Ogród w słońcu
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w słońcu
Sabinko ale napatrzyłam się na kwiatowo-pączkową wiosnę u Ciebie
,nie ociągaj się z robieniem zdjęć ,przecież pięknie Ci wychodzą są śliczne 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród w słońcu
U mnie takiego szału jeszcze nie ma
Agrest dopiero rozwinął pierwsze liście, forsycja nadal w pąkach, ale to już lada dzień. Noc minęła bez przymrozku, deszczu też nie pojawiło się jakoś specjalnie dużo. Może uda się podziubać coś w ogrodzie
Koci patrol pod aronią
Koci patrol pod aronią
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród w słońcu
No niezła fotorelacja,tulipany już tuż tuż....
Trzymam kciuki za Cristatę,moja tez wystartowała
Kobea moja jeszcze na spacerki nie wychodzi,ale chyba będę musiała zacząć ją przyzwyczajać...zasilasz swoją czymś?
Trzymam kciuki za Cristatę,moja tez wystartowała
Kobea moja jeszcze na spacerki nie wychodzi,ale chyba będę musiała zacząć ją przyzwyczajać...zasilasz swoją czymś?
- kajko278
- 500p

- Posty: 526
- Od: 20 sty 2013, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: POMORSKIE-KASZUBY
Re: Ogród w słońcu
No Sabinko faktycznie aronia to istna sieweczka 
Moja działka na Kaszubach
KARINA:-)
KARINA:-)
- MariaWy
- 1000p

- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w słońcu
Sabinko ale u Ciebie zieloności
ślicznie
.
Koty na patrolu super
Koty na patrolu super
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Maryś, koty po sterylizacji zrobiły się takimi pieszczochami, że nachylić się nie można, a już są przy cżłowieku i błagają o głaskanie.
Karina, gdybyś widziałą naszą minę..Przez telefon była sadzonka aroni, po przyjeździe krzaczek wiekszy ode mnie, spokojnie ponad 2 metry miał, nie mówiąc już o bryle korzeniowej
Aniu, moja kobea już od dwóch tygodni się hartuje..przypiekłam jej nawet kilka liści dając na zbyt otwarte słońce
póki jest w doniczce wetknełam jej pałeczkę nawozową do roślin kwitnących, później myśle, że będzie dostawała to co reszta - pokrzywowy eliksir wzrostu
Ewo, widzisz ty przynajmniej przymrozków nie masz, a u mnie wszystko szaleje, a w nocy kilka stopni na minusie i ciągły strach, że wszystko pomrozi
Koty tylko czają kiedy ktoś wyjdzie z domu, jak pieski, nawet do sklepu odprowadzają
Grażynko, dziękuję za pochwałę, ale od kiedy jest już słonecznie i ciepło, jak już wybiorę się przed dom z moimi łobuzami, zabiorę ten cały piknik (kredki, kolorowanki, przekąskę , herbatkę), bo oczywiście jak czegoś zapomnę to oderwą mnie w najmniej odpowiednim momencie i dawaj np. po słomki do napojów..Czasami po prostu braknie ręki na aparat..a mam takie "kilometry", że nie zawsze chce mi się wrócić
Karina, gdybyś widziałą naszą minę..Przez telefon była sadzonka aroni, po przyjeździe krzaczek wiekszy ode mnie, spokojnie ponad 2 metry miał, nie mówiąc już o bryle korzeniowej
Aniu, moja kobea już od dwóch tygodni się hartuje..przypiekłam jej nawet kilka liści dając na zbyt otwarte słońce
Ewo, widzisz ty przynajmniej przymrozków nie masz, a u mnie wszystko szaleje, a w nocy kilka stopni na minusie i ciągły strach, że wszystko pomrozi
Grażynko, dziękuję za pochwałę, ale od kiedy jest już słonecznie i ciepło, jak już wybiorę się przed dom z moimi łobuzami, zabiorę ten cały piknik (kredki, kolorowanki, przekąskę , herbatkę), bo oczywiście jak czegoś zapomnę to oderwą mnie w najmniej odpowiednim momencie i dawaj np. po słomki do napojów..Czasami po prostu braknie ręki na aparat..a mam takie "kilometry", że nie zawsze chce mi się wrócić
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród w słońcu
Kto powiedział, że nie mam przymrozków?
Tylko dziś nie było, wczoraj -5. Aż się cesarskie korony powyginały.
Re: Ogród w słońcu
Sabinko wpadam z rewizytą i muszę koniecznie powiedzieć ,że piękny ogród tworzysz
ja też stopniowo wykradam miejsca na ulubione kwiatuszki
piękną masz już wiosnę
i oby było tylko coraz cieplej 
- merymg
- 200p

