Co do mieszania ziemi, to ja robię to w dużej misce, jak już poprzednicy pisali. Perlit dodaję na oko, ale bardzo ostrożnie, łatwo sypnąć za dużo bo lekki jest, nie doczytałam w końcu w jakich proporcjach go mieszać z podłożem, więc kieruję się tym, jak ziemia wygląda po wymieszaniu, jak widać sporo białych kropek to jest ok
Pikowanie pomidorów cz.2
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Hoga, ten sklep jest otwarty na pewno w sobotę gdzieś do 14 tak myślę, w niedzielę raczej zamknięty. Mają faktycznie dobry wybór, dostaniesz tam różne polecane na forum podłoża, Florovit do pelargonii ten największy też jest i to tańszy niż w Nomi. Kubki do piwa mają, ale w hurtowni jednak jest taniej, kubki 200 ml u nich własnie kupowałam i płaciłam 15 groszy za sztukę, w hurtowni za 100 sztuk chcą 5,30 zł, czyli niemal 3 razy taniej. Przy dużych ilościach rozsady zakup kubków w takich sklepach jest nieopłacalny, hurtownia jest dużo tańsza
Co do mieszania ziemi, to ja robię to w dużej misce, jak już poprzednicy pisali. Perlit dodaję na oko, ale bardzo ostrożnie, łatwo sypnąć za dużo bo lekki jest, nie doczytałam w końcu w jakich proporcjach go mieszać z podłożem, więc kieruję się tym, jak ziemia wygląda po wymieszaniu, jak widać sporo białych kropek to jest ok
Co do mieszania ziemi, to ja robię to w dużej misce, jak już poprzednicy pisali. Perlit dodaję na oko, ale bardzo ostrożnie, łatwo sypnąć za dużo bo lekki jest, nie doczytałam w końcu w jakich proporcjach go mieszać z podłożem, więc kieruję się tym, jak ziemia wygląda po wymieszaniu, jak widać sporo białych kropek to jest ok
- annika
- 50p

- Posty: 60
- Od: 28 sty 2013, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Mając takiego pomocnika (mój ma 3 latkaHoga24 pisze:Martwi mnie trochę to mieszanie ziemi i perlitu bo ja to wszystko we własnej kuchni robięSprzątanie jest masakryczne mimo tego, że wykładam co się da folią malarską. Macie jakiś sprawdzony sposób w czym to połączyć? Bo chyba merdanie w docelowej doniczce albo kubeczku odpada, w miesiąc bym nie skończyła przesadzać moich pomidorków.
Jeśli chodzi o proporcje ziemi i perlitu, pisano kiedyś na forum, że litr perlitu na 20-50 litrów torfu. Pozdrawiam
-
kik81
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 26
- Od: 9 sty 2014, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa k.Poznania
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Proszę o pomoc.
Kiedy nalożało by przesadzić rozsadę pomidowró z kubków 200ml do doniczek ok. 500ml.
Rozsadę robie pierwszy raz.
Pomidory są przeznaczone do szklarni (planuję wsadzenie na przełomie IV i V) oraz karłowe do donic.


Kiedy nalożało by przesadzić rozsadę pomidowró z kubków 200ml do doniczek ok. 500ml.
Rozsadę robie pierwszy raz.
Pomidory są przeznaczone do szklarni (planuję wsadzenie na przełomie IV i V) oraz karłowe do donic.


Pozdrawiam Krzysiek
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Jeśli mają być wysadzane na przełomie kwietnia i maja, to, moim zdaniem, nie ma sensu ich przesadzać. Powinny dać radę w tych kubkach. Można ew. podsypać je ziemią.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- sachel
- 100p

- Posty: 174
- Od: 14 lut 2014, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Najłatwiej samemu to sprawdzić, wyciągnąć z kubka jedna sztukę i oglądnąć czy jest przerośnięta korzeniami, czy ziemia się nie obsypuje. Z tych kubków bardzo łatwo się wyciąga sadzonki, więc szybko to ocenisz 
-
pomidormen
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Bardzo ładna rozsada, na razie nic nie musisz robić. Jak podrośnie rozstaw kubki, żeby miały więcej miejsca.
-
D3flo
- 200p

- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Dokładnie tak jak napisał kolega sachel weź największego i sam oceniasz po korzeniach czy sie nie zwijają na dnie kubka albo nie wychodzą przez dolny otwór odpływowy. Czym większy system korzeniowy tym lepiej pomidor znosi wysadzenie do ziemi dlatego nie warto ograniczać rozrostu korzenia w małym kubku a za trzy tygodnie do czasu wysadzenia o którym wspomnialeś zdążą wypełnić korzeniami następny kubek.
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Nie wyglądają na przerośnięte, za to wygląda na to, że mają chłodno (czerwona nóżka), więc doskonałych warunków do wzrostu nie mają. Upałów na razie nie będzie, więc b. intensywny wzrost jest niemożliwy, jak również przerośnięcie w tych kubkach.
Pozdrawiam
Adam
Adam
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Jak spowodować, żeby sadzonki pomidora były bardziej krępe? Moje są ciągle bardzo wiotkie. Czy to normalne na początku ich rozwoju? Może je czymś zasilić?
- sachel
- 100p

- Posty: 174
- Od: 14 lut 2014, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Niezbyt wysoka temperatura, dużo słońca, umiarkowane podlewanie, zasilanie gdy nawozu w podłożu do 0,6kg/m^3 praktycznie od razu przez fertygacje florovitem do pelargoni o czym pisałem już w każdym wątku pomidorowym, powodzenia 
-
D3flo
- 200p

- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
ABan
W Stargardzie Szczecińskim było 12st nad ranem. Faktem jest że cieplarnianych warunków te pomidorki nie maja i wszystko zależy od tego w jakich warunkach bedą przechowywane ale optymalnie daje im tydzień i pójdą w gore. Taka rozsadę można kupić na targu. Korzonek w garści a część zielona na dwadziesciapare centymetrów. Ile taka sadzonka na swoim nowym miejscu musi odchorować nim sie zaaklimatyzuje?
Hoga24
Tak jak pisze sachel do tego częstsze przesadzanie ktore zmusza pomidorka do budowania korzenia,przez co staje sie bardziej krępy.
W Stargardzie Szczecińskim było 12st nad ranem. Faktem jest że cieplarnianych warunków te pomidorki nie maja i wszystko zależy od tego w jakich warunkach bedą przechowywane ale optymalnie daje im tydzień i pójdą w gore. Taka rozsadę można kupić na targu. Korzonek w garści a część zielona na dwadziesciapare centymetrów. Ile taka sadzonka na swoim nowym miejscu musi odchorować nim sie zaaklimatyzuje?
Hoga24
Tak jak pisze sachel do tego częstsze przesadzanie ktore zmusza pomidorka do budowania korzenia,przez co staje sie bardziej krępy.
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
200 ml ziemi, to nie jest chyba jakoś bardzo mało (te rwane z targu mają często korzenie 5 cm), a nie wyglądają na takie co mają kłębowisko korzeni. Widzę, że do niektórych kubków można jeszcze dosypać ziemi.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4180
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Na początku rozwoju są wiotkie. Teraz trzymać w niższej temperaturze i dużo światła a zrobią się krępe
.
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
Hoga24
Przesadzania ciągłe to likwidacja skutków a nie przyczyny, którą jest brak światła, one pochodzaą z okolic podrównikowych wiec nasze warunki to prawie noc, musisz doświetlać,.
Przesadzania ciągłe to likwidacja skutków a nie przyczyny, którą jest brak światła, one pochodzaą z okolic podrównikowych wiec nasze warunki to prawie noc, musisz doświetlać,.
-
kik81
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 26
- Od: 9 sty 2014, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa k.Poznania
Re: Pikowanie pomidorów cz.2
dziękuję za podpowiedzi,
Sprawdzę dziś korzonki w kubkach i zadecyduję.
Co do zimna to częsciowo racja - są tam dwie paletki i w których są dokładnie te same rozsady (1:1). Jedne są całą dobe w szklarni (temp. w dzień 15-25 st. a w nocy 2-5st.), druga paletkę wynoszę codziennie wieczorem do garażu (10-15 st). O dziwo ta rozsada która jest całą dobę w szklarni wygląda lepiej. To ta oznaczona OW. Lecz OW zastosowany dopiero raz przedwczoraj - wiec nie powinno to mieć jeszcze wpływu na wzrost.
Sprawdzę dziś korzonki w kubkach i zadecyduję.
Co do zimna to częsciowo racja - są tam dwie paletki i w których są dokładnie te same rozsady (1:1). Jedne są całą dobe w szklarni (temp. w dzień 15-25 st. a w nocy 2-5st.), druga paletkę wynoszę codziennie wieczorem do garażu (10-15 st). O dziwo ta rozsada która jest całą dobę w szklarni wygląda lepiej. To ta oznaczona OW. Lecz OW zastosowany dopiero raz przedwczoraj - wiec nie powinno to mieć jeszcze wpływu na wzrost.
Pozdrawiam Krzysiek


