Dziewczyny, co do oprysku przeciwchwastowego, to będę to właśnie przerabiać. Z tym, że będą to robić mądrzejsi ode mnie, bo takiej powierzchni sama nie ogarnę na piechotę (0,5ha). Otóż pan, który się na tym zna, powiedział, że na takie chaszcze jak są u mnie (ziemia leżała odłogiem dobre 4 lata), to roundup trzeba pomieszać z czymś (jakieś coś siarkowe) i tym spryskać, potem odczekać 2-3 tygodnie i porządnie przemielić ziemię. I albo pilnować i kosić regularnie, wtedy wyeliminuje się chwasty nielubiące ciągłego skracania, albo jak się zacznie pokazywać zielone, to powtórzyć operację, ale drugie pryskanie już porządnie wyjaławia glebę.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Ależ kolorowo się u Ciebie zrobiło
Dziewczyny, co do oprysku przeciwchwastowego, to będę to właśnie przerabiać. Z tym, że będą to robić mądrzejsi ode mnie, bo takiej powierzchni sama nie ogarnę na piechotę (0,5ha). Otóż pan, który się na tym zna, powiedział, że na takie chaszcze jak są u mnie (ziemia leżała odłogiem dobre 4 lata), to roundup trzeba pomieszać z czymś (jakieś coś siarkowe) i tym spryskać, potem odczekać 2-3 tygodnie i porządnie przemielić ziemię. I albo pilnować i kosić regularnie, wtedy wyeliminuje się chwasty nielubiące ciągłego skracania, albo jak się zacznie pokazywać zielone, to powtórzyć operację, ale drugie pryskanie już porządnie wyjaławia glebę.
Dziewczyny, co do oprysku przeciwchwastowego, to będę to właśnie przerabiać. Z tym, że będą to robić mądrzejsi ode mnie, bo takiej powierzchni sama nie ogarnę na piechotę (0,5ha). Otóż pan, który się na tym zna, powiedział, że na takie chaszcze jak są u mnie (ziemia leżała odłogiem dobre 4 lata), to roundup trzeba pomieszać z czymś (jakieś coś siarkowe) i tym spryskać, potem odczekać 2-3 tygodnie i porządnie przemielić ziemię. I albo pilnować i kosić regularnie, wtedy wyeliminuje się chwasty nielubiące ciągłego skracania, albo jak się zacznie pokazywać zielone, to powtórzyć operację, ale drugie pryskanie już porządnie wyjaławia glebę.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Kasiu, lilaki jak najbardziej żyją i maja pączki
Do szkółki wybieram się prawdopodobnie za tydzień, czyli 05.04, ale muszę jeszcze powiadomić kierowcę, czyli M i zgrać z nim terminarz
Wiesz, ja sama to mogłabym do Wrocławia dojechać, zanim bym mapę zrozumiała
Wzgórze Motyli wyrysowane przez Agunię jest w trakcie mojej interpretacji i obiecuję, że jak skończę to wkleję
Przecież jak zawsze będę potrzebowała ogólnoforumowej konsultacji
Danuś, kochana moja, u mnie na razie tylko nazwa a u Ciebie raj na ziemi
Niestety Wzgórze Motyli muszę rozłożyć na kilka etapów, bo to kawał pola się okazał i nie mam środków na całość w jeden sezon
W ten weekend będę dopracowywała ogródek ziołowy i mam zamiar użyć znaczników od Ciebie
Monika, mnie jest wilgoć niestraszna
U siebie walcz jak lwica o kawałek chociaż rabaty przy murze! W końcu te kilka metrów nie spowoduje od razu wilgoci na tyle wielkiej, żeby zaszkodzić ścianie....
chyba
Gosiu, Rundup, czy inny środek chwastobójczy działa owszem, ale tak jak napisała Monika, nie ma opcji, żeby perz, czy inne chwasty nie odrosły. Na pewno odrasta ich o wiele mniej, ale odrastają niestety. Perz co prawda odrasta teraz w takiej ilości, która można w miarę ogarnąć, ale inne chwasty, takie kwitnące, które odrosły z nasion nieobjętych opryskiem, rosną w najlepsze. Na szczęście łatwo je usunąć, ale z pewnością nie jest to efekt totalnego unicestwienia wszystkiego.
Aniu, zgadza się. My Rundup zmieszaliśmy z płynem do naczyć żeby zwiększyć jego przyczepność do roślin. Nie wiem czy tak się robi, ale sąsiad rolnik kazał
Na pewno na takie duże powierzchnie oprysk jest niesamowitym ułatwieniem, bo po drugim oprysku już 99% roślin jest zniszczona a to co odrasta jest łatwiejsze do opanowania. Najważniejsze jest to, żeby nie dopuścić do ponownego zachwaszczