Rośliny vizi
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Rośliny vizi
Piękne masz rośliny- zarówno te w domu jak i w ogrodzie
Pelargonia Jungle Leaf- cudna, a Anginka kuleczkowa- fajna 
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Rośliny vizi
Mnie się wydaje, że już teraz nie rozplączesz korzeni żeby nie uszkodzić. Prawdopodobnie będziesz musiała przesadzić wszystko jak jest, jeśli się na to zdecydujesz. Ja bym przesadziła choćby ze względu na glony, które się zbierają przy szkle.
-
vizi
- 200p

- Posty: 254
- Od: 11 lis 2011, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rośliny vizi
Wizualnie mi te glony nie przeszkadzają. Myślisz,że mogą niekorzystnie wpływać na rośliny?
Pozdrawiam Agata
Moje rośliny
Moje rośliny
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Rośliny vizi
W małej ilości nie szkodzą, ale one szybko się rozprzestrzeniają, jak mają dostęp światła. W szklanych, przezroczystych pojemnikach, niczym nie osłoniętych, rozmnażają się na potęgę
Jak wypełnią całą przestrzeń w doniczce, czy kielichu, to zamkną dostęp powietrza do korzeni. Wtedy mogą poważnie zaszkodzić.
-
vizi
- 200p

- Posty: 254
- Od: 11 lis 2011, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rośliny vizi
Masz rację - o tym nie pomyślałam.
Tak czy siak - decyzja podjęta - jutro wielkie rozsadzanko. LI zapewne zostanie w tym kielichu (tylko coś pokombijuję ,żeby z tymi glonami było ok), pozostałe prawdopodobnie będą wisieć. Troszkę mnie rączki świeżbią, żeby pociąć i zagęścić Eskimo, ale chyba nie dam rady - serce mnie trochę boli na samą myśl o jej cięciu.
Jak pogoda trochę się poprawi (tzn. łaskawie przestanie padać) pochwalę się efektami. Albo pożalę - kto wie
Tak czy siak - decyzja podjęta - jutro wielkie rozsadzanko. LI zapewne zostanie w tym kielichu (tylko coś pokombijuję ,żeby z tymi glonami było ok), pozostałe prawdopodobnie będą wisieć. Troszkę mnie rączki świeżbią, żeby pociąć i zagęścić Eskimo, ale chyba nie dam rady - serce mnie trochę boli na samą myśl o jej cięciu.
Jak pogoda trochę się poprawi (tzn. łaskawie przestanie padać) pochwalę się efektami. Albo pożalę - kto wie
Pozdrawiam Agata
Moje rośliny
Moje rośliny
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Rośliny vizi
Kielich wystarczy czymś ozdobnym owinąć/okleić. Jak nie będzie bezpośredniego słońca, to i glony nie będą się mnożyć. Powodzenia w rozsadzaniu. O ile to się uda
Korzonki mogły się już nieźle poplątać.
Re: Rośliny vizi
Ojej, jakie piękne liście! czerwień z zielenią - mrrr..!
Muszę kupić większe mieszkanie, żebym też mogła hodować więcej roślin! <zachłanna> <ślini się>
Muszę kupić większe mieszkanie, żebym też mogła hodować więcej roślin! <zachłanna> <ślini się>
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4099962" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje małe roślinne schronisko
Moje małe roślinne schronisko
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: Rośliny vizi
Agatko, na pewno warto oddzielić od reszty serpensa.
On czasem bywa dość kapryśny ( przynajmniej ja swojemu musiałam kilka razy zmieniać miejscówkę)...szkoda przy okazji męczyć inne hoje, jak ładnie rosną bo mogą zacząć kołkować.
Moim zdaniem różne odmiany powinny mieć osobne domki, wtedy łatwiej dopasować im już nawet nie miejsce ale chociażby podlewanie.
Pozdrawiam wietrznie i deszczowo
On czasem bywa dość kapryśny ( przynajmniej ja swojemu musiałam kilka razy zmieniać miejscówkę)...szkoda przy okazji męczyć inne hoje, jak ładnie rosną bo mogą zacząć kołkować.
Moim zdaniem różne odmiany powinny mieć osobne domki, wtedy łatwiej dopasować im już nawet nie miejsce ale chociażby podlewanie.
Pozdrawiam wietrznie i deszczowo
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Rośliny vizi
Ale hojowo u Ciebie
-niezła kolekcja .Podziwiam u innych bo mnie lubią i z wzajemnością . Za wolno rosną .
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Rośliny vizi
Śliczne "kielichowe" hoje.
Jestem ciekawa, co wyszło z rozsadzania?
Myślę, że serpens i lacunosy mają zupełnie odmienne warunki uprawy.
Może dlatego serpens zrzuca listki?
Ja serpensika trzymam na zachodnim oknie ( a latem w ogrodzie w cienistym miejscu - on uwielbia nocne spadki temperatur i mgły, i rosę). Czyli wysoka wilgotność powietrza mu służy.
Za to lacunosy - uwielbiają ciepło ( w nocy temperatura nie może spadać poniżej +22 stopni) - a w dzień, moje wiszące w koszach pewnie mają i czterdzieści stopni na plusie. I bardziej sucho je "prowadzę". Rosną - jak szalone i jako dwumiesięczne sadzonki chcą już kwitnąć
Jestem ciekawa, co wyszło z rozsadzania?
Myślę, że serpens i lacunosy mają zupełnie odmienne warunki uprawy.
Może dlatego serpens zrzuca listki?
Ja serpensika trzymam na zachodnim oknie ( a latem w ogrodzie w cienistym miejscu - on uwielbia nocne spadki temperatur i mgły, i rosę). Czyli wysoka wilgotność powietrza mu służy.
Za to lacunosy - uwielbiają ciepło ( w nocy temperatura nie może spadać poniżej +22 stopni) - a w dzień, moje wiszące w koszach pewnie mają i czterdzieści stopni na plusie. I bardziej sucho je "prowadzę". Rosną - jak szalone i jako dwumiesięczne sadzonki chcą już kwitnąć
-
vizi
- 200p

