Kupiłem i posadziłem nowe drzewko brzoskwiniowe ale...
tym razem "płaczące", czyli takie o gałązkach zwieszających się;
odm. Saturn, / donica, już z dużymi pąkami wyjątkowo ciemno-różowymi / widać dwa miejsca szczepienia, zapewne pień ma działać skarlająco
Czy faktycznie takie drzewko będzie rodzić normalnej wielkości owoce?