Moja zielona oaza spokoju

[Wolusia]

Patrycjo, tak leje, że nie mogę wyjść na dzialkę posadzić piwoni. Nawet burza przeszla

[piortkowice]

Wolusia zdążysz posadzić, deszczyk potrzebny bo u mnie sucho było, a tak sobie obserwuje kątem oka w pracy ze pada też

[patusia336]

Patka specjalistka od malin

[piortkowice]

czemu specjalistka

[patusia336]

Bo ciągle o nie pytasz

[asma]

sama weź sobie tą siksę na bok i z nią pogadaj

[iwona0042]

I u nas popadało i chyba burza była, bo rano psa z pod tapczana musiałam wyciągać, a chowa się tam tylko jak jest burza

[piortkowice]

Patusia ja kocham maliny mam ich mnóstwo
Asma dzisiaj rozmawiałam z wychowawczynią, obiecała mi że będzie dzisiaj tłumaczyć dzieciom i załagodzi sytuację, za godz idę po Marcina więc będę wiedzieć co i jak. Oczywiście pielęgniarki nie ma bo jest tylko raz w tygodniu, ale nie podaruje tego bo nawet w nocy płakal.
Iwonka jak mój pies wlazłby pod tapczan to raczej nic by w łóżka nie zostało, mam mieszańca kaukaskiego, taki malutki piesek Ja wróciłam właśnie z ogrodu, odżyłam, posadziłam co nie co i napstrykałam zdjęć ale wstawię dopiero potem

[Ruda_Zaba]

czekam na foty

[patusia336]

O właśnie pracusiu, ciągle w tym ogrodzie siedzisz , a fotek dla koleżanek nie wstawiasz, wstydź się i popraw

[piortkowice]

Wstawię te zdjęcia już tak nie krzyczcie na mnie

[patusia336]

Kochana ciekawość nas zżera, dzisiaj w miarę fajne pogoda na działce, ale dzisiaj tam rządzi mąż ze swoja ekipą

[piortkowice]

Patrycja przecież niem mam nic jakiegoś szczególnie pięknego doczekacie się, teraz to obiadek szykuję dla męzusia, coby zawału nie dostał na wejście jak zobaczy kolejne pudła z roślinami

[patusia336]

Heh no tak Ja robię porządki bo mnie święta zastaną

[iwona0042]

Patrycja przecież niem mam nic jakiegoś szczególnie pięknego doczekacie się, teraz to obiadek szykuję dla męzusia, coby zawału nie dostał na wejście jak zobaczy kolejne pudła z roślinami

Powiesz że wszystko do jedzenia ale nie od razu