Wiosna zimą czyli........
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna zimą czyli........
Grażynko bardzo lubię oglądać u Ciebie 'takie tam'
one wszystkie mają swój urok i czasami im mniejsza roślinka tym większe z niej zadowolenie jak zakwitnie 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna zimą czyli........
U mnie też już różane pączki na Migold, a także na Doktorku .Niestety Louiska ich jeszcze nie ma, a kwitnie jako jedna z pierwszych razem z Maigoldem .Narcyzy i inne kwiatki z cieszyńskiej rabatki 
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Wiosna zimą czyli........
Grażko
tam u Ciebie to róże i powojniki dadzą chyba czadu już w maju.
A ja cieszę się dopiero z grubiejących pączków , ale liściowych .

A ja cieszę się dopiero z grubiejących pączków , ale liściowych .
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna zimą czyli........
Gabrysiu Grażynka nam się nie przyzna, od lutego stawia w ogrodzie dmuchawy z ciepłym nawiewem. Dlatego ma takie szybkie kwitnienie.
Zawsze się zachwycam i zastanawiam jak tak szybko u niej roślinki zakwitają.
Zawsze się zachwycam i zastanawiam jak tak szybko u niej roślinki zakwitają.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiosna zimą czyli........
Już niedługo zacznie się różane szaleństwo 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna zimą czyli........
Grażynko, witaj poniedziałkowo!
Piękny powojniczek zainaugrował clemkowy sezon
U mnie Maidwell Hall lada dzień....
Czy te nakrapiany zielony kwiatuszek to ciemiernik? Niesamowity
Cudo.
Ślicznie wyglądają Twoje ścieżki we wiosennym ogrodzie. Takie naturalne nasadzenia mają najwiecej uroku...czy ta żółto-zielona trawka to hakonechloe? Znasz odmianę? Bardzo mi się podoba
Pewnie dzisiaj odkryjesz kolejne pączki! Czekam na relację
U mnie deszczowo od rana, ma padać cały dzień. Oby tylko przymrozków nie było, tfu tfu.
Miłego tygodnia
Piękny powojniczek zainaugrował clemkowy sezon
U mnie Maidwell Hall lada dzień....
Czy te nakrapiany zielony kwiatuszek to ciemiernik? Niesamowity
Ślicznie wyglądają Twoje ścieżki we wiosennym ogrodzie. Takie naturalne nasadzenia mają najwiecej uroku...czy ta żółto-zielona trawka to hakonechloe? Znasz odmianę? Bardzo mi się podoba
Pewnie dzisiaj odkryjesz kolejne pączki! Czekam na relację
U mnie deszczowo od rana, ma padać cały dzień. Oby tylko przymrozków nie było, tfu tfu.
Miłego tygodnia
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wiosna zimą czyli........
U ciebie chyba już maj
pięknie wszystko kwitnie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna zimą czyli........
Witam Miłych gości w pochmurny poranek. 
Ale na termometrze już 10 stopni, więc nie jest żle.
Święta na karku a tu jakoś nie mam ochoty do przedświątecznych prac w domu.
Wolę siedzieć w ogrodzie i grzebać w ziemi
..........ech.....ciągnie wilka do lasu.
AniuDS - całkiem możliwe, zwłaszcza jeśli chodzi o te na balkoniku.
Chociaż na ogrodzie paczki z dnia na dzień coraz większe.
Nawet Nevada już ma pierwsze pączusie.
Ech.......będzie spektakl, jeśli pogoda dopisze.
Elu - nie ma za co.
Wiosna to najpiękniejsza pora roku, bo zieleń jeszcze nie matowa i nie przybrudzona prochem.
Teraz wszystko wygląda świeżo i kolorowo.
Aninko - ahoj.
Jsem rada, że Te vidim.
Zdravim a preju hodne
Aniu - widziałam, super.
W tym roku i góry szybko się zielenią, co mnie bardzo cieszy.
Kiedy na nie patrzę z daleka widać wyrażnie różne jej odcienie, wygląda to pięknie.
Jacku - masz rację.
To trochę nienormalne w stosunku do poprzednich lat.
Ale właściwie to jakby powrót to dawnych dobrych czasów, kiedy wiosna była w marcu a przedwiośnie zaglądało już od końca lutego.
To może być bardzo długi i piękny sezon w tym roku.
Gosiu - witaj.
Sama bardzo długo nie wiedziałam, że jest tyle cudnych odmian narcyzów.
Dopiero na forum odkryłam ile roślin było mi nieznanych.
Sama też odkrywałam u siebie nazwy , które mnie zupełnie przedtem nie interesowały, bo kupowałam jak większość oczami na miejskim targowisku.
Wiedza przyszła z czasem bytności na forum i ciągle się uczę.
I mam dzięki temu coraz więcej przyjemności z przebywania w ogródku.
Ewka - witaj marudo.
no fajnie, że pomarudziłaś trochę.
Mme już niedługo otworzy pączki i jestem strasznie jej ciekawa.
Wiążę z nią pewne nadzieje, które może się spełnią.
Dobrze, że poza tym u mnie też w porządku.
Robert - widzisz kiedy u mnie wszystko już przekwitnie, będę zaglądała częściej do Ciebie.
To dobrze, że mamy tak zróżnicowane etapy wegetacji, bo przez to wydłużą się nam sezon.
Gabiś - teraz jest tyle odmian od bardzo wczesnych do bardzo póżnych, że cały sezon można sobie dawkować etapami.
Ten rok jest u mnie wyjątkowy, chociaż u wielu osób z różnych rejonów kraju też już widać pączki na powojnikach.
Żywopłot z tui jaki okala cały mój ogród spisuje się na medal.
Sprawia to, że jest w ogrodzie specyficzny mikroklimat.
Mrożne wiatry po nim nie szaleją, przymrozki są o kilka stopni mniejsze a ziemia szybciej się nagrzewa.
Ot i cała tajemnica "ogrzewania" ogrodu.
Ewka - pewno masz rację.
Czekają z linieniem na ciepło i prawdziwą wiosnę.
Natura wie co robi.
Aniu - widziałam i dziękuję
bardzo.
Cieszę się, że będziemy mogły porównywać stadia rozwoju roślin, mimo że ja na dole a Ty w górach.
Aniu - brawa uzasadnione.
Bo widać jak panny bardzo się starają.
Na dniach pierwsze kwiaty, może na Wielkanoc......
Maryniu - witaj.
Gdzieś umknął mi twój wątek.
Muszę to zaraz naprawić.
Dzięki za informacje odnośnie konwalnika.
Będę miała sporo sadzonek, więc czeka mnie następny szpaler do zrobienia .
Był planowany gdzie indziej, ale teraz znalazł inne miejsce po wszystkich informacjach o jego wzroście.
Loki - oczywiście, że to rozumiem.
I tak się dziwię, ze znajdujesz czas na zaglądanie na forum, bo przecież swojemu ogródkowi też musisz poświęcić sporo czasu.
Tym bardziej się cieszę, że wpadłeś
.
Marysiu - ja też lubię je oglądać u innych.
Zawsze można znależć coś ciekawego.
Uwielbiam takie niespodzianki.
Jadziu - coraz więcej zapączkowanych róż na forum.
Louiskę mocno przycięłam i też jeszcze nie mam pączków.
Ale spoko, zakwitnie póżniej na pewno.
Dzięki temu wypuszcza następne boczne odrosty na których mi bardzo zależało.
Krysiu - już kwitną te najwcześniejsze.
Reszta .......różnie, jedne lepiej inne gorzej.
Muszę trochę pozamieniać, żeby był lepszy efekt.
Nawet już dokupiłam kilka i czeka mnie przesadzanie.
Czekam tylko na cieplejsze dni, bo straszą jeszcze przymrozkami.
Kasiu - dziękuję i wzajemnie życzę ciepła i wielu
dni.
Dorotko - nie przyzna, bo nie stosuje.
Taki sezon mi się trafił i tyle.
Tajemnica tkwi w żywopłocie i takiej aurze jaka jest w tym sezonie.
Przyszły rok może być zupełnie inny.
Asiu - oj zacznie.
I będzie to prawdziwe szaleństwo.
Tyle róż, ile zostało sprowadzone do nas w ciągu ostatnich dwóch lat, nie było chyba nigdy.
Są ogrody gdzie kwitnąć będzie po trzysta róż......to prawdziwe szaleństwo.
Kasiu - nawet dwa.
Trzeci President w blokach startowych na kolejce.
Tak, nakrapiany kwiatek to ciemiernik.
Kocham naturalne ścieżki i gdybym miała możliwości to wszystkie byłyby takie.
Trawkę mam od naszej Stasi, ale to nie hakonechloa, tylko nie umiem na szybko znależć jak się nazywa.
Chcę ją sobie rozmnożyć i posadzić w kilku miejscach dla kontrastu.
Posadziłam w zeszłym roku jesienią i pięknie rośnie jak na razie.
Na razie nie byłam na przeglądzie, więc relacja póżniej bo fotki z dwóch ostatnich dni będą.
Też czekam z dalszym wysadzaniem, aż będzie po przymrozkach jeśli w ogóle będą.
Na razie nic ich nie zapowiada i oby tak zostało.
Dziękuję i wzajemnie.
Dorotko - podobnie to wygląda.
Atmosfera w ogrodzie prawdziwie majowa.
Mogłoby być trochę cieplej, ale wszystko w swoim czasie.
Coś dla ducha........

........i coś na ząb......


Ale na termometrze już 10 stopni, więc nie jest żle.
Święta na karku a tu jakoś nie mam ochoty do przedświątecznych prac w domu.
Wolę siedzieć w ogrodzie i grzebać w ziemi
AniuDS - całkiem możliwe, zwłaszcza jeśli chodzi o te na balkoniku.
Chociaż na ogrodzie paczki z dnia na dzień coraz większe.
Nawet Nevada już ma pierwsze pączusie.
Ech.......będzie spektakl, jeśli pogoda dopisze.
Elu - nie ma za co.
Wiosna to najpiękniejsza pora roku, bo zieleń jeszcze nie matowa i nie przybrudzona prochem.
Teraz wszystko wygląda świeżo i kolorowo.
Aninko - ahoj.
Jsem rada, że Te vidim.
Zdravim a preju hodne
Aniu - widziałam, super.
W tym roku i góry szybko się zielenią, co mnie bardzo cieszy.
Kiedy na nie patrzę z daleka widać wyrażnie różne jej odcienie, wygląda to pięknie.
Jacku - masz rację.
To trochę nienormalne w stosunku do poprzednich lat.
Ale właściwie to jakby powrót to dawnych dobrych czasów, kiedy wiosna była w marcu a przedwiośnie zaglądało już od końca lutego.
To może być bardzo długi i piękny sezon w tym roku.
Gosiu - witaj.
Sama bardzo długo nie wiedziałam, że jest tyle cudnych odmian narcyzów.
Dopiero na forum odkryłam ile roślin było mi nieznanych.
Sama też odkrywałam u siebie nazwy , które mnie zupełnie przedtem nie interesowały, bo kupowałam jak większość oczami na miejskim targowisku.
Wiedza przyszła z czasem bytności na forum i ciągle się uczę.
I mam dzięki temu coraz więcej przyjemności z przebywania w ogródku.
Ewka - witaj marudo.
Mme już niedługo otworzy pączki i jestem strasznie jej ciekawa.
Wiążę z nią pewne nadzieje, które może się spełnią.
Dobrze, że poza tym u mnie też w porządku.
Robert - widzisz kiedy u mnie wszystko już przekwitnie, będę zaglądała częściej do Ciebie.
To dobrze, że mamy tak zróżnicowane etapy wegetacji, bo przez to wydłużą się nam sezon.
Gabiś - teraz jest tyle odmian od bardzo wczesnych do bardzo póżnych, że cały sezon można sobie dawkować etapami.
Ten rok jest u mnie wyjątkowy, chociaż u wielu osób z różnych rejonów kraju też już widać pączki na powojnikach.
Żywopłot z tui jaki okala cały mój ogród spisuje się na medal.
Sprawia to, że jest w ogrodzie specyficzny mikroklimat.
Mrożne wiatry po nim nie szaleją, przymrozki są o kilka stopni mniejsze a ziemia szybciej się nagrzewa.
Ot i cała tajemnica "ogrzewania" ogrodu.
Ewka - pewno masz rację.
Czekają z linieniem na ciepło i prawdziwą wiosnę.
Natura wie co robi.
Aniu - widziałam i dziękuję
Cieszę się, że będziemy mogły porównywać stadia rozwoju roślin, mimo że ja na dole a Ty w górach.
Aniu - brawa uzasadnione.
Bo widać jak panny bardzo się starają.
Na dniach pierwsze kwiaty, może na Wielkanoc......
Maryniu - witaj.
Gdzieś umknął mi twój wątek.
Muszę to zaraz naprawić.
Dzięki za informacje odnośnie konwalnika.
Będę miała sporo sadzonek, więc czeka mnie następny szpaler do zrobienia .
Był planowany gdzie indziej, ale teraz znalazł inne miejsce po wszystkich informacjach o jego wzroście.
Loki - oczywiście, że to rozumiem.
I tak się dziwię, ze znajdujesz czas na zaglądanie na forum, bo przecież swojemu ogródkowi też musisz poświęcić sporo czasu.
Tym bardziej się cieszę, że wpadłeś
Marysiu - ja też lubię je oglądać u innych.
Zawsze można znależć coś ciekawego.
Uwielbiam takie niespodzianki.
Jadziu - coraz więcej zapączkowanych róż na forum.
Louiskę mocno przycięłam i też jeszcze nie mam pączków.
Ale spoko, zakwitnie póżniej na pewno.
Dzięki temu wypuszcza następne boczne odrosty na których mi bardzo zależało.
Krysiu - już kwitną te najwcześniejsze.
Reszta .......różnie, jedne lepiej inne gorzej.
Muszę trochę pozamieniać, żeby był lepszy efekt.
Nawet już dokupiłam kilka i czeka mnie przesadzanie.
Czekam tylko na cieplejsze dni, bo straszą jeszcze przymrozkami.
Kasiu - dziękuję i wzajemnie życzę ciepła i wielu
Dorotko - nie przyzna, bo nie stosuje.
Taki sezon mi się trafił i tyle.
Tajemnica tkwi w żywopłocie i takiej aurze jaka jest w tym sezonie.
Przyszły rok może być zupełnie inny.
Asiu - oj zacznie.
I będzie to prawdziwe szaleństwo.
Tyle róż, ile zostało sprowadzone do nas w ciągu ostatnich dwóch lat, nie było chyba nigdy.
Są ogrody gdzie kwitnąć będzie po trzysta róż......to prawdziwe szaleństwo.
Kasiu - nawet dwa.
Trzeci President w blokach startowych na kolejce.
Tak, nakrapiany kwiatek to ciemiernik.
Kocham naturalne ścieżki i gdybym miała możliwości to wszystkie byłyby takie.
Trawkę mam od naszej Stasi, ale to nie hakonechloa, tylko nie umiem na szybko znależć jak się nazywa.
Chcę ją sobie rozmnożyć i posadzić w kilku miejscach dla kontrastu.
Posadziłam w zeszłym roku jesienią i pięknie rośnie jak na razie.
Na razie nie byłam na przeglądzie, więc relacja póżniej bo fotki z dwóch ostatnich dni będą.
Też czekam z dalszym wysadzaniem, aż będzie po przymrozkach jeśli w ogóle będą.
Na razie nic ich nie zapowiada i oby tak zostało.
Dziękuję i wzajemnie.
Dorotko - podobnie to wygląda.
Atmosfera w ogrodzie prawdziwie majowa.
Mogłoby być trochę cieplej, ale wszystko w swoim czasie.
Coś dla ducha........

........i coś na ząb......

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Wiosna zimą czyli........
Jak na najlepszej uczcie - coś dla ciała i dla ducha.
Ale chciałam zapytać o te pełne narcyzy.Miałam je kiedyś i był z nimi taki problem, że ciężkie główki łamały łodyżki.Tak przez kilka sezonów, aż do zniknięcia całkowitego.Ciekawi mnie jak to będzie u Ciebie po deszczu.Napisz proszę czy się załamią czy udźwigną ciężar swojej urody? Między innymi dlatego nie kupowałam już takich "mocno" pełnych odmian.
Ale chciałam zapytać o te pełne narcyzy.Miałam je kiedyś i był z nimi taki problem, że ciężkie główki łamały łodyżki.Tak przez kilka sezonów, aż do zniknięcia całkowitego.Ciekawi mnie jak to będzie u Ciebie po deszczu.Napisz proszę czy się załamią czy udźwigną ciężar swojej urody? Między innymi dlatego nie kupowałam już takich "mocno" pełnych odmian.
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Wiosna zimą czyli........
Coś na ząb mile wyglada i miałoby się ochotę na taki ładny rabarbar
A co robisz z tego na ostatnim zdjęciu?
Grażynko w zeszłym roku, przed zimą, wsadziłam kilka nasionek liliowców do gleby. Teraz wyściubiło się kilka. Czy z nimi coś robić czy na razie zostawić?
A co robisz z tego na ostatnim zdjęciu?
Grażynko w zeszłym roku, przed zimą, wsadziłam kilka nasionek liliowców do gleby. Teraz wyściubiło się kilka. Czy z nimi coś robić czy na razie zostawić?
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Re: Wiosna zimą czyli........
Cudowne kwiaty /chyba jak zawsze, gdy tylko tu zajrzę/.
Zdjęcia dobrej jakości, miło się patrzy na różne odmiany narcyzów. Są prześliczne.
Chyba zauważyłem irysa jakiegoś, czyżby to ta niska odmiana?
Zdjęcia dobrej jakości, miło się patrzy na różne odmiany narcyzów. Są prześliczne.
Chyba zauważyłem irysa jakiegoś, czyżby to ta niska odmiana?
Pozdrawiam, Robert.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wiosna zimą czyli........
Coś na ząb bardzo zachęcające. W tym roku znowu zrobię mniszkowy miodek. Dzieciom smakuje
I masz pierwszego iryska
Mogę Ci trochę pozazdrościć?
I masz pierwszego iryska
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna zimą czyli........
Moje porzeczkowe drzewka też obsypane owocami
to samo agresty .Mszyce jednak panoszą się i potrzeba dziennie przeglądać różane krzaczki .Dzisiaj zauważyłam pączusia na moim pięknym Burgundzie
Doktorki także obsypane pączkami ale i mszycami
Będzie korona z kwiatów
Już nie mogę się doczekać. Rabarbary i miłosne ziele też już gościło w rosołku
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna zimą czyli........
Grażynko coś na ząb, sałatka z lubczyka o tej porze najlepsza
żonkile piękne 
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny


