Witam,
mam pytanie co do mojej mandarynki (wyszła z ziemi 4 dni temu).

"Listki", które widzicie na dole to pozostałość po pestce, która się rozdzieliła na pół po tym jak zdjąłem z niej wierzchnią osłonkę. Ze środka normalnie wyrosła łodyżka i roślina puszcza wyżej normalne listki.
Pytanie brzmi czy powinienem tę pestkę oderwać? W jakiś sposób obciąża siewkę?
Czy też totalnie się tym nie przejmować i zostawić tak jak jest?
To jedyna z 5 posianych pestek, która zechciała kontynuować swój żywot jako roślina, stąd też nie chciałbym jej stracić przez taką bździnę
