Mój ogród wśród łąk

[Wolusia]

I ja pękam z zazdrosci Mialam jedną hoste, ale M przekopal dzialkę i po hoscie ani sladu

[baasik]

O rany, ale piękny prezencik

[PEPSI]

Popadało, zagrzmiało i jest chłodniej, ale znacznie przyjemniej. Atmosfera oczyszczona, roślinki napojone.

Pati - ja mam wszystkie fajne znajome, jak ja jestem fajna to i fajni ludzie lgną do mnie

Jadziu - ja też nie umiem się targować, ale w niektórych kulturach grzechem i nietaktem jest właśnie brak targu przy zakupach. Ale z moim M to już inna sprawa. I też mam ochotę niejednokrotnie dać nogę, gdy on zaczyna ....negocjować.

Aniu - słońca brak, ale w weekend troszkę naładowałam akumulatorki i dam radę Dzisiaj poczyniłam nawet ...wianek świąteczny.Taka jestem

Aguś - moje pierwsze hosty dostałam kilka lat temu, rozrastają się i co jakiś czas je zmniejszam, ale w tym roku miałam troszkę planów zagospodarowania mojej przestrzeni i koleżanka sprzątając swój ogródek użyczyła mi tego dobrodziejstwa. Nie znam nazw, jest ich kilka rodzajów, każda inna. A ja przepadam za tą niewymagającą i śliczną rośliną. I nigdy dla mnie dość funki w ogrodzie. A czternaście rodzajów to ho ho. Ja się przyznam po cichu że nie znam nazwy żadnej mojej hosty, próbowałam identyfikować w wątku o hostach...ale już się pogubiłam. Po liściach poznaję, a przynajmniej próbuję. A co tam , wazne żeby były zdrowe i oko cieszyły. Jak mi się rozrosną, to zapraszam ze szpadlem.

Marysiu - wygoń kreta, szkoda roślinki ja swojego przepędziłam....odchodami mojego psa. Na razie działa.

Krystian - dziękuję, też się ucieszyłam z tych okazów

Ilonko - okazy zostały podzielone i posadzone.


Miłko - pokażę oczywiście, bo to moje ulubienice,a sama jestem ciekawa, które to odmiany, bo chociaż nazw nie znam odmianowych, to pamiętam jakie liście miały.

Iwonko - moje okolice są bogate w lasy i jeziora. Jak Ci się podoba, zapraszam na Kociewie. To tak prawie Bory Tucholskie.Dlatego tak lubię wycieczki rowerowe, zwłaszcza że robią się coraz bezpieczniejsze poprzez budowanie coraz to dłuższych odcinków dróg rowerowych.
A hosty są w różnych odmianach, których nazw nie znam. Dla mnie ważne, aby ślimaki je omijały

Wolusiu - witaj Oj szkoda hosty, ale nasi eMowie to już tak mają. Nie zliczę ile mój M przez swoją nieuwagę zniszczył mi roślin. I zawsze to by moja wina....bo mu nie powiedziałam że coś tam rośnie.

Basiu - i ja się ucieszyłam z takiego prezentu


Po deszczu i burzy pojawił się mój pierwszy tulipan w tym roku



igraszki wiosenne









drugi tulipanek




trzeci..



a inne czekają....








zaczyna kwitnąć nowa żurawka



i bergenia



i Ola pokazała swoje wdzięki



a ta żurawka zachwyciła mnie tymi kolorowymi listkami



i Arabella



i omieg



i coś co nie wiem jak ma na imię





Dobrej nocy wszystkim

[e-babcia]

Gosiu pięknie u Ciebie igraszki niczego sobie.
Pdam na twarz ,zaraz idę spać ,chyba ta pogoda

[x-ag-a]

I u mnie solidnie popadało, a nawet zagrzmiało!
Cudnie, Małgosiu, pokazujesz rośliny w kroplach wody
Miłego wieczoru!

[anym]

Małgosiu u mnie też popadało i jestem heepi deszczyk jak najbardziej wskazany.
Piękne zdjęcia w kroplach deszczu a wiankiem koniecznie się pochwal

[Eda_S]

Piękne zdjęcia w kropelkach deszczu . Dużo Twoich tulipanków pokazało kolorki. Mojej magnolii odpadło dużo pąków kwiatowych , chyba przemarzły. U Ciebie kwitną już drzewa owocowe, czy to jakieś inne śliczności?
Czy Twoja nieznajoma roślinka to nie jest któraś z serduszek (okazała lub wspaniała)?

[takasobie]

Jakie fajne szczegóły! Piękne magnolie! W sumie marzę o takiej różowej, ale zdecydować się nie mogę

[DTJ_1]

Małgosiu pozazdroscić tylko prezencików, ja też szukam roślin które nie sa wymagające, ładnie wyglądają, do nazw nie przywiązuję dużego znaczenia, kto by to spamiętał.
Tulipanki piękne, ale zdj. pod tytułem wiosenne igraszki- 10pkt.kto by to spostrzegł.

[patusia336]

Jak mogłaś zrobić zdjęcie robaczkom w takiej chwili

[AGNESS]

Małgoś ależ wspaniały prezent dostałaś.... hosty to wspaniałe rośliny i ja bardzo je lubię Świetnie zapełniają trudne, cieniste zakątki
Tulipanki cudne
Bardzo jestem ciekawa Twojego wianuszka, pochwal się nim proszę

[PEPSI]

Właśnie skończył padać....grad. Cały dzień pogoda w kratkę, a teraz na zakończenie dnia taka niemiła niespodzianka. A wczorajszy wynik burzy: przepołowione na pół drzewo na pobliskiej ulicy

Jadziu - dla mojego samopoczucia też duże znaczenie ma pogoda, odpowiednia pogoda z odpowiednim ciśnieniem, odpowiednio nasłoneczniona Od kilku dni też chodzę spać z ...kurami. Przynajmniej rano jestem żwawsza

Aguś Aguniado- zagrzmiało i u nas, i to solidnie. Nie boję się burzy ( jak jestem w domu), ale...jak kilka razy pod rząd się wyładowywało to aż podskoczyłam. I nic dziwnego, trafił piorun w okoliczne drzewo, przy ulicy. Na szczęście nic nikomu się nie stało.A dzisiaj grad

Aniu - wianek zrobiłam ...chyba z przekory, bo wyjeżdżamy na dłużej i w święta i długo po, nie będzie nas na miejscu. Ale miałam w ręku kilka rzeczy, chwila nieuwagi...i wianek popełniony


Edytko - ja tak myślę, że to serduszka, ale...mało ją kojarzę z poprzedniego sezonu . A kwitną już brzoskwinie, uwielbiam ich różowe kwiatuszki...i mam nadzieję że ten grad paskudny im nie zaszkodził...Kwitną jeszcze pozostałości po wyciętych kiedyś śliwach..mirabelki I jabłoń ozdobna Ola zbiera się powoli.Reszta w pączkach.

Miłka - moja magnolia to gwiaździsta, zapamiętałam bo ładna nazwa...Jest chyba najbardziej odporna na mrozy i ....mało się rozrosła przez te 4 lata u mnie. Podobają mi się magnolie, ale jak dla mnie są zbyt mało odporne na te nasze zimy zwariowane.

Dorotka - spostrzegłam...te czerwone robaczki, bo miały jakieś walne zebranie w pobliżu moich lilii. Ręcznie się ich pozbyłam, bo nie lubię chemii ( unikam jak się da).

Pati -


Aguś - Agness - hosty są najlepszym rozwiązaniem do kilku moich tzw trudnych miejsc w ogrodzie. Jeszcze poluję na języczkę ..kupiłam nasionka, może coś się uda wyhodować.

A oto mój wianek...




i w warunkach lepszego światła...czyli na tle chmur nadchodzącego gradu




a tu w samej okazałości jeden z opadów atmosferycznych

najpierw się skradał...




a potem ....

[x-ag-a]

Ha! Pogoda zmienna niesamowicie... u mnie gradu nie było, ale w ciągu dnia padało i było bardzo pochmurno... teraz za to słońce wprost oślepiające!

[gracha]

Małgosiu u nas też kulki lodowe leciały z nieba ,chyba nie dobrze dla roślinek ,wczoraj już widziałam po deszczu narcyzy wyłożone ,
Kwiatki masz cudowne,żurawka z kolorowymi listkami niespotykana ,może znasz jej imię

[sweety]

Ale śliczne zdjęcia wiosennych nowinek Oczywiście nie dotyczy to gradu