Ciekawa jestem, co jeszcze Ci wyrośnie
Na starym po nowemu.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Na starym po nowemu.
Porzeczkę mam szczepioną na pniu, bardzo wygodne rozwiązanie, bo dobrze się kosi. Zbierać też jest łatwiej, a nie planuję przecież uprawy wielkotowarowej na handel
Ciekawa jestem, co jeszcze Ci wyrośnie
Ciekawa jestem, co jeszcze Ci wyrośnie
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na starym po nowemu.
Z jednej strony fajne takie niespodzianki
Z drugiej jednak strach jest coś ruszyć żeby nie zniszczyć tego co jeszcze nie wyszło.
Oj Beatko ja niby też mam plan na ogródek a jak idę do ogrodniczego to mi się czerwona lampka zapala. Człowiek wszystko by kupił. Teraz znowu zakochałam się w żarnowcach. Mam jednego i jest mega wdzięczny. Chętnie wsadziłabym jeszcze jeden kolorek ale nie mam miejsca. Choć pewnie jeszcze gdzieś bym upchnęła
Oj Beatko ja niby też mam plan na ogródek a jak idę do ogrodniczego to mi się czerwona lampka zapala. Człowiek wszystko by kupił. Teraz znowu zakochałam się w żarnowcach. Mam jednego i jest mega wdzięczny. Chętnie wsadziłabym jeszcze jeden kolorek ale nie mam miejsca. Choć pewnie jeszcze gdzieś bym upchnęła
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
No ba, Ewciu - ależ mnie fajnie podpuszczasz
- szczepiona na pniu porzeczka to niestety nie to samo co wilczek.... Podobają mi się i agresty i porzeczki na pniu - dają owoce i są piękną ozdobą.
Może po prostu przeniosę w inne miejsce, bo oczywiście rośnie na środku ogrodu i zobaczę jak się to będzie dalej "miało", nawet jakby nie miało owocować. a z drugiej strony - dlaczego by nie miało, przecież i tak się otrzymuje rozsadki, z odrostów. Za mnie zrobiła to sama natura ...
, więc zaczekamy i z tym co dalej.
Może po prostu przeniosę w inne miejsce, bo oczywiście rośnie na środku ogrodu i zobaczę jak się to będzie dalej "miało", nawet jakby nie miało owocować. a z drugiej strony - dlaczego by nie miało, przecież i tak się otrzymuje rozsadki, z odrostów. Za mnie zrobiła to sama natura ...
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Dokładnie jest Paula jak piszesz, i tu są dwie strony medalu jak się jesienią przejmuje po kimś stary ogród. Raz, że nie wiem co i gdzie, dwa: nie wiem jakiego koloru, trzy: kiedy się pojawi, cztery: boję się kopać w ziemi by czegoś fajnego nie uszkodzić.
Z drugiej strony ? jeśli zakwitną powojniki i piwonie ? to to będą te pozytywne strony, bardzo pozytywne
Co do planu ogródka to na razie się trzymam w ryzach, bo robię główny rys z roślin, potem na pewno będę dokupywać na zasadzie ?słabej woli? ? przecież nie da się inaczej?. Ale to pewnie dopiero od przyszłego sezonu, jak będę już wiedziała co i gdzie było wcześniej i co będę jeszcze mogła dobrać.
Z drugiej strony ? jeśli zakwitną powojniki i piwonie ? to to będą te pozytywne strony, bardzo pozytywne
Co do planu ogródka to na razie się trzymam w ryzach, bo robię główny rys z roślin, potem na pewno będę dokupywać na zasadzie ?słabej woli? ? przecież nie da się inaczej?. Ale to pewnie dopiero od przyszłego sezonu, jak będę już wiedziała co i gdzie było wcześniej i co będę jeszcze mogła dobrać.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Gdyby były tawułki przedwczoraj już w sprzedaży, tam gdzie byłam to na pewno bym kupiła. A wczoraj się okazało, że mam tawułkę - to są właśnie też te różne strony medalu... Ale jak zwykle - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Też lubię żarnowce, zgadzam się, że są wdzięczne.
Mam jeden listeczek konwalii
, a prymulki dalej nowe się pojawiąją.
Szkoda, że tulipanów nie ma, ale dzięki temu już zapełnia się lista jesiennych zakupów ....
Też lubię żarnowce, zgadzam się, że są wdzięczne.
Mam jeden listeczek konwalii
Szkoda, że tulipanów nie ma, ale dzięki temu już zapełnia się lista jesiennych zakupów ....
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
A teraz coś z innej beczki. Ogród wiadomo - to podstawa!
Ale w bloku też nie bywało nudnie
Miły gość - udało mi się go w miarę szybko, delikatnie wypuścić z kuchni...
P.S. Lambrekin uszyty osobiście przez ze mnie

A tu "netoperk" - ach, jo ....

Jak widać - gościnna bywam
W odwiedziny pchają się nawet oknami 
Ale w bloku też nie bywało nudnie
Miły gość - udało mi się go w miarę szybko, delikatnie wypuścić z kuchni...
P.S. Lambrekin uszyty osobiście przez ze mnie

A tu "netoperk" - ach, jo ....

Jak widać - gościnna bywam
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Na starym po nowemu.
Niby się nie boję nietoperzy, ale kiedy jeden wleciał do mieszkania, zrobiłam się trochę niespokojna
Odrosty przenieś teraz, żeby ich nie uszkodzić, koniecznie postaw przy nich choćby bambusowe kijki, bo bardzo łatwo takie cienizny przegapić przy koszeniu.
Odrosty przenieś teraz, żeby ich nie uszkodzić, koniecznie postaw przy nich choćby bambusowe kijki, bo bardzo łatwo takie cienizny przegapić przy koszeniu.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
No mnie też nie było po drodze w jednym pokoju z tym nietoperkiem - na szczęście był ktoś kto sobie z nim poradził.
A te dziczki nie są wcale takimi znowu cieniasami - rosną jak szalone. Nawet już czuprynki mają fajnie wykształcone. Ale zabezpieczyć zawsze można, ciekawe jak to z nimi będzie.
A te dziczki nie są wcale takimi znowu cieniasami - rosną jak szalone. Nawet już czuprynki mają fajnie wykształcone. Ale zabezpieczyć zawsze można, ciekawe jak to z nimi będzie.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Nie wiem czy mi się coś ostanie z nowinek w ogrodzie. Tam gdzie wczoraj posiałam np. wilec trójklapowy dzisiaj jest wielka dziura. Po dwóch latach nieużytku pokazało się coś nowego na działce więc od razu sobie podjadają te ogrodowe paskudy.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na starym po nowemu.
jaki fajny nietoperek. W sumie tak z bliska to chyba nigdy nie widziałam, u mnie jakoś nie ma tych zwierzaków, szkoda, urocze 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Urocze
Można się przestraszyć, oj można.
Pierwszy raz jak mi do pokoju wleciał to byłam poddana błogiemu snu - a tu mi coś robi szum nad czołem, otwieram oczy a tu z prawej na lewą i z lewej na prawą w ciemnym pokoju coś jeszcze bardziej ciemnego dośc szybko przelatuje. Serce stało obok...
Teraz już troszkę się do nich przyzwyczaiłam. Ten ze zdjęcia siedział sobie cichutko i chyba "spał" - wiem, też o tym pomyślałam, że moze to teraz ja z prawej na lewą przed nim polatam....
A tak na serio to coraz więcej pojawia się ogrodowch budek dla takich "netoperków", dość ciekawa sprawa moim zdaniem.
Można się przestraszyć, oj można.
Pierwszy raz jak mi do pokoju wleciał to byłam poddana błogiemu snu - a tu mi coś robi szum nad czołem, otwieram oczy a tu z prawej na lewą i z lewej na prawą w ciemnym pokoju coś jeszcze bardziej ciemnego dośc szybko przelatuje. Serce stało obok...
Teraz już troszkę się do nich przyzwyczaiłam. Ten ze zdjęcia siedział sobie cichutko i chyba "spał" - wiem, też o tym pomyślałam, że moze to teraz ja z prawej na lewą przed nim polatam....
A tak na serio to coraz więcej pojawia się ogrodowch budek dla takich "netoperków", dość ciekawa sprawa moim zdaniem.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Cieszę się, że juz mogę być codziennie w ogrodzie, a nie tak jak do tej pory tylko z doskoku.
Przesadziłam kukliki, porzeczki, ostrężynę, zaryzykowałam z przesadzeniem rabarbaru - te zmiany były konieczne. Jutro też koniecznością stanie się przesadzenie szczypiorku i cebulki - zaryzykowac muszę.
Wreszcie jakiś kolorek się już odnalazł - to bratki - niby "nic" a jak cieszy....
Przesadziłam kukliki, porzeczki, ostrężynę, zaryzykowałam z przesadzeniem rabarbaru - te zmiany były konieczne. Jutro też koniecznością stanie się przesadzenie szczypiorku i cebulki - zaryzykowac muszę.
Wreszcie jakiś kolorek się już odnalazł - to bratki - niby "nic" a jak cieszy....
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
I oczywiście czytam, czytam, czytam wszelkie porady. Dzisiaj skupiłam się na powojnikach - i okazuje się, że chyba zbytnio pospieczyłam z ich zasileniem - wczoraj ciutkę dodałam pod oba nawozu.... Ale może pani wiosna będzie łaskawa i nadal będzie wystarczająco ciepło....
Dzisiaj ukazały się pączki na laurowiśni - też o niej nieco ostatnio postudiowałam, bo troszkę liści od dołu zbrązowiało. Ale mam nadzieję, że to tylko chwilowe przejściowe. Sprawa się nie nasila, więc może to tylko drobnostka, oby.
Dzisiaj ukazały się pączki na laurowiśni - też o niej nieco ostatnio postudiowałam, bo troszkę liści od dołu zbrązowiało. Ale mam nadzieję, że to tylko chwilowe przejściowe. Sprawa się nie nasila, więc może to tylko drobnostka, oby.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Na starym po nowemu.
U mnie laurowiśnia się nie udaje, bo przemarza, więc nie mam żadnego doświadczenia. Zawsze mnie złościło, kiedy w czasopismach opisywano, jak posadzić żywopłot z laurowiśni
A u mnie nawet okrywana jedna sztuka nie daje sobie rady
Nie zamierzam się tym jednak martwić-grunt, że upatrzone róże dają sobie radę z mrozem
Nie zamierzam się tym jednak martwić-grunt, że upatrzone róże dają sobie radę z mrozem
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na starym po nowemu.
Beatko nie jesteś sama- również dwa clemki dostały u mnie papu przy okazji przesadzania. Ale takiego delikatnego. Na lepsze ukorzenienie. Ja już wierzę, że to po zimie 