- Posty: 254
- Od: 11 lis 2011, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rośliny vizi
Dziękuję za rady - posłuchałam i rozsadziłam roślinki. Jeszcze przed Świętami, ale jakoś nie miałam kiedy napisać
Korzonki rozdziliły się bez problemu, w sumie jestem bardzo zadowolona z efektu.
Dziękuję za radę w sprawie hoi serpens - też tak zrobię - powieszę ją w cieniu drzewa. Po przesadzeniu wygląda tak:

Pędy w miejscach,gdzie były łyse powtykałam w ziemię - może wyprodukuje dodatkowe korzonki.
Hoję lacunosę Eskimo przecięłam na pół i mam teraz trzypędowoą roślinkę. Część odciętą wsadziłam od razu do podłoża (jest bardzo luźne, z dużą ilością keramzytu - mam nadzieję,że ukorzeni się bez problemów):

Dzisiaj nowy domek dostała finlansonii. Właściwie nie powinnam jej przesadzać, bo po pierwsze rośnie, po drugie zapączkowała, ale tak już mi na nerwy działa bałagan na oknie (to moje kuchenne, bezfirankowe okno), że nie wytrzymałam. Jak zrobię do końca porządki to się pochwalę wyglądem końcowym parapetu.
Pierwsze zdjęcie może niezbyt wyraźne z powodu tła, ale chciałam ją pokazać w całości. Drabinka ma 90 cm:

Pączki:

Listek z bliska
:

Dla Oli zbliżenie moich maleństw:
hoja calistophylla long leaves

hoja acuta - już się ukorzeniła, mam nadzieję,że nie będę długo czekała na listeczki:

Jedna z moich naj- najukochańszych - pokazywałam już nieraz, ale nie mogę się oprzeć:
hoja surigaoensis


Jesienią zagęszczana hoja lacunosa krohniana
I jeszcze tak mi się pstryknęło na tarasie:


Korzonki rozdziliły się bez problemu, w sumie jestem bardzo zadowolona z efektu.
Dziękuję za radę w sprawie hoi serpens - też tak zrobię - powieszę ją w cieniu drzewa. Po przesadzeniu wygląda tak:

Pędy w miejscach,gdzie były łyse powtykałam w ziemię - może wyprodukuje dodatkowe korzonki.
Hoję lacunosę Eskimo przecięłam na pół i mam teraz trzypędowoą roślinkę. Część odciętą wsadziłam od razu do podłoża (jest bardzo luźne, z dużą ilością keramzytu - mam nadzieję,że ukorzeni się bez problemów):

Dzisiaj nowy domek dostała finlansonii. Właściwie nie powinnam jej przesadzać, bo po pierwsze rośnie, po drugie zapączkowała, ale tak już mi na nerwy działa bałagan na oknie (to moje kuchenne, bezfirankowe okno), że nie wytrzymałam. Jak zrobię do końca porządki to się pochwalę wyglądem końcowym parapetu.
Pierwsze zdjęcie może niezbyt wyraźne z powodu tła, ale chciałam ją pokazać w całości. Drabinka ma 90 cm:

Pączki:

Listek z bliska

Dla Oli zbliżenie moich maleństw:
hoja calistophylla long leaves

hoja acuta - już się ukorzeniła, mam nadzieję,że nie będę długo czekała na listeczki:

Jedna z moich naj- najukochańszych - pokazywałam już nieraz, ale nie mogę się oprzeć:
hoja surigaoensis


Jesienią zagęszczana hoja lacunosa krohniana
I jeszcze tak mi się pstryknęło na tarasie:


Pozdrawiam Agata
Moje rośliny
Moje rośliny
- nowapasja
- 1000p

- Posty: 1251
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Rośliny vizi
Agatko śliczne hojeczki
Surigaoensis pięknie się wybarwia, rozumiem w takiej to można się zakochać od pierwszego wejrzenia. Ja też mam
Nie gustowałam w lacunosach ale kilka zdjęć z bliska wystarczyło żeby zapragnąć mieć je na parapetach
Eskimo boskie ma listki.
Re: Rośliny vizi
Wspaniałe wieści hojkowe i kwitnienie będzie:D:D...pelargonka fajnie wybrawione ma listki...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Rośliny vizi
Teraz dopiero widzę, jaka piękna jest Twoja serpens
Na pewno odżyje.
I eskimo - jaka śliczna, taka z mocnym "splashem" Na pewno szybko się ukorzeni. Wiosna...daję jej tydzień i pewnie juz wtedy pierwsze korzonki będą.
Ależ Ty Masz finlaysonii - giganta. Ile ona ma lat?
Cudowna, zdrowa roślina - zazdroszczę.
Uwielbiam też "typ" liści, jakie ma surigoanensis - ach, jasne zielone, błyszczące z nerwem. Do schrupania - normalnie
Na pewno odżyje.
I eskimo - jaka śliczna, taka z mocnym "splashem" Na pewno szybko się ukorzeni. Wiosna...daję jej tydzień i pewnie juz wtedy pierwsze korzonki będą.
Ależ Ty Masz finlaysonii - giganta. Ile ona ma lat?
Cudowna, zdrowa roślina - zazdroszczę.
Uwielbiam też "typ" liści, jakie ma surigoanensis - ach, jasne zielone, błyszczące z nerwem. Do schrupania - normalnie
-
vizi
- 200p

- Posty: 254
- Od: 11 lis 2011, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Rośliny vizi
W pierwszym poście w wątku mam zdjęcie finlansonii. Sprawdziłam datę - styczeń 2013. Ona rośnie tak śmiesznie - wypuszcza długaśny pęd, a potem dopiero produkuje listki.
Surigaoensis jest naprawdę cudna - liście wielkie, twarde, teraz jeszcze przebarwiają się na słoneczku. W dodatku nie jest kapryśna.
Surigaoensis jest naprawdę cudna - liście wielkie, twarde, teraz jeszcze przebarwiają się na słoneczku. W dodatku nie jest kapryśna.
Pozdrawiam Agata
Moje rośliny
Moje rośliny