- Posty: 401
- Od: 4 mar 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
A za górką? "Wiosna pani radosna", tylko jeszcze troszku muszę swoje
Małgoś
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Oficjalnie zawiadamiam, że doczekałam się deszczu. Nie "leje" tylko delikatnie pada takim przyjemnym jednostajnym tempem. Idealnie do podlewania. Chciałoby się powiedzieć majowy deszczyk, ale do maja jeszcze cały miesiąc..chociaż patrząc na przyspieszenie wiosny to maj by się zgadzał
Ależ namotałam
Około południa mamy liczyć na przejaśnienia więc popędzę poszukiwać wiosennych nowinek. Aaa byłabym zapomniała, nareszcie dotarły kraty/pergole zamawiane na naszym "ulubionym" allegroo. Pozostało czekać aż małżonek znajdzie chwilę na osadzenie nabytków... i już można zamawiać clematisy
Ewo, a te korony jak przymrozi to jeszcze zakwitną?? Mam wrażenie, że niektóre narcyzy przymroziło i zamiast się rozwijać to pąk zaczyna zasychać to samo z częścią tulipanów. W ogóle nie chceą rosnąć tylko pączek w wersji mikro i tylko w liście idą
Iwonko
i zapraszam częściej, podobno weekend ma być bardzo ciepłu nawet ponad 20 stopni więc po dzisiejszym deszczu wszystko buchnie zielenią i kwieciem
Małgoś, ostatnio miałam chcilę wolnego i odgrzebałam instrukcję obsługi
Mina mojego lubego bezcenna
poczytałam, pokreciłam, testowałam, a potem wróciłam do ustawień automatycznych...
mistrzem fotografi nie będę
moja siostra ma zajęcia z fotografii więc jak wróci na przerwę świąteczną to zatrudnię ją jako prywatnego korepetytora 
Ewo, a te korony jak przymrozi to jeszcze zakwitną?? Mam wrażenie, że niektóre narcyzy przymroziło i zamiast się rozwijać to pąk zaczyna zasychać to samo z częścią tulipanów. W ogóle nie chceą rosnąć tylko pączek w wersji mikro i tylko w liście idą
Iwonko
Małgoś, ostatnio miałam chcilę wolnego i odgrzebałam instrukcję obsługi
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogród w słońcu
Ty szczęściaro.A u mnie sucho jak pieprz a do tego zimne wiatrzysko które jeszcze bardziej wysusza ziemię.Ale nie tracę nadziei,że może i do mnie zawita "majowy" deszczyk 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród w słońcu
Deszcz u Ciebie u mnie nieprzerwani słonecznie chociaż nie mówię deszcz by się przydał.
Jestem ciekawa twojej listy powojników
Jestem ciekawa twojej listy powojników
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród w słońcu
Koronom mróz nie przeszkadza, tylko trochę wykręca na boki
Ale podobnie powinno być z tulipanami i narcyzami, niepokoi mnie to zasychanie pąków. To chyba nie od mrozu
No chyba, że miewasz po -15, ale to raczej niemożliwe
Jakie powojniki wybrałaś?
Jakie powojniki wybrałaś?
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Witajcie po chwilowej niedyspozycji. Mąż się wreszcie zebrał w sobie i dzisiaj mam wreszcie śmigający komputerek
Chyba miał dosyć powiększającej się liczby zdjęć między jego firmowymi rzeczami, w sobotę bez słowa odłączył skrzeczącego potwora i zaniósł do naprawy
Mam niesamowite zaległości w waszych ogrodach, więc wybaczcie, że chwilkę mi zajmie nadrobienie. Tym bardziej, że za oknem nareszcie wiosna. Weekend był fatalny. Najpierw w sobotę zimno i wietrznie potem deszcze całą niedzielę, aż do przejaśnienia i rannego przymrozku w poniedziałek (było -6
) teraz wszystko się zieleni w ogromnym tempie
, nam wrażenie, że każdego ranka jest kilka cm więcej róż, liści na drzewach oraz trawy a`la trawnik
Ewo, część tulipanów po prostu pozasychała. Reszta niby ma kwitnąć, ale są jakieś takie marne w porównaniu do ubiegłych lat. Pan w ogrodniczym powiedział, że to przez zbyt słabą zimę. Podobno cebule muszą być przemrożone
Wybrać powojniki to gorsze niż tortury. No jak mogę wybrać 4 idealne kiedy jest tak wiele cudnych, uroczych czy zjawiskowych..Ostatecznie po nieudanych przesiewach rozpisałam sobie nazwy na karteczkach (10 szt wybrańców) i kazałam córce losować
Wypadło na Solidarność, Jerzy Popiełuszko, Innocent Blush i Matka Siedliska..Któryś z nich muszę zamienić na Andromedę, bo szanowny małżonek się uparł, ale nadal nie wiem który wybiorę. Powojniki jeszcze nie zamówione..czkam na "lewą" kaskę, za torty komunijne
mam nadzieję, że późne zamawianie nie zaszkodzi roślinom podczas dostawy.
Agnieszko, za deszcz to ja już podziękuję. Wszyscy mieli piękny, słoneczny weekend, a u mnie strach było nos wystawić za okno w taki ziąb. Powojniki opisałam już wyżej Ewci..Dobrze, że nie wiedziałam wcześniej o taaakim wyborze powojników. O ileż byłam zdrowsza psychicznie, a tak teraz kombinuje gdzie upchnąć kolejną kratkę
Bo niestety mam paskudny mur zamiast ładnego ogrodzenia i po tym powojnik nie wydoli
Aniu, jak tam twoja susza? pokropiło chociaż odrobinę? Jeśli nie to zapraszam do mnie, próbowałam wczoraj powyrywać trawsko na rabacie i utonęłam w błocie
zaległości
zmrożona sasanka.

jedyny bratek w moim ogrodzie
i tylko dlatego, że córcia dostała u pana w ogrodniczym


konwalie majowe

nareszcie ruszyła lawenda..dzięki Ci Panie za deszcz


chyba wreszcie doczekam się serduszek różowych





zdjęcie rodzinne..mama i córeczka



a tu proszę państwa mamy tojad (made in biedronka) oraz kocimiętkę sprezentowaną przez znajomą

Ewo, część tulipanów po prostu pozasychała. Reszta niby ma kwitnąć, ale są jakieś takie marne w porównaniu do ubiegłych lat. Pan w ogrodniczym powiedział, że to przez zbyt słabą zimę. Podobno cebule muszą być przemrożone
Agnieszko, za deszcz to ja już podziękuję. Wszyscy mieli piękny, słoneczny weekend, a u mnie strach było nos wystawić za okno w taki ziąb. Powojniki opisałam już wyżej Ewci..Dobrze, że nie wiedziałam wcześniej o taaakim wyborze powojników. O ileż byłam zdrowsza psychicznie, a tak teraz kombinuje gdzie upchnąć kolejną kratkę
Aniu, jak tam twoja susza? pokropiło chociaż odrobinę? Jeśli nie to zapraszam do mnie, próbowałam wczoraj powyrywać trawsko na rabacie i utonęłam w błocie
zaległości
zmrożona sasanka.

jedyny bratek w moim ogrodzie


konwalie majowe

nareszcie ruszyła lawenda..dzięki Ci Panie za deszcz


chyba wreszcie doczekam się serduszek różowych





zdjęcie rodzinne..mama i córeczka



a tu proszę państwa mamy tojad (made in biedronka) oraz kocimiętkę sprezentowaną przez znajomą

- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogród w słońcu
No kochana widzę,że teraz to już nie wymigasz się brakiem dostępu do komputera bo zdjęcia wstawiasz fantastyczne. Sasaneczka przecudnej urody
U mnie wszystkie cebulowe kwiaty jeszcze w pąkach ale to chyba właśnie przez brak opadów.Wczoraj wieczorem pokropił deszcz ale w dosłownym znaczeniu "pokropił"
Jak następnym razem będzie u Ciebie padać to gnaj te chmury do mnie 


