Jeśli nawet coś jest ciekawszego to tylko małe sadzonki, bardzo małe. A że ja nie gonię swoich roślin, nie szczepię...
Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Odpowiedź wymijająca.
Jeśli nawet coś jest ciekawszego to tylko małe sadzonki, bardzo małe. A że ja nie gonię swoich roślin, nie szczepię...
Jeśli nawet coś jest ciekawszego to tylko małe sadzonki, bardzo małe. A że ja nie gonię swoich roślin, nie szczepię...
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Henryk się nie chwali bo potem się nie opędzi od nachalnych, zainteresowanych
Niemniej w dzisiejszych czasach nikt nie jest anonimowy więc do usłyszenia
Skoro więc chamaki są na poziomie 'przy okazji' to z ulgą (brak lokalnego rywala w ebay'owych aukcjach) kibicuje rozwojowi zbioru echinopsisów - oby chętniej kwitły niż moje cholery
Ok, jeśli to faktycznie odrost z tej oknkretnej rośliny to cierpliwie poczekam
moritius pisze:Jak 'Rainbow' będzie mieć większe odrosty to dam ci znać - bo to chyba z tego dużego klonu jest moja roślina
Ok, jeśli to faktycznie odrost z tej oknkretnej rośliny to cierpliwie poczekam
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Wiesz Artur, to byś ty musiał zweryfikować, bo nie wiem, z której rośliny ukorzeniałeś wtedy te odrosty, kiedy ją nabyłem od ciebie.
Henryku, też bym może nie szczepił, gdybym nie był bardzo ciekawy, co wyniknie z tego krzyżowania
. A co do twoich hybryd - nigdy nie wiadomo, kiedy do Kraśnika zawitam (podobno mój pradziadek był z Kraśnika
).
Henryku, też bym może nie szczepił, gdybym nie był bardzo ciekawy, co wyniknie z tego krzyżowania
Pozdrawiam, Aleksander
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Nie, to raczej z mniejszej rośliny którą miałem u siebie. Niemiej obie kwitły tymi samymi kwatami także skorzystam z twojej oferty 
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Miałem rację 
Chamaecereus hybrid C256

Oprócz tego pojawił się też jeden na 'Rainbow' i na Lobivia hybrid L31, ale tu mi musicie uwierzyć na słowo, ponieważ są jeszcze za małe, żeby je złapać aparatem. Tzn, może i dałoby się, ale już nie dzisiaj.
Problemem jest tu fakt, że roślina, której pyłku chciałem użyć do pylenia kwiatu 'Rainbow' nie ma jak na razie ani jednego zawiązka na pąk.
Nowa 'Violet' (stara jest nie do odratowania) - musiałem oberwać ją z pędów, ponieważ pasowało ją wyczyścić z rzeczy, które później mogłyby zaowocować pleśnią. Poza tym, czeka ją jeszcze oprysk, bo jest nie do końca zdrowa (co zresztą widać). Nabytek uratowany z kwiaciarni. Nie posadzona, korzenie suszą się jeszcze i zabliźniają rany - prawie całość oderwała się podczas usuwania ziemi. Wilgotnej. Prawdopodobnie część odrostów będzie na wymianę/odstąpienie/sprzedanie - ale to się jeszcze zobaczy
. Również posiada zawiązki pąków - może się rozwiną.

Rebucje - i znowu będę miał miliony nasion do oddania, ponieważ sam nie zamierzam ich wysiewać, a wyrzucać szkoda.



Jakieś badziewie
kwitnie (lepiej się nie dało obfocić
)

