Wiosna zimą czyli........

[sweety]

Dziś znowu było pięknie. No i część dnia spędziłam u Tereski (Teniak)
Twoje liliowce pędzą A i korony u mnie ledwo mają mikre pączki.

[Ignis05]

Grażko , też mam ogród osłonięty a jednak w nocy temperatura często spada poniżej zera i to skutecznie wstrzymuje
rozwój roślin. Niesamowite, jak tak dalej pójdzie to do maja zakwitną Ci liliowce. Twój ogród jest w rozkwicie chyba o miesiąc szybszy.

[mar33]

Grażynko jednak zaciszny ogród ma swoje plusy, nie ma podglądaczy, jest ciepło i zabrakło mi plusów
ale że już liliowce mają pąki to szok dla moich oczu

[ewamaj66]

Prawda, do tej pory było po -2, więc to śmiech, a nie mróz Wszystko zaczyna się na wyścigi pojawiać. Jednak do kwitnienia koron trochę poczekam, na razie widzę pomarańczowe pączki. Za to z przylaszczek opadają płatki Znalazłam dwie siewki, za rok będzie więcej błękitu

[AGNESS]

Grażynko niesamowita jest Twoja wiosna..... po prost niesamowita.... taka ogromna ilość przepięknego, kolorowego kwiecia.... dosłownie inna strefa klimatyczna.... u mnie nadal głównym kolorem w ogrodzie są krokusy....
Cieszynianka piękna .... taka bogata.... moja jakaś taka niesamowicie marna ... coś jej chyba u mnie nie pasje

[robaczek_Poznan]

Grażynko, pąki u liliowców? Moje mają pędy na 10 cm
Niesamowite

[JAKUCH]

Liliowcowe paki mnie zszokowały Muszę spojrzeć na jednego z moich ,który nieźle sobie poczyna ,bo jako pierwszy wypuścił liście .Jest chyba z tych niskich ale już sama nie wiem gdzie jakiego posadziłam U mnie Złotlin też pokazuje kwiatki .Czyż to nie jest najpiękniejsza pora roku

[Elwi]

Grażynko, Ty masz chyba jakąś mega wczesną odmianę liliowców??? Moje liliowce dopiero się zbierają - największe mają może z 15 cm Jak jeszcze powiesz, że masz pąki na piwoniach, to pomyślę, że mieszkam na Syberii
Pozdrawiam, Elwi

[stasia_ogrod]

Masz rację, to chyba mój monitor daje taki odcień a już myślałam, że je u Ciebie złowię.

[Annes 77]

Korona ma już kolorek? Liliowce mają pąki? Moje dopiero z ziemi zaczynają wyłazić

[Pashmina2006]

Ja tu się nakręciłam że moje posadzone liliowce tak szaleją i są już takie duże ( może z 15-20 cm niektóre ) a tu u Ciebie w pąkach .. Musisz używać jakichś czarów

[kogra]

Kasiu - przecież widziałam dzisiaj twoją całkiem jak moja.
A może i bardziej rozwinięta.
Pięknie nam się robi w ogrodach i niech już tak zostanie.

Mariolko - też mam kilka takich.
Może jak drzewa padną to je wykopię ......tylko czy wtedy jeszcze będą ?

Aniu - nic dziwnego, przecież mieszkasz w samych górach, to i ciutek zimniej masz u siebie.
Ale na pewno to nie na długo i jeszcze mnie dogonisz.

Krysiu - na pewno wstrzymuje, ale jak przymrozki miną to zobaczysz jak wszystko Ci wystartuje .
Osłona stwarza mikroklimat, który kieruje się swoimi prawami, ale zawsze są one korzystne dla roślin.
Fakt, że u mnie na razie wszystko wyprzedza wiosnę, ale czy to dobry objaw, zobaczymy.

Marysiu - dodam jeszcze, że lepiej trzyma wilgoć latem, pierwsze przymrozki są łagodzone przez nagrzany jeszcze ogród, wiatr nie czyni spustoszeń, śnieg szybciej topnieje i..........a co tam będę wymieniać, sporo by jeszcze trzeba było napisać.

Ewka - widzisz jak szybko twoje rośliny nadrabiają zaległości ?
Niedługo zrównają się z moimi a może i z rozpędu wyprzedzą.
Przylaszczki się rozsiały.......super.

Aguś - dogonisz mój rozkwit bardzo szybko, zobaczysz.
Fakt, że ja będę dłużej cieszyć się kwitnieniem, ale to wyjątkowy u mnie sezon.
Cieszynianki lubią kompostową ziemię i wilgoć oraz lekko kwaśny odczyn gleby, może tu tkwi problem.

Kasiu - to botaniczne tak szaleją.
Reszta też niewiele większa od twoich.
Sama jestem zdziwiona tym faktem, bo odkryłam dopiero teraz.

Jadziu - mój to botaniczny jakiś i aż nadto wyrywny.
Pewno do jesieni powtórzy kwitnienie, bo bardzo daleko do niej.
Złotliny i forsycje to symboliczne krzewy wiosny tak jak magnolie.
Te ostatnie oglądać mogę tylko u innych.

Elwiro - botaniczne są najwcześniejsze, ale mimo to jeszcze nie widziałam paków pod koniec marca.
To na prawdę szokujące odkrycie nawet dla mnie.
Pąków na piwoniach jeszcze nie zauważyłam, ale kto wie co będzie za kilka dni, jeśli pogoda dopisze.

Stasiu - no chyba, bo nawet takich jeszcze nie widziałam.
Do wczoraj nawet nie wiedziałam, że takie istnieją.

Aniu - szybko nadrobią.
Ten sezon jest dla mnie wyjątkowy i sama często nie wierzę własnym oczom.
Na szczęście nie tylko ja mieszkam w Cieszynie i jestem na tym forum, bo inaczej pewno nikt by mi nie uwierzył.

Magdziu - jakich czarów, ja się na nich nie znam.
Tylko z pokrzyw umiem coś wyczarować......


A skoro wiosna to sesja zdjęciowa tulipanów..........





.....i narcyzów......





Chyba utnę sobie drzemkę........

[Pashmina2006]

Ale mnie rozbawiło to ostatnie zdjęcie Zastanawiałam się przez pierwszą sekundę co to jest . Ale udało Ci się dobry moment uchwycić

[dodad]

Dzięki za zdjęcie porzeczki, bardzo mi się podoba. Mam jeszcze pytanie czy przebarwia się jesienią?
I u nas w najbliższej perspektywie przymrozków nie widać. Oby, bo zaczęły kwitnąc magnolie i chciałabym je w końcu zobaczyć
Wczesne tulipany kwitną i to normalne, ale u mnie olbrzymie pąki na odmianach, które normalny termin kwitnienia mają w trzeciej dekadzie kwietnia

[AloesIk]

Tulipany urocze Narcyzy u mnie w pąkach jeszcze , a u Ciebie wspaniale kwitną Kicia fajna