a małego jej synka może ,,dziabnąć,,Sami sobie jesteśmy winni i tyle....
 Na nią na razie warczy,a małego jej synka może ,,dziabnąć,,Sami sobie jesteśmy winni i tyle....


Nie bardzo rozumiem? Zmuszania do czego konkretnie?Kasia79 pisze:W kwestii traktowania psa jak dziecko natomiast, uważam, że wyrządza się w ten sposób psu krzywdę, zmuszając go poniekąd do odgrywania obcej mu roli. Pomyślmy tylko, czy chcielibyśmy, żeby ktoś traktował nas jak szczenię, albo inną istotę. Nie, bo jesteśmy ludźmi. Czułości, klepanie, głaskanie, zabawa - jak najbardziej, ale pamiętajmy, że to nie jest ludzkie dziecko, tylko pies.

. Moja psica bardzo lubi siadać na kolanach, a nie jest yorkiem ani jamniczkiem i waży ponad 30 kg. Wspólnie wypracowaliśmy sposób siadania razem na fotelu, żeby nie obciążała kolan państwa. Psy lubią bliskość (przytulanie czy kolana) wystarczy zobaczyć, jak stado w gnieździe jest pomieszane - nie bardzo wiadomo, która czyja łapa, ogon czy łeb.vizi pisze:W naturze psa nie jest siedzenie u człowieka na kolanach