Storczyki i ja, czyli moje upadki ! I wzloty ?
Najlepiej Agnieszko wstaw zdjęcia ;) Wtedy łatwiej i szybciej fachowcy ocenią stan Twoich roślinek.
A co u Twoich podopiecznych? Czy dotarły już do Ciebie roślinki, które zamówiłaś? Jeśli tak, to dlaczego jeszcze się nie pochwaliłaś zdjęciami ?? ;)
Moje allegrowe nabytki przekwitają. Żółty przekwitł całkiem, ale przedłuża swoje dwa pędy, tak więc chyba zamierza coś jeszcze z siebie wykrzesać ;)
Ale generalnie mój parapet jest w większości zdominowany przez zieleń liści, a nie kolory kwiatów.. ;) Tak sobie oglądam zdjęcia u innych forumowiczów, u których kwitnienie w pełni - i czuję jak znowu mnie nachodzi chęć na kupno nowych okazów :P
A co u Twoich podopiecznych? Czy dotarły już do Ciebie roślinki, które zamówiłaś? Jeśli tak, to dlaczego jeszcze się nie pochwaliłaś zdjęciami ?? ;)
Moje allegrowe nabytki przekwitają. Żółty przekwitł całkiem, ale przedłuża swoje dwa pędy, tak więc chyba zamierza coś jeszcze z siebie wykrzesać ;)
Ale generalnie mój parapet jest w większości zdominowany przez zieleń liści, a nie kolory kwiatów.. ;) Tak sobie oglądam zdjęcia u innych forumowiczów, u których kwitnienie w pełni - i czuję jak znowu mnie nachodzi chęć na kupno nowych okazów :P
A witaj ;)
Nie wstawiałam, bo nie ma dla kogo. Moje nowe nabytki w większości dotarły do mnie z kilkoma
kwiatami - z czego część zrzuciła kwiatki w ciągu nocy. Mam dwa lekko kremowe z bordowymi
warżkami - mają kwiatki - mało bo mało, więc mogę zrobić im zdjęcie. Jeden róż taki delikatny
ale słaby bardzo, stoi przerobiony w łazience. A zresztą zaraz popstrykam fotki i opiszę co nieco ;)
Nie wstawiałam, bo nie ma dla kogo. Moje nowe nabytki w większości dotarły do mnie z kilkoma
kwiatami - z czego część zrzuciła kwiatki w ciągu nocy. Mam dwa lekko kremowe z bordowymi
warżkami - mają kwiatki - mało bo mało, więc mogę zrobić im zdjęcie. Jeden róż taki delikatny
ale słaby bardzo, stoi przerobiony w łazience. A zresztą zaraz popstrykam fotki i opiszę co nieco ;)
Wrzucałam wrzucałam i mi sie komputer zbuntował - od nowa muszę...szlag by to...
Więc tak - moje nowe zakupy - 8 sztuk zapłaconych a dostałam w sumie 10, z czego dwa gratisy -
jeden jako taki, zwany przeze mnie zgniłym jajem a drugi w postaci keiki.
Dwie sztuki są w lekkim kremie z bordowymi warżkami. Wieczorem wyglądają jak pistacjowe a nie żółtawe ;)
Jeden ma większe kwiaty a drugi takie smuklejsze.


I liście

Trzecie cudo ma delikatnie różowy kolor. Zagościł w łazience - mam tam okno - może mu podpasuje.

Czwarty - zawiodłam się na nim, miał zaledwie cztery kwiatki z czego jeden mu oberwałam a drugi zrzucił
w nocy jeszcze całkiem jędrny. To ten tak ciekawie wybarwiony z wypukłymi płatkami:


Piata sztuka biały, wielgachny jak na moje dotychczasowe sztuki. Duże piękne białe kwiaty o
rozłożystości na ok 11 cm, kupiony od niechcenia dotarł ze wszystkimi kwiatkami
ale ma ponadrywane liście,
łącznie z najmłodszym...mam nadzieje, że mu to nie zaszkodzi ???



Szósteczka to kolejny biały nabytek, tym razem z różowymi dodatkami w warżce, dotarł z jednym kwiatkiem...


Siódmy jest ten z maluchem w doniczce. Mają jeszcze chyba ze dwa kwiatki - obłęd kwitnienia normalnie
więc go nie ruszam, ale kusi mnie, żeby je rozdzielić
Maluch tez już kwitł.



I numer osiem, czyli "ciemna czerwień" ale co z tego będzie to się okaże. Ma małą doniczkę, taką 10,5 cm...
wystarczy mu ? Czy dać może 12tkę z dziurkami po bokach ?

A teraz zgniłe jajo. Jak dotarł do mnie, to miał dwie łodygi z pakami, ale juz usychał, więc mu je obcięła.
Wycięłam też 3/4 korzenia. Na roślinie widać ślady pleśni - musiał być mocno przelany. I nie wiem co dalej
z nim, czy w mokry keramzyt aby się "dokorzenił" czy w podłoże ? a może zapobiegawczo jakaś chemia
na tą pleśń ? Nie wygląda zbyt dobrze...



Jakieś rady
Więc tak - moje nowe zakupy - 8 sztuk zapłaconych a dostałam w sumie 10, z czego dwa gratisy -
jeden jako taki, zwany przeze mnie zgniłym jajem a drugi w postaci keiki.
Dwie sztuki są w lekkim kremie z bordowymi warżkami. Wieczorem wyglądają jak pistacjowe a nie żółtawe ;)
Jeden ma większe kwiaty a drugi takie smuklejsze.


I liście

Trzecie cudo ma delikatnie różowy kolor. Zagościł w łazience - mam tam okno - może mu podpasuje.

Czwarty - zawiodłam się na nim, miał zaledwie cztery kwiatki z czego jeden mu oberwałam a drugi zrzucił
w nocy jeszcze całkiem jędrny. To ten tak ciekawie wybarwiony z wypukłymi płatkami:


Piata sztuka biały, wielgachny jak na moje dotychczasowe sztuki. Duże piękne białe kwiaty o
rozłożystości na ok 11 cm, kupiony od niechcenia dotarł ze wszystkimi kwiatkami
łącznie z najmłodszym...mam nadzieje, że mu to nie zaszkodzi ???



Szósteczka to kolejny biały nabytek, tym razem z różowymi dodatkami w warżce, dotarł z jednym kwiatkiem...


Siódmy jest ten z maluchem w doniczce. Mają jeszcze chyba ze dwa kwiatki - obłęd kwitnienia normalnie
więc go nie ruszam, ale kusi mnie, żeby je rozdzielić



I numer osiem, czyli "ciemna czerwień" ale co z tego będzie to się okaże. Ma małą doniczkę, taką 10,5 cm...
wystarczy mu ? Czy dać może 12tkę z dziurkami po bokach ?

A teraz zgniłe jajo. Jak dotarł do mnie, to miał dwie łodygi z pakami, ale juz usychał, więc mu je obcięła.
Wycięłam też 3/4 korzenia. Na roślinie widać ślady pleśni - musiał być mocno przelany. I nie wiem co dalej
z nim, czy w mokry keramzyt aby się "dokorzenił" czy w podłoże ? a może zapobiegawczo jakaś chemia
na tą pleśń ? Nie wygląda zbyt dobrze...



Jakieś rady
-
Orchideomaniak
- 500p

- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Agnieszko, wszystkie nowe cudne. Jeden podobny do tego, co dziś przytargałam z wystawy. Taki biało-kremowy z malinową warżką.
A inwalidzie radziła bym tą paskudną plamę spryskać Topsinem i zostawić tak do jutra. Nie jest tragicznie z nim. Ma sporo korzeni, więc będzie ok. Nie wsadzaj go w keramzyt, ale w nowe podłoże i nie podlewać przynajmniej z 10-12 dni. W keramzyt, to ja pakuje te, które zostały całkiem bez korzeni lub z 2-3 maleńkimi.
A inwalidzie radziła bym tą paskudną plamę spryskać Topsinem i zostawić tak do jutra. Nie jest tragicznie z nim. Ma sporo korzeni, więc będzie ok. Nie wsadzaj go w keramzyt, ale w nowe podłoże i nie podlewać przynajmniej z 10-12 dni. W keramzyt, to ja pakuje te, które zostały całkiem bez korzeni lub z 2-3 maleńkimi.
-
Orchideomaniak
- 500p

- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
To fajnie, a jak patrzyłem to ceny na allegro nie są złeAdiana pisze:Tak, z allegro - to już druga taka tura od jednego sprzedawcy. I ostatnia w tym roku, niedługo będzie
za zimno na wysyłki. U nas nie ma Obi a w LM nie ma ciekawych promocji, więc korzystam z wysyłkowej
sprzedaży.
Wando - plamę ? Chodzi Ci o tą dziurę czy może całość? wsadzę w podłoże, suche, świeże.
Dawidzie - Castorama u nas jest, ale ceny takie niby w normie lecz bez fajerwerków jeżeli chodzi o wybór ;)
A budują blisko mnie oszołoma - Auchana czy jak to się pisze - tam też często coś można kupić.
A ha, byłabym zapomniała - Wando - pamietasz mój problem ze starym storczykiem ? Po akcji "odmładzania"
coś mu wyłazi...ciekawe co to będzie

Jak łodyżka to super, a jak korzonek, to tez dobrze, bo znaczy, że wyciąga się z opresji ;) I niedługo opuści OIOM
Dawidzie - Castorama u nas jest, ale ceny takie niby w normie lecz bez fajerwerków jeżeli chodzi o wybór ;)
A budują blisko mnie oszołoma - Auchana czy jak to się pisze - tam też często coś można kupić.
A ha, byłabym zapomniała - Wando - pamietasz mój problem ze starym storczykiem ? Po akcji "odmładzania"
coś mu wyłazi...ciekawe co to będzie

Jak łodyżka to super, a jak korzonek, to tez dobrze, bo znaczy, że wyciąga się z opresji ;) I niedługo opuści OIOM
No nieee !!! Tyle nowości, a Ty się niczym nie chwaliłaś 8)
Wszystkie nabytki piękne, zauroczył mnie ten łazienkowy
I ten wielgachny biały... i ten z czerwonawymi liśćmi ;)
To zaszalałaś na całego ;)
Co do chorego - chyba jednak dobrze byłoby potraktować go topsinem.. Szkoda, ze w tak fatalnym stanie dotarł.. Ale wierzę, ze wyprowadzisz go na prostą i odwdzięczy Ci się wspaniałym kwitnieniem... ;)
Wszystkie nabytki piękne, zauroczył mnie ten łazienkowy
To zaszalałaś na całego ;)
Co do chorego - chyba jednak dobrze byłoby potraktować go topsinem.. Szkoda, ze w tak fatalnym stanie dotarł.. Ale wierzę, ze wyprowadzisz go na prostą i odwdzięczy Ci się wspaniałym kwitnieniem... ;)
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...


a to znaczy że roslinka moze spokojnie opuścic OIOM

