Miejsce na ziemi - Ave /2013-2014/cz.7
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Ewuniu dziękujemy za przytoczenie cennych porad, bo faktycznie nocne przymrozki tu i ówdzie nam się przydarzają, więc trzeba chronić roślinki przed uszkodzeniem. Co do nawożenia to u mnie i tak juz za późno, bo jakiś czas temu nawiozłam cały ogród Azofoską, ale gdzieś przeczytałam, że właśnie trzeba jak najwcześniej. Co źródło to inna rada, jak się w tym połapać. 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Ewciu-E@k66 - szkoda, ze Skrzat się zbuntował - oglądałam sobie te odcinki... ja niestety słabo znam angielski, więc teraz też nie pooglądam.
Wandziu -chyba najlepiej jak będziemy ufać swojej intuicji... trochę już w tych naszych ogródkach działamy i znamy je, więc krzywdy chyba nie zrobimy. Nawożenie jeszcze przede mną, ale w tym roku będę eksperymentować z nawozami takimi jak do warzyw... zamiast azofoski.
Wczoraj posadziłam wszystkie lilie... i przyjechały pęcherznice odmianowe... ale sadzić je będę jak to zimnisko nocne przejdzie.
Wandziu -chyba najlepiej jak będziemy ufać swojej intuicji... trochę już w tych naszych ogródkach działamy i znamy je, więc krzywdy chyba nie zrobimy. Nawożenie jeszcze przede mną, ale w tym roku będę eksperymentować z nawozami takimi jak do warzyw... zamiast azofoski.
Wczoraj posadziłam wszystkie lilie... i przyjechały pęcherznice odmianowe... ale sadzić je będę jak to zimnisko nocne przejdzie.
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Bardzo ciekawe rady! Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, co ostatnio powiedział mi sąsiad, mieszkający w domu od grudnia.. Nad ranem temp w mieście np. -16, a u nas na skraju pól i lasu termometr pokazywał -26
Fajna różnica.. muszę wbić na blache powyżej przedstawioną wiedzę.. 
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Rady bardzo dobre. Muszę sobie zapisać .Szkoda ciemierników, zapewne smutnie wyglądały 
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Zapraszam: Ogród "Nad strumykiem"
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
"Zazdraszczam" zdrówka bo obecnie to chyba taką ilość lili sadziłabym pełzająco 
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Ja też czekam za liliami i nie pojechałam jeszcze na działkę
Może przejdą przymrozki i będą
lepsze warunki do wysadzania roślin
Pierwsze wyjście i rozpoczęcie sezonu macie za sobą ,jakie to miłe
Ciekawe porady ,warto sobie przypomnieć

lepsze warunki do wysadzania roślin
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Ewciu, przeczytałam z zainteresowaniem podane przez Ciebie rady - dzięki! Przydatne bardzo informacje.
Co u Ciebie słychać? Na dziś zapowiadają 20 stopni
Co u Ciebie słychać? Na dziś zapowiadają 20 stopni
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Jestem, jestem
tylko tak jakoś pochłonęły mnie sprawy urzędowe. Jak przyjeżdżam do miejskiego domu, to tyle spraw jest do załatwienia, że mam czas tylko na czytanie, co u Was słychać, bo na pisanie już niekoniecznie
Lecę dzisiaj na działkę podsypać dalej roślinki, bo ponoć ma po południu popadać, a nawet pogrzmieć...
Ciemierniki po tych przymrozkach bardzo ładnie się zregenerowały i wyglądają tak, jakby nic im nie było
Posadziłam jeszcze w weekend pęcherznice... bo paczka przyszła...
ANNYS GOLD
LADY IN RED Tuilad PBR
ANGEL GOLD Minange' PBR
CHAMELEON
RED BARON
Na razie to maluchy, ale z potencjałem.
No i czeka mnie przesadzanie, przesadzanie, przesadzanie... bo miejscówka nie ta.... bo krzaczysko za duże rośnie... bo za żarłoczne.... bo za duży wodopijca... bo... tych bo-bów
jest tyle, że to przesadzanie chyba się nigdy nie skończy
Czy te pogłoski o nadchodzącym ochłodzeniu są prawdziwe ? Oby nieeeee...
Lecę dzisiaj na działkę podsypać dalej roślinki, bo ponoć ma po południu popadać, a nawet pogrzmieć...
Ciemierniki po tych przymrozkach bardzo ładnie się zregenerowały i wyglądają tak, jakby nic im nie było
Posadziłam jeszcze w weekend pęcherznice... bo paczka przyszła...
ANNYS GOLD
LADY IN RED Tuilad PBR
ANGEL GOLD Minange' PBR
CHAMELEON
RED BARON
Na razie to maluchy, ale z potencjałem.
No i czeka mnie przesadzanie, przesadzanie, przesadzanie... bo miejscówka nie ta.... bo krzaczysko za duże rośnie... bo za żarłoczne.... bo za duży wodopijca... bo... tych bo-bów
Czy te pogłoski o nadchodzącym ochłodzeniu są prawdziwe ? Oby nieeeee...
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Ewcia żadnego ochłodzenia proszę mi tu nie wzywać bo wczoraj dzieliłam sobie jeżówki i maluchy szły do gleby a nie doniczek 
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Ewo ja właśnie w sprawie tych bo-bówAve pisze: bo za żarłoczne.... bo za duży wodopijca... bo... tych bo-bówjest tyle, że to przesadzanie chyba się nigdy nie skończy
![]()
A zakupy cudowne.
- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
O matko już się boję tego przesadzania
Ale to pewnie nieuniknione ...........jak teraz pojechaliśmy tyle roślin ,nie było za wiele czasu na myślenie gdzie sadzić
Nie wiedziałam że jest tyle pęcherznic ,ja mam dwa rodzaje czerwoną -Diabolo i zieloną ......nie znam nazwy 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Ja już na szczęście przesadzanie mam za sobą, sporo tego było w tym roku 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi - Ave /2013/cz.7
Hej Dziewczęta miłe
Ilonko-Imwasz - no, mnie się te zimne noce też nie podobają... ja co prawda dzielone roślinki powsadzałam w donice, ale to chowanie ich do garażu "i nazad" mojemu kręgosłupowi się nie przysłuży.
Aniu-Anka_ - chociaz opinie o bliskości żywopłotu tujowego są różne to ja z uporem maniaka będę mówiła, że bliskie sąsiedztwo żywotników to niedobre sąsiedztwo. Sadzić blisko można, pod warunkiem wkopania bariery przeciw tujowym korzeniom - co najmniej 0,4-0,5 m głębokości.
Moje hortensje niestety męczą się przy tujach, które zabierają im i wodę i jedzonko. Spod tego żywopłotu wykopałam już róże i powojniki, bo tujowe korzenie je dosłownie dusiły.
Na zdjęciu poniżej widać wykopanego powojnika (z lewej) i wyciągnięte z niego korzenie tui (z prawej) - tych tujowych korzeni było więcej niż miał swoich korzeni powojnik, więc jak mógł się rozwijać.

Tego nie widać od razu, dopiero jak się wbija szpadel w ziemię, a tam plątanina...
Widziałam na Forum wypowiedzi, że sąsiedztwo tui nie przeszkadza, z mojego doświadczenia jednak nie mogę tych wypowiedzi poprzeć.
Bardzo żałuję,że moje hortensje rosną tak blisko i widzę, że rosną gorzej niż te, bez takiego uciążliwego sąsiedztwa, pomimo, że dostarczam im więcej wody i papusiania... może uda mi się namówić Połówka do jeszcze jednaj akcji z wkopywaniem przegrody - takie działania zrobiłam na 1/4 żywopłotu jak wykopywałam właśnie powojniki i róże i tam posadzone rośliny dają radę
Romcia, AniaDs - wiosna sprzyjająca, to i realizacja chciejstw powoduje, że kopiemy, kopiemy
Moja lista z tym "co muszę mieć" została zredukowana o wiśnię osobliwą Umbraculifera i jodłę koreańską
Kupiłam je w fajnej szkółce, gdzie ceny nie zabijają na wejściu, mankamentem jest jednak to, że trzeba "łapać" pracownika albo właściciela szkółki, bo "cen niet" i z przywieszkami z nazwami krucho... ale oferta fajna.
Ilonko-Imwasz - no, mnie się te zimne noce też nie podobają... ja co prawda dzielone roślinki powsadzałam w donice, ale to chowanie ich do garażu "i nazad" mojemu kręgosłupowi się nie przysłuży.
Aniu-Anka_ - chociaz opinie o bliskości żywopłotu tujowego są różne to ja z uporem maniaka będę mówiła, że bliskie sąsiedztwo żywotników to niedobre sąsiedztwo. Sadzić blisko można, pod warunkiem wkopania bariery przeciw tujowym korzeniom - co najmniej 0,4-0,5 m głębokości.
Moje hortensje niestety męczą się przy tujach, które zabierają im i wodę i jedzonko. Spod tego żywopłotu wykopałam już róże i powojniki, bo tujowe korzenie je dosłownie dusiły.
Na zdjęciu poniżej widać wykopanego powojnika (z lewej) i wyciągnięte z niego korzenie tui (z prawej) - tych tujowych korzeni było więcej niż miał swoich korzeni powojnik, więc jak mógł się rozwijać.

Tego nie widać od razu, dopiero jak się wbija szpadel w ziemię, a tam plątanina...
Widziałam na Forum wypowiedzi, że sąsiedztwo tui nie przeszkadza, z mojego doświadczenia jednak nie mogę tych wypowiedzi poprzeć.
Bardzo żałuję,że moje hortensje rosną tak blisko i widzę, że rosną gorzej niż te, bez takiego uciążliwego sąsiedztwa, pomimo, że dostarczam im więcej wody i papusiania... może uda mi się namówić Połówka do jeszcze jednaj akcji z wkopywaniem przegrody - takie działania zrobiłam na 1/4 żywopłotu jak wykopywałam właśnie powojniki i róże i tam posadzone rośliny dają radę
Romcia, AniaDs - wiosna sprzyjająca, to i realizacja chciejstw powoduje, że kopiemy, kopiemy
Moja lista z tym "co muszę mieć" została zredukowana o wiśnię osobliwą Umbraculifera i jodłę koreańską
Kupiłam je w fajnej szkółce, gdzie ceny nie zabijają na wejściu, mankamentem jest jednak to, że trzeba "łapać" pracownika albo właściciela szkółki, bo "cen niet" i z przywieszkami z nazwami krucho... ale oferta fajna.