Chamaecereus hybrid C256
Oprócz tego pojawił się też jeden na 'Rainbow' i na Lobivia hybrid L31, ale tu mi musicie uwierzyć na słowo, ponieważ są jeszcze za małe, żeby je złapać aparatem. Tzn, może i dałoby się, ale już nie dzisiaj.
Problemem jest tu fakt, że roślina, której pyłku chciałem użyć do pylenia kwiatu 'Rainbow' nie ma jak na razie ani jednego zawiązka na pąk.
Nowa 'Violet' (stara jest nie do odratowania) - musiałem oberwać ją z pędów, ponieważ pasowało ją wyczyścić z rzeczy, które później mogłyby zaowocować pleśnią. Poza tym, czeka ją jeszcze oprysk, bo jest nie do końca zdrowa (co zresztą widać). Nabytek uratowany z kwiaciarni. Nie posadzona, korzenie suszą się jeszcze i zabliźniają rany - prawie całość oderwała się podczas usuwania ziemi. Wilgotnej. Prawdopodobnie część odrostów będzie na wymianę/odstąpienie/sprzedanie - ale to się jeszcze zobaczy
Rebucje - i znowu będę miał miliony nasion do oddania, ponieważ sam nie zamierzam ich wysiewać, a wyrzucać szkoda.
Jakieś badziewie
Pozdrawiam, Aleksander
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Jak widzę różne rośliny Cię interesują i różne gromadzisz. A zarzekałeś się przecież że będzie inaczej... 
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Mammillaria to podobno nie moja, bo to mój tata dostał. Ale fotkę wrzucić mogę
.
Poza tym, rebucje, lobiwki, chamaecereusy pasują do profilu kolekcji, więc wszystko się zgadza
.
Poza tym, rebucje, lobiwki, chamaecereusy pasują do profilu kolekcji, więc wszystko się zgadza
Pozdrawiam, Aleksander
- Nadzieja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1350
- Od: 3 sty 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dobczyce
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Twoja czy nie ale ładnie kwitnie.
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Czy ja wiem Kasiu, tak... typowo
.
--------------------
Ok, u mnie też się coś powoli dzieje, także pasowałoby dodać jakieś fotki
xChamaelobivia C256, powoli ale cały czas walczy. Przydało by się więcej słońca, a tego ostatnimi czasy jak na lekarstwo.

xChamaelobivia C160 - fotka kiepsko wyszła, co zobaczyłem dopiero po zgraniu zdjęć, a że przed chwilą padł mi akumulatorek w aparacie, musi wystarczyć taka, bo lepszej na razie nie będzie
. W każdym razie, pod cierniami coś się kotłuje. Coś, co wygląda na pąk (może ktoś wypatrzy - po prawej) - bardzo byłbym z tego powodu zadowolony, byłoby na co zostawić pyłek (prawdopodobnie na próbę pylenia 'Violet', ponieważ 'Rainbow' się zbiesiła [znowu] i to, co miało być pąkiem, stało się odrostem
)

Rebucje - na Niedzielę Palmową jeden kwiatek pewnie będzie

Nowości od Małgorzaty (nolina)
Lobivia arachnacantha

xChamaelobivia NN.002 (Chamaecereus silvestrii x Lobivia aurea v. shaferi)

--------------------
Ok, u mnie też się coś powoli dzieje, także pasowałoby dodać jakieś fotki
xChamaelobivia C256, powoli ale cały czas walczy. Przydało by się więcej słońca, a tego ostatnimi czasy jak na lekarstwo.
xChamaelobivia C160 - fotka kiepsko wyszła, co zobaczyłem dopiero po zgraniu zdjęć, a że przed chwilą padł mi akumulatorek w aparacie, musi wystarczyć taka, bo lepszej na razie nie będzie
Rebucje - na Niedzielę Palmową jeden kwiatek pewnie będzie
Nowości od Małgorzaty (nolina)
Lobivia arachnacantha
xChamaelobivia NN.002 (Chamaecereus silvestrii x Lobivia aurea v. shaferi)
Pozdrawiam, Aleksander
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
qrczę, taka arachnacantha już od dawna mi się pcha w podświadomość... 
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Jeśli dobrze pamiętam, Tomek wspominał, że może na jesień będzie miał coś odrostów ze swoich z numerkami polowymi
.
Swoją drogą, nie wspomniałem o niepowetowanej stracie - moja pereskia odeszła do krainy wiecznej wegetacji
.
Swoją drogą, nie wspomniałem o niepowetowanej stracie - moja pereskia odeszła do krainy wiecznej wegetacji
Pozdrawiam, Aleksander
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
No ostatnio się nie załapałam, ale co się odwlecze, to ponoć nie ucieczemoritius pisze:Jeśli dobrze pamiętam, Tomek wspominał, że może na jesień będzie miał coś odrostów ze swoich z numerkami polowymi.
ta, co kiedyś kwitła? (jeśli dobrze kojarzę) Szkoda jej...Swoją drogą, nie wspomniałem o niepowetowanej stracie - moja pereskia odeszła do krainy wiecznej wegetacji.
ale równowaga w przyrodzie widać jest, bo mój pereskiopsis za to nie dość, że puścił korzenie (od jesieni), to teraz zazielenił mu się czubek
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
No niestety, coś ją złapało, jak mnie w domu nie było, próbowałem ją ratować, ale niestety nic z tego nie wyszło. Dzisiaj nadłamałem pień główny i okazało się, że całkiem martwa w środku. Diagnoza - jakieś grzybopodobne badziewie.hen_s pisze:O!
Pozdrawiam, Aleksander
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Kombinuj, kombinujmoritius pisze:Jeśli dobrze pamiętam, Tomek wspominał, że może na jesień będzie miał coś odrostów ze swoich z numerkami polowymi.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek


