Jasmina czy Eden,którą wybrać

[dominikams]

Dziewczyny (i chłopaki) Pomocy potrzebuję w swoim dylemacie życiowym Kopiuję ze swojego wątku:

Wymysliłam sobie (kilka lat temu), że przy furtce posadzę pnacą różę. Furtki jeszcze nie ma, ale róża może być, co tam
No i chciałabym, żeby to była taka reprezentacyjna róża, wiecie o co chodzi Waham sie między Edenem i Jasminą. Za Edenem przemawiają piękne kwiaty, ale on nie pachnie (lub słabo), no i chyba słabiej (rzadziej) powtarza kwitnienie Poza tym większość skarży się na powolny wzrost . Teraz Jasmina - zapach podobno super, i z tego co wyczytałam mnóstwo kwiatów (dobrze powtarza chyba), ale kwiaty są stosunkowo niewielkie

I co tu wybrać? Muszę szybko podjąć decyzję

[x-T-s]

Dominiko

ja Jasminę oglądałam w katalogu Kordesa........................i kupiłabym ją.
Zobacz jescze tylko czy choruje, bo mi coś kołacze,że tak

[dominikams]

Tesiu, ja oglądałam na ich stronie (katalogu nie mam), i też mi się spodobała. Potem doczytałam, że kwiaty mają średnicę 6-7 cm (lub coś w tym stylu), i trochę mnie to zbiło z tropu. Za to piszą o b. dużej ilości kwiatów (bukieciki), i tak myśle, że powinno to rekompensować mniejsze kwiaty. Przyznam, ze zapach mnie kusi, i kolor - choć pamiętam, że Aga (aga13) pisała o pierwszym kwiatku, że "chamski róż"

Jeśli chodzi o choroby, to na HMF podają: "Disease susceptibility: blackspot resistant, mildew resistant", czyli odporna na plamistość, odporna na mączniaka prawdziwego.

Chyba się skuszę na nią, w razie czego będę szukać jej gdzie indziej miejsca

[rose_marek]

Dominiko, Eden Rose jest bardziej krzewiasta niż pnąca. Rośnie jak szalona
w ciepłych klimatach. Potrzebuje dużo słońca. W Polsce może rosnąć wolniej.
Jak piszesz, ma przepiękne kwiaty.

Jasmina to nowa róża pnąca od Kordesa. Dostała odznaczenie ADR w 2007 roku,
zatem jest odporna na choroby. Jako krzyżówka róży Wichurana (rambler) ma
charakterystyczne wiotkie pędy. Ta róża z koleji rośnie świetnie w klimatach
gdzie róże usypiają na zimę, czyli Europa środkowa jest idealnym miejscem dla
niej. Sposobem wzrostu może przypominać New Dawn.

Obie róże są świetne w swoim rodzaju. Masz trudny wybór. Na Twoim miejscu
kupiłbym obie, i po dwóch latach wybrałbym jedną z nich. Jeśli masz wybrać
tylko jedną już teraz, wtedy Jasmina będzie pewniejszym wyborem.

[dominikams]

Dzięki Marku! Edena mam, ale słabiutkiego, i myślałam o kupnie silnej sadzonki na jesieni. W takim razie posadzę sobie obie odmiany, i zobaczę, która mnie bardziej zachwyci

[100krotka]

Dominika, Ty mi czytasz w myślach

Mam podobny dylemat, znaczy na pewno się zdecydowałam na Eden, a Jasminę sobie pewnie też kupię - zachwyca mnie kształt jej kwiatów...

[dominikams]

Oj, to fajnie - w kupie zawsze raźniej

Ja Edena - przynajmniej na razie, posadzę w borówkowie, razem z innymi różami. A może Jasminę też, tylko dam jej jakąś kratkę. Poobserwuję w przyszłym, roku i zobaczymy

[olga-s1]

Witajcie Dominiko i 100krotko
Jestem ciekawa jak sprawują się wasze Jasminy (jeśli je posadziłyście ), u mnie jest dopiero pierwszy rok posadziłam ją jesienią 2013r. Taką róże ma też inna forumowiczka i pisze że kwiatki są mizerne.Ciekawa jestem czy już w pierwszym roku będzie miała choć kilka kwiatków.
Pozdrawiam Olga

[Allhambra]

A ja mam i Jasminę i Eden..ale proponuję też aby wziąć pod uwagę Giardinę.......

[olga-s1]

może mogłabyś wkleić zdjęcia swoich róż

[Ankos7]

Moje Jasminki już w 2 roku były ładne... Przezimowały naprawdę dobrze i w sumie urosły do ok. 1,60 ładnie się zagęszczając. W minionym sezonie ładnie kwitły, w sumie miały sporo kwiatków - jak na moje piachy - tzn słabą ziemię - to jestem bardzo zadowolona. Zobaczymy jak w tym roku będzie..... Jedynie co mi w niej przeszkadza to taki specyficzny zapach....
Pozdrawiam
Ania

[olga-s1]

Witaj Aniu!
Ciekawa jestem co z tym zapachem bo wg opisu miał być ładny .Ja swoje Jasminki posadziłam przy patio a więc będziemy je wąchać odpoczywając.Ciszę się że szybko rosną bo nie mogę się doczekać żeby zapełniły puste miejsce po poprzednich różach.
Ola

[Ankos7]

Myślę, że będziesz zadowolona u mnie zdecydowanie i szybciej rosną i ładniej wyglądają niż np. Eden...
Edenki niestety mam marniutkie....
Jednak zdecydowanie bezkonkurencyjne są Rosarium Uetersen.....

[olga-s1]

Ja też myślałam o Rosarium i o New Down, ale w rezultacie kupiłam co innego bo chciałam wszystkie róże kupić w jednej szkółce.
Dobrze że tak szybko rośnie, ma dużo listków i takie czerwone pędy, czy to będą właśnie te długie łodygi?
Martwą mnie róże wsadzone wiosną tego roku ( 11-03), zaczynają wypuszczać pąki dwie Bonici natomiast Pink Grootendorst, nie bardzo,Angelę posadziłam w bardzo słonecznym miejscu więc rośnie trochę lepiej. W moim ogrodzie kwiatami zajmował się do tej pory mąż, bo ja nie miałam czasu jestem więc trochę zielona w tym temacie.Kiedyś mieliśmy dużo róż i rosły pięknie, ale z czasem w sposób naturalny ich ubywało, chciałabym teraz od nowa utworzyć różany zakątek.
Olga

[Allhambra]

Nie mam zdjęć swoich róż.Jasmina ma rzeczywiście drobniejsze kwiaty,pachnie pięknie, nie wiem czemu ale jej kwiat kojarzy mi się z chryzantemą. Kwiaty zebrane sa niejako w gronach lub tez klastrach, dokładnie nie wiem jak to się nazywa......Eden zachwyca pąkiem,barwą i kształtem kwiatu.
Nie potrafiłam wybrać która. Musiały być dwie.A Giardina trzecia.Jasmina rzeczywiście rośnie szybko, Eden wolniej...a Giardine dopiero wsadziłam:):);)