Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu - ale mnie rozbawiłaś z poniedziałku tym ptakiem nad poidełkiem
, aż się popłakałam ze śmiechu- super zakupy stojak z dzwonkami i powojnik do niego -rewelka.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aniu, mnie udało się jesienią upolować tego narcyza "babcinego" w Biedronce. Może w tym roku też będzie? Było to co prawda 2 lata temu, bo ubiegłej jesieni późno zwęszyłam cebule, ale będę uparcie probować dokupić ich jeszcze.
U mnie kocimiętka też się rozkwieciła, a mam taką zwykłą wychowaną osobiście od nasionek.
Powoli chodzę po ogrodzie, tak zaczynam swoje siedlisko tak nazywać w myślach i układam sobie dalsze przeprowadzki. Tak to jest jak sadzi się bezmyślnie. Teraz zaczynam układać rośliny.
Ojć, bo zajrzę do "Magdy" mam od niej kilka bylinek i jestem bardzo zadowolona.
Mnie ostatnio udało się kupić krwawnika wełnistego za 3,79 w markecie i byłam wniebowzięta, bo co jak co, ale krwawniki lubią suszę, więc mam dla niego idealne miejsce.
Podziwiam Twój idealny garaż, nawet oświetlenie masz piękne.
U mnie kocimiętka też się rozkwieciła, a mam taką zwykłą wychowaną osobiście od nasionek.
Powoli chodzę po ogrodzie, tak zaczynam swoje siedlisko tak nazywać w myślach i układam sobie dalsze przeprowadzki. Tak to jest jak sadzi się bezmyślnie. Teraz zaczynam układać rośliny.
Ojć, bo zajrzę do "Magdy" mam od niej kilka bylinek i jestem bardzo zadowolona.
Mnie ostatnio udało się kupić krwawnika wełnistego za 3,79 w markecie i byłam wniebowzięta, bo co jak co, ale krwawniki lubią suszę, więc mam dla niego idealne miejsce.
Podziwiam Twój idealny garaż, nawet oświetlenie masz piękne.
- zuzanna2418
- 1000p

- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Taaak, przyznaję sięsweety pisze: Wszystko już jest posadzone, ale do sadzenia było wiele więcej, bo brat przywiózł mi świątecznego świerka, a nadto przyszły naparstnice, dzwonki i bodziszki ze szkółki 'Magda'. A winna jest Zuzia (zuzanna2418)
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
moje wątki miastowe i wiejskie
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Witaj Aneczko
U mnie dziś niebo płacze i jest ponuro.
Ale twoje zdjęcia powodują ,że śmieją mi się oczy
Miłego dnia
U mnie dziś niebo płacze i jest ponuro.
Ale twoje zdjęcia powodują ,że śmieją mi się oczy
Miłego dnia
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Ja, jeden z wielu skrytoczytaczy, muszę wreszcie coś wpisać, bo pomyślisz, że wcale cię nie odwiedzam
Ale jak nie odwiedzić jak masz takie rozmaitości. Aniu, nie widziałam jeszcze tylu odmian prymulek, do tego żonkile i szachownice, które u mnie wygrały nierówną walkę ze ślimakami i kilka nawet zakwitnie
KOCHAM twoje kwiatowe portrety, wyglądają jak z jakiegoś dobrego magazynu ogrodniczego 
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Jak mogło być inaczej
i u mnie kwitnie szachownica Michajłowskiego
Pragnę też donieść, że z jednej kępki paproci od Ciebie w tym roku mam trzy
Naradka 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Największa przyjemność to zbiory z warzywnika.
Ja nie tylko podskubuję, ale także pałaszuję po kawałku wszystkiego co świeże już podczas zbierania.
W tym roku będę miała nawet swoich ziemniaczków na skosztowanie z donic.
Bo w gruncie już nie było gdzie posadzić.
Strasznie zimny wiatr się zrobił i popaduje.
Ale od przyszłego tygodnia ma być już lato i ponad 20 stopni.
Ja nie tylko podskubuję, ale także pałaszuję po kawałku wszystkiego co świeże już podczas zbierania.
W tym roku będę miała nawet swoich ziemniaczków na skosztowanie z donic.
Bo w gruncie już nie było gdzie posadzić.
Strasznie zimny wiatr się zrobił i popaduje.
Ale od przyszłego tygodnia ma być już lato i ponad 20 stopni.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Donice piękne, ale efekt w garażu wart
.
Zakupy ciekawe. Zwłaszcza dzwonki.
Że też je nie mam żadnej jaszczurki w ogrodzie.
Zakupy ciekawe. Zwłaszcza dzwonki.
Że też je nie mam żadnej jaszczurki w ogrodzie.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Niekiedy pogoda sama wie, co jest dla nas lepsze i zmusza do odpoczynku
O pracy w ogrodzie nie ma mowy, a mycie okien w taką pogodę też nie jest najlepszym pomysłem. Ale po intensywnym weekendzie i pracowitym tygodniu dobrze mi zrobi małe lenistwo.
Januszu(alphax)! I żagwin i floks skrzydlaty tak się rozrosły, że zaczynają się mieszać. Połączenie kolorystyczne faktycznie jest bardzo subtelne i bezpieczne. Nie mam nic przeciwko mocnym zestawieniom. Lubię jednak różnorodność, więc i mnie się podoba.
Wiem, że ostatnio sadziłeś hortensję pnącą. Moja w 3cim sezonie wreszcie pokazała pąki kwiatowe
W odróżnieniu także od Twojej ma się płożyć, nie piąć.

Moniko (Monika-Sz)! Zapewne pomyliłaś przejściówki 3/4 cala na 1/2 cala. Ja to przerabiałam, jednak sprytnie w C. zadzwoniłam od wykonawcy instalacji wodnej i zapytałam, jaką mam kupić. Poradził mi dobrze, tylko potem zapomniał dodać, że mam jeszcze jeden kran. Do dziś zachodzę w głowę, jak to się stało, że nie zainteresowało mnie przez cały ten czas, co kryją owe drzwiczki

Asiu (cyganka77)! U mnie tez założył, tylko zapomniał mi o tym powiedzieć
Podłączanie węża w garażu, jak stało tam auto, nie było super wygodne. Teraz się to zmieniło. Najśmieszniejsze jest to, że przy okazji ostatnich prac miałam upomnieć się o kran na zewnątrz

Aniu (akl62)! Nie dziwię się, że Cię kusi, bo polowałam na tę naradkę, a tu taka niespodzianka u Kapiasa
W Łodygowicach byłam ostatnio po kalinę dla Danusi (mm-complex). Jakoś bardziej mi tam po drodze, choć na takiej pogodzie zwyczajnie mi się nie chce. Co do garażu.. Przynajmniej jedną część domu mam posprzątaną
Zobacz, jak pięknie mi kwitnie prezent od Ciebie

Kasiu (robaczek_Poznan)! Szachownica i mnie się podoba. Zestawienie kolorystyczne dla kwiatów dość rzadkie, ale bardzo klasyczne. I ten dzwonkowaty kształt
Bardzo mi się podoba. Marzy mi się jeszcze kostkowana, ale jakoś mi się nie udaje. Cebulki sadziłam 2 razy
Z różami mam nadzieję będzie ok. U mnie przymrozki bywają porządne i dotychczas różom nawet minus 7 dwa lata temu nie zaszkodziło. Mam nadzieję, że i w tym to się także sprawdzi.
A teraz mały ogrodniczy żart. Oto największy pączek wśród róż

Dorotko (dorcia7)! Pogoda ostatnio nas rozpieszczał, więc taki dzień jak dziś wydaje się wyjątkowo ponury. Oby się to zmieniło d świat. Dziękuję za miłe słowa

Jolu (jode22)! I pozwolili Ci? Bo u nas w szuflandii robili problemy nawet przy zmianie starych kaloryferów na nowoczesne
To faktycznie wygoda.

Dorotko (DTJ_1)! Okami też mnie ubawił, jak zameldował się w poidełku. Ale się cieszę, bo nie będę się martwiła w czasie upałów, że chce mu się pić. Zakupy
Nie umiałam się oprzeć.

Marzenko (Sosenki4)! A u mnie w B. na 100% takich narcyzów nie było, bo na pewno bym kupiła. Ale wici rozesłane. W końcu na nie trafię. Dziś po powrocie z pracy byłam na lustracji ogrodu i jedna kępa kocimiętki dokładnie zmaltretowana przez koty
A dopiero co mówiłam, że jakoś jej nie ruszają... Unikam przesadzania, bo rośliny niestety to odchorowują. I nie lubię tego okresu, jak są takie mizerne. Ale jak trzeba...

Zuziu (zuzanna2418)! Już ja dobrze pamiętam, kto mnie podstępem zwabił do "Magdy"
Ale dzięki Tobie mam: naparstnice trwałą Virtuoso Red Digitalis Purpurea, naparstnice trwałą Virtuoso White Digitalis Purpurea, ciemiernika wschodniego New Hybrids Helleborus Orient, dzwonka kropkowanego Hot Lips Campanula Punctata, dzwonka kremowego Campanula Lactiflora, dzwonka kropkowanego białego Campanula Punctata, bodziszka korzeniastego Ingwersens Geranium Macrorrhium, ostróżkę Astolat Delphinium Pacifik i lawendę wąskolistną Ellegance Pink Lavandula Angustifolia. I na pewno jeszcze skorzystam z ich oferty. Sposób pakowania i wielkość sadzonek były bardzo zadowalające.

Jadziu (e-babcia)! U nas pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie. Zobaczymy co z tego wniknie, Oby znowu zrobiło się ładnie, choć na święta!

Sabinko (nifredil)! U mnie na szczęście ze ślimakami nie ma problemu, choć był taki rok, że co coś urosło, to one to zżarły
Teraz jeśli są to te skorupkowe i w niewielkich ilościach. Wokół wszyscy grzecznie koszą, a to pomaga... Miło mi, że moje zdjęcia Ci się podobają

Kasiu (Kubasia)! Nie ma jak swojska paprotka od siostry
Ale zamiast słów, wolałabym ja zobaczyć na zdjęciach

Grażynko (kogra)! Do zimniaków to ja jeszcze nie dojrzałam, ale kto wie... Pogoda postanowiła nam przypomnieć, że bądź co bądź mamy dopiero kwiecień. Oby nie przesadzała i poszła sobie najlepiej przed weekendem

Januszu(alphax)! I żagwin i floks skrzydlaty tak się rozrosły, że zaczynają się mieszać. Połączenie kolorystyczne faktycznie jest bardzo subtelne i bezpieczne. Nie mam nic przeciwko mocnym zestawieniom. Lubię jednak różnorodność, więc i mnie się podoba.
Wiem, że ostatnio sadziłeś hortensję pnącą. Moja w 3cim sezonie wreszcie pokazała pąki kwiatowe

Moniko (Monika-Sz)! Zapewne pomyliłaś przejściówki 3/4 cala na 1/2 cala. Ja to przerabiałam, jednak sprytnie w C. zadzwoniłam od wykonawcy instalacji wodnej i zapytałam, jaką mam kupić. Poradził mi dobrze, tylko potem zapomniał dodać, że mam jeszcze jeden kran. Do dziś zachodzę w głowę, jak to się stało, że nie zainteresowało mnie przez cały ten czas, co kryją owe drzwiczki

Asiu (cyganka77)! U mnie tez założył, tylko zapomniał mi o tym powiedzieć

Aniu (akl62)! Nie dziwię się, że Cię kusi, bo polowałam na tę naradkę, a tu taka niespodzianka u Kapiasa
Zobacz, jak pięknie mi kwitnie prezent od Ciebie

Kasiu (robaczek_Poznan)! Szachownica i mnie się podoba. Zestawienie kolorystyczne dla kwiatów dość rzadkie, ale bardzo klasyczne. I ten dzwonkowaty kształt
A teraz mały ogrodniczy żart. Oto największy pączek wśród róż

Dorotko (dorcia7)! Pogoda ostatnio nas rozpieszczał, więc taki dzień jak dziś wydaje się wyjątkowo ponury. Oby się to zmieniło d świat. Dziękuję za miłe słowa

Jolu (jode22)! I pozwolili Ci? Bo u nas w szuflandii robili problemy nawet przy zmianie starych kaloryferów na nowoczesne

Dorotko (DTJ_1)! Okami też mnie ubawił, jak zameldował się w poidełku. Ale się cieszę, bo nie będę się martwiła w czasie upałów, że chce mu się pić. Zakupy

Marzenko (Sosenki4)! A u mnie w B. na 100% takich narcyzów nie było, bo na pewno bym kupiła. Ale wici rozesłane. W końcu na nie trafię. Dziś po powrocie z pracy byłam na lustracji ogrodu i jedna kępa kocimiętki dokładnie zmaltretowana przez koty

Zuziu (zuzanna2418)! Już ja dobrze pamiętam, kto mnie podstępem zwabił do "Magdy"

Jadziu (e-babcia)! U nas pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie. Zobaczymy co z tego wniknie, Oby znowu zrobiło się ładnie, choć na święta!

Sabinko (nifredil)! U mnie na szczęście ze ślimakami nie ma problemu, choć był taki rok, że co coś urosło, to one to zżarły

Kasiu (Kubasia)! Nie ma jak swojska paprotka od siostry

Grażynko (kogra)! Do zimniaków to ja jeszcze nie dojrzałam, ale kto wie... Pogoda postanowiła nam przypomnieć, że bądź co bądź mamy dopiero kwiecień. Oby nie przesadzała i poszła sobie najlepiej przed weekendem

-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aneczko - cóż to za cudne kwiaty pod zdaniem dla mnie,te pomarańczowe 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Śliczny aniu - mój kolor
zachwycający
W ten deszczowy dzień ,to balsam dla mego nastroju
W ten deszczowy dzień ,to balsam dla mego nastroju
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Aneczko - traktujesz mnie po królewsku 
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w dolinie cz.10,czyli jak marzenia stają się faktem
Ania, fajne, jak zawsze portrety roślin, piękne 
Pozdrawiam, Iwona.





