Mój tworzący się ogród- ojej, on taki jeszcze brzydki, trawnik to jedno wielkie chwastowisko, które może częściowo pokonamy w tym roku a może nie.. Większość rabat nie istnieje, a te obecne są mocno niedopracowane, delikatnie rzecz ujmując.. Cieszą mnie pojedyncze kwiaty, czy rośliny, ale globalnie to na razie katastrofa, podszyta perzem
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Wrzesień, racja.. jeszcze więcej przebarwień, niż w sierpniu, ale i do jesieni bliżej i w ogóle kończy się to co miłe- czyli ciepło, więc z jednej storny lubię jesiennie zmieniający się ogród, a z drugiej bardzo mi szkoda kończącego się sezonu. A wiesz, że mimo tego, że od ładnych kilku lat nie chodzę do szkoły, to nadal jest mi przykro 1 września, bo kończą się wakacje i "trzeba iść do szkoły"
Mój tworzący się ogród- ojej, on taki jeszcze brzydki, trawnik to jedno wielkie chwastowisko, które może częściowo pokonamy w tym roku a może nie.. Większość rabat nie istnieje, a te obecne są mocno niedopracowane, delikatnie rzecz ujmując.. Cieszą mnie pojedyncze kwiaty, czy rośliny, ale globalnie to na razie katastrofa, podszyta perzem
Mimo wszystko staram się widzieć potencjał
Mąz co prawda robi obietnice hohohoh co to nie zrobi w tym roku, jak to trawnik przekopie, chwastów się pozbędzie- ale weźmy poprawkę na to, jak patrzy na nasz ogród.. Wczoraj, pokazując perz rosnący młodą kępką ,ucieszył się "zobacz, mamy trawę"
Chociaż faktycznie, jak jest skoszone w sezonie, z daleka zielone.. 
Mój tworzący się ogród- ojej, on taki jeszcze brzydki, trawnik to jedno wielkie chwastowisko, które może częściowo pokonamy w tym roku a może nie.. Większość rabat nie istnieje, a te obecne są mocno niedopracowane, delikatnie rzecz ujmując.. Cieszą mnie pojedyncze kwiaty, czy rośliny, ale globalnie to na razie katastrofa, podszyta perzem
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Zimno , brak słońca , takie nieśmiałe przebłyski tylko chwilami więc zamiast działkowania biorę się za dalszy ciąg wiosennych porządków w domu ...dłużej się ociągać nie da bo świąteczny czas nadciąga ...wolałabym,żeby już było po...
Niby sprząta się na bieżąco ale w tym czasie jakby dokładniej z zaliczeniem każdego kątka...
Miłego dnia Aguniu!

Niby sprząta się na bieżąco ale w tym czasie jakby dokładniej z zaliczeniem każdego kątka...
Miłego dnia Aguniu!
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Dzień dobry
właściwie wcale nie taki dobry bo ciągle pada
co tam dzisiaj planujesz Agnieszko?
właściwie wcale nie taki dobry bo ciągle pada
co tam dzisiaj planujesz Agnieszko?
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Pozdrawiam Daria
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Agnieszko, widoki z Twojego ogrodu urzekające. U mnie też popadało i od razu zieleń stała się bardziej zielona 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Nareszcie pada
Może trochę ziemia się nawilży, a jak u Ciebie ?
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Dzisiaj przyjrzałam się zdjęciom Twojego ogrodu od innej strony....takiej powiedziałabym ....mieszczańskiej
Na żadnej fotce ( oprócz oczywiście tego co istotne) nie ma...rzeczy, które są w ogrodzie, a których widok nie należy do przyjemnych. Jak ja robię fotki, to zawsze w kadrze znajdują się takie rzeczy jak np kompostownik na drugim planie ( a wydawało mi się że jest schowany), łopata porzucona na rabatce, jakieś wiaderka córki, pranie falujące na wietrze, dziury w trawie. I dlatego podziwiam za ten ład i porządek.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Coraz więcej zieleni w Twoim ogrodzie
. Czy Twoi sąsiedzi także pozostawili sobie w ogrodach zastane brzozy? Miejscami wydaje się jakbyście mieszkali w lasku brzozowym
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego popołudnia
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego popołudnia
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Aguś, normalnie się zdyszałam, sama za sobą nie mogę ostatnio nadążyć, a co dopiero za Wami, to tylko ponad miesiąc jak otworzyłaś ten wątek, a tu już tyle stron, kiedy Ty na to wszystko znajdujesz czas dziewczyno? Nacieszyłam oczy zdjęciami z zeszłego sezonu, gdzie Twój ogród wygląda niczym bajka. Wiosenne ujęcia ekstra, widzę, że dekoracje już porobione, ogród maksymalnie dopieszczony, a trawa
, ech niczym nieskazitelny dywan, pomimo tego, że doszło Ci jeszcze szkicowanie i nauka, ogród wciąż wzorcowy, a ja jestem pod jego ogromnym wrażeniem, Sarunia śliczniutka, zauważyłam, że w tym sezonie mają wielkie wzięcie białe jaskry
.
