Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników -2

[jokaer]

Jeśli masz temp.15 stopni to one nie zmarzły.
U mnie jest jest zdecydowanie chłodniej i nic się nie dzieje z kolorem.

Nawet te, które eksperymentalnie posadziłam w tunelu (nieogrzewanym) nie mają zmienionego koloru.

http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=kat ... obory&p=30

[x-p-o]

rosną w torfie zasilane bioflorinem (2ml na litr wody)

Idę w zakład, że podłoże w doniczkach nie zostało przed pikowaniem przelane roztworem nawozu.

A za to, że ten torf nie ma pH powyżej 7 nie dał bym głowy.

http://www.castorama.pl/katalog-produkt ... 2-7-5.html

Przykro ale Bioflorin nie nadaje się do fertygacji zwłaszcza czystego torfu. 2ml/l przy jego składzie

SKŁAD NPK: 5,9% - 3,0% - 6,5%

daje 118 mg/l azotu, 60 mg/l fosforu/ norma 138-184 / i 130 mg/l potasu / norma 240-300 /

[annika]

Dzięki za odpowiedzi, torf kupiłam od lokalnego producenta, na opakowaniu piszą, że pH 5,5-6,5. O bioflorinie czytałam na tym forum, że ponoć najlepszy, ale skoro jednak zły, to kupię florovit do pelargoni o zrobię oprysk dolistny.
A no i oczywiście nie zlałam torfu nawozem przed pikowaniem,coś słabym jestem uczniem
Pozdrawiam i dziękuję
A jeszcze co dolega Kozulkowym, ktoś wie?

[x-p-o]

skoro jednak zły, to kupię florovit

Do pewnych rzeczy dobry, do pewnych zły. Gdybyś kupiła podłoże z nawozem startowym w granicach 0,6 kg/m3 to fosforu byłoby dość. Gdybyś przed pikowaniem przelała podłoże wg zaleceń producenta- też byłby dobry. Ale Ty wsadziłaś rośliny do jałowego torfu z zamiarem fertygacji a to zasadniczo zmieniło sytuację.

[annika]

Rozumiem , powiedz mi jeszcze proszę, czy mam zrobić oprysk dolistny florovitem do pelargoni, czy dalej podlewać wodą tylko z większą dawką nawozu - florovit do pelargoni chyba jast ok, czy co z nimi dalej począć? I jak pomóc Kozulkowym 37/2?
Pozdrawiam

[x-p-o]

Kup Florowit do pelargonii i przelej najpierw dobrze podłoże w doniczkach wszystkich pomidorów za wyjątkiem generatywnych/ kozulowe 37/2/. Stężenie oczywiście 3 ml/l. Do podlewania kozulowych używaj stężenia 2 ml/l.
Tym kozulkom nic nie jest. To są pomidory generatywne i nie lubią za dużego nawożenia azotem.

Trochę skorygowałem kolory, bo Twój aparat przekłamuje.

[annika]

Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

[Ika2008]

Oto część moich sadzonek.
Na pierwszym planie Stupice, na drugim Coustrolee, na trzecim Malachitowa szkatułka.
Siane ok. 10- go marca wprost do ziemi.

[Yvona]

Usuwałaś liścienie?

[krynka]

U mnie wysiewane 10 marca są dużo większe. Wysiewałam po trochu chyba ze 2 tyg. Te ostatnie są jeszcze mikre. Natomiast mam problem z Kozulkowymi-" wyleciało "mi chyba juz z 5 sadzonek ( nie tylko K-37,z tej krzyżówki straciłam jedną sadzonkę ),słabiutko rosną i raczej nie jest to wina podłoża ( substrat torfowy z domieszką kompostu) . Z sadzonek innych odmian ( a mam ich ponad 500 w ok 100 odmianach ) nie wyleciała ani jedna sadzonka.

[Ika2008]

Usuwałaś liścienie?

Tak.

[Yvona]

Wkrótce powędrują do większych kubków

[badusia]

Witam, chciałabym się dowiedzieć , co z tymi liścieniami? Można je usuwać?Czy przy przesadzaniu w większe,0,4-0,5l pojemniki(trochę wybiegnięta rozsada- zachodnie parapety) można ziemi dosypać pod liście właściwe, czy to niewskazane?

[Ika2008]

Ja obrywałam liścienie i sadziłam po pierwsze liście.

[krynka]

Każdy ma swój patent na pikowanie Ja wczoraj pikowałam ostatnie odmiany pomidorów,były baardzo duże,wybiegnięte ,bo tydzień czekałam,aż dojadą kubki z all Pikowałam w kubki 0,5 l,liścieni nie obrywałam,bo uważam,że jeszcze na tym etapie wzrostu im się przydadzą Kubki są bardzo głębokie,więc spokojnie weszła cała roslina po liscienie i jeszcze ze 3 cm zostawało do brzegu kubka. Nie sypałam ziemi do pełna,jak rozsada ruszy i zmężnieje,wtedy ewentualnie oberwę liścienie i dosypię ziemi do pełna.