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Jakie piękne zdjęcia Agnieszko
Cudna świeża zieleń ! Taka wiosennie radosna i jednocześnie pełna spokoju i harmonii - uwielbiam tę porę roku !
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Dzień dobry Aguś
Zaglądam kolejny dzień, a ciebie nie ma. Czyżbym coś nie doczytała ?
U mnie piękny, słoneczny, choć na razie chłodny dzień.
Chyba wyjdę do ogrodu i wysprzątam kolejną rabatkę, abym miała wam, co pokazać. Miłego
U mnie piękny, słoneczny, choć na razie chłodny dzień.
Chyba wyjdę do ogrodu i wysprzątam kolejną rabatkę, abym miała wam, co pokazać. Miłego
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Dzień dobry wszystkim!
Trochę dziś smętnie i chłodno, ale poranne przebłyski słońca raczej ukierunkowały na pozytywny nastrój.
Strasznie niewyspana dziś jestem. Teściowej mieszkanie prawie gotowe do wprowadzenia, ale my padamy ze zmęczenia - wczoraj wróciliśmy o 1ej w nocy, rano standardowo trzeba było zareagować na budziki. Jeszcze jeden wyjazd i remont mieszkania będzie skończony.
Wczoraj też udało się zamówić zasłony, kupić lampę stołową do salonu, kapę na łóżko, obraz nad kuchenny stół. Jestem bardzo zadowolona z efektu, jaki udało się osiągnąć w tym wnętrzu - jest bardzo przestronnie, jasno, świeżo i zwyczajnie ładnie. Zazdroszczę szczerze podwójnych drzwi do salonu, które tam wstawiliśmy
Iwonko, powyżej opisałam powody mojej nieobecności. Teściowa zdała się na nas całkowicie w remoncie i dodatkach do mieszkania - dużo pracy i czasu nas to kosztowało, ale jestem przekonana, że mieszkać się będzie w tym miejscu wyśmienicie. Niedługo muszę się zająć kwiatami na taras
Lubię to!
Czekam na efekt wygładzania Twoich rabat i pozdrawiam, dziękując za troskę! U mnie stanu dopieszczenia brak - chwasty w natarciu! ;-)
Mufeczko, dziękuję za pełną optymizmu i serdecznych słów wizytę! Pogoda co prawda w kratkę, ale wszystko niesamowicie z dnia na dzień się zieleni. To lubimy!
Ilonko, niestety wszyscy szybko (może zbyt szybko??) żyjemy i nie nadążamy za tempem własnego życia, a co dopiero za innymi - rodziną, znajomymi, współpracownikami? Ciężko cały czas funkcjonować w tak wysokiej dynamice, ale chyba nie bardzo mamy wyjście? Czekam na weekend i liczę na nieco odpoczynku...
Dziękuję, że miałaś ochotę poczytać co u mnie - jak widzisz, czasu na nudę brak
Pozdrowienia!
Eda, dzień dobry! Uwielbiam tę swoją enklawę w otulinie brzóz położoną. Tak, większość sąsiedztwa zostawiło część brzóz w swoich ogrodach... to tworzy namiastkę mieszkania w lesie - bezcenne doświadczenie! W sezonie jestem tak szczelnie otoczona - a raczej mój ogród - ażurową zielenią, że trudno mi w marzeniach znaleźć lepsze miejsce do egzystencji. Kocham tę wieś!
Pozdrowienia odwzajemniam
Małgosiu, cieszę się, że odbierasz mój ogród jako ten pozbawiony bałaganu. Staram się, żeby rzeczywiście tak było i by ogrodowe akcesoria wracały na swoje miejsce po użyciu. Czasami jest to trudne, bo brakuje sił na sprzątanie, ale generalnie zwracam na to uwagę.
A propos kompostownika, to jest coś, czego zdecydowanie mi w ogrodzie brakuje!
Serdeczności...
Ewo-ave, podlało i u nas solidnie... wszystko zieleni się w oczach!
Marzenko, bardzo dziękuję za odwiedziny i budującą ocenę moich poczynań w ogrodzie
Dario, wczoraj byłam odcięta od ogrodu, a dziś nie planuję nic - muszę trochę odpocząć, a mam co robić w domu. Przy psie odkurzać można codziennie... a co u Ciebie?
Maryniu, ja także mam na celowniku doprowadzenie domu do porządku - lubię mieć na weekend wysprzątane.
Jeśli jutro pogoda pozwoli, skoszę trawnik, bo trawa rośnie jak natchniona ;-)
Pozdrowienia!
Moniko, witaj!
Byłam dziś w naszej kawiarni - brałam mokkę na wynos i oczywiście pomyślałam o Tobie
Zahaczyłam też o Home&you i mimo, że nic nie kupiłam, to wypatrzyłam kilka interesujących dodatków. Muszę się skonsultować z M.
Wrzesień jest pięknym pod kazdym wzgledem miesiącem... ponieważ mam słabość do przebarwiających się roślin i ogromną uwagę zwracam na kolor w ogrodzie, to ta pora jest dla mnie wymarzonym czasem - delektuję się nim aż do późnej jesieni.
Teoretycznie wrzesień już nie kojarzy mi się ze szkołą, ale z jakąś mobilizacją na pewno. Fajny czas.
U Ciebie wszystko w ogrodzie się wygładzi... na razie sadź, doglądaj, potem będziesz to wszystko wykańczać. Roślinki masz już naprawdę dorodne! Teraz tylko zająć się solidnym wyznaczeniem linii rabat, wysiać trawnik na przygotowane podłoże, i dalej dosadzać, ściółkować... będzie pięknie!
Udanego weekendu!
Saro
Trochę dzisiejszych ujęć poniżej... hortensje dostały już listków, budleje odbiły od podłoża i pokrywają się listkami, lawenda widocznie odżyła, byliny wychodzą na wierzch... Jest zielono i bardzo optymistycznie, mimo kiepskiej pogody dziś
Pozdrawiam Was, życząc produktywnego, ale i nie pozbawionego relaksu weekendu!








Trochę dziś smętnie i chłodno, ale poranne przebłyski słońca raczej ukierunkowały na pozytywny nastrój.
Strasznie niewyspana dziś jestem. Teściowej mieszkanie prawie gotowe do wprowadzenia, ale my padamy ze zmęczenia - wczoraj wróciliśmy o 1ej w nocy, rano standardowo trzeba było zareagować na budziki. Jeszcze jeden wyjazd i remont mieszkania będzie skończony.
Wczoraj też udało się zamówić zasłony, kupić lampę stołową do salonu, kapę na łóżko, obraz nad kuchenny stół. Jestem bardzo zadowolona z efektu, jaki udało się osiągnąć w tym wnętrzu - jest bardzo przestronnie, jasno, świeżo i zwyczajnie ładnie. Zazdroszczę szczerze podwójnych drzwi do salonu, które tam wstawiliśmy
Iwonko, powyżej opisałam powody mojej nieobecności. Teściowa zdała się na nas całkowicie w remoncie i dodatkach do mieszkania - dużo pracy i czasu nas to kosztowało, ale jestem przekonana, że mieszkać się będzie w tym miejscu wyśmienicie. Niedługo muszę się zająć kwiatami na taras
Czekam na efekt wygładzania Twoich rabat i pozdrawiam, dziękując za troskę! U mnie stanu dopieszczenia brak - chwasty w natarciu! ;-)
Mufeczko, dziękuję za pełną optymizmu i serdecznych słów wizytę! Pogoda co prawda w kratkę, ale wszystko niesamowicie z dnia na dzień się zieleni. To lubimy!
Ilonko, niestety wszyscy szybko (może zbyt szybko??) żyjemy i nie nadążamy za tempem własnego życia, a co dopiero za innymi - rodziną, znajomymi, współpracownikami? Ciężko cały czas funkcjonować w tak wysokiej dynamice, ale chyba nie bardzo mamy wyjście? Czekam na weekend i liczę na nieco odpoczynku...
Dziękuję, że miałaś ochotę poczytać co u mnie - jak widzisz, czasu na nudę brak
Pozdrowienia!
Eda, dzień dobry! Uwielbiam tę swoją enklawę w otulinie brzóz położoną. Tak, większość sąsiedztwa zostawiło część brzóz w swoich ogrodach... to tworzy namiastkę mieszkania w lesie - bezcenne doświadczenie! W sezonie jestem tak szczelnie otoczona - a raczej mój ogród - ażurową zielenią, że trudno mi w marzeniach znaleźć lepsze miejsce do egzystencji. Kocham tę wieś!
Pozdrowienia odwzajemniam
Małgosiu, cieszę się, że odbierasz mój ogród jako ten pozbawiony bałaganu. Staram się, żeby rzeczywiście tak było i by ogrodowe akcesoria wracały na swoje miejsce po użyciu. Czasami jest to trudne, bo brakuje sił na sprzątanie, ale generalnie zwracam na to uwagę.
A propos kompostownika, to jest coś, czego zdecydowanie mi w ogrodzie brakuje!
Serdeczności...
Ewo-ave, podlało i u nas solidnie... wszystko zieleni się w oczach!
Marzenko, bardzo dziękuję za odwiedziny i budującą ocenę moich poczynań w ogrodzie
Dario, wczoraj byłam odcięta od ogrodu, a dziś nie planuję nic - muszę trochę odpocząć, a mam co robić w domu. Przy psie odkurzać można codziennie... a co u Ciebie?
Maryniu, ja także mam na celowniku doprowadzenie domu do porządku - lubię mieć na weekend wysprzątane.
Jeśli jutro pogoda pozwoli, skoszę trawnik, bo trawa rośnie jak natchniona ;-)
Pozdrowienia!
Moniko, witaj!
Byłam dziś w naszej kawiarni - brałam mokkę na wynos i oczywiście pomyślałam o Tobie
Zahaczyłam też o Home&you i mimo, że nic nie kupiłam, to wypatrzyłam kilka interesujących dodatków. Muszę się skonsultować z M.
Wrzesień jest pięknym pod kazdym wzgledem miesiącem... ponieważ mam słabość do przebarwiających się roślin i ogromną uwagę zwracam na kolor w ogrodzie, to ta pora jest dla mnie wymarzonym czasem - delektuję się nim aż do późnej jesieni.
Teoretycznie wrzesień już nie kojarzy mi się ze szkołą, ale z jakąś mobilizacją na pewno. Fajny czas.
U Ciebie wszystko w ogrodzie się wygładzi... na razie sadź, doglądaj, potem będziesz to wszystko wykańczać. Roślinki masz już naprawdę dorodne! Teraz tylko zająć się solidnym wyznaczeniem linii rabat, wysiać trawnik na przygotowane podłoże, i dalej dosadzać, ściółkować... będzie pięknie!
Udanego weekendu!
Saro
Trochę dzisiejszych ujęć poniżej... hortensje dostały już listków, budleje odbiły od podłoża i pokrywają się listkami, lawenda widocznie odżyła, byliny wychodzą na wierzch... Jest zielono i bardzo optymistycznie, mimo kiepskiej pogody dziś
Pozdrawiam Was, życząc produktywnego, ale i nie pozbawionego relaksu weekendu!








- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
MOje budleje, szt 3 jakoś się ociągają, ale daję im czas. Jedna zbiera się do życia, ot może inne też dadzą radę?
Oj tak, deszcz był potrzebny roślinom co widać najlepiej na chwastach niestety i trawie, która rwie się do rośnięcia jak nie wiem. Moja jeszcze niekoszona w tym roku, ale chyba będę musiała ją ściąć
Oj tak, deszcz był potrzebny roślinom co widać najlepiej na chwastach niestety i trawie, która rwie się do rośnięcia jak nie wiem. Moja jeszcze niekoszona w tym roku, ale chyba będę musiała ją ściąć
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Roślinkom do twarzy w brylantach, piękne ujęcia
A brzozowego otoczenia zazdroszczę
Miłego wypoczynku
Miłego wypoczynku
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
"Ele mele dudki", proste i jednocześnie interesujące, więcej pójdzie w lewo czy w prawo. Zabawna i czarująca ta przyroda 


Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23
Piękne zdjęcia Agnieszko 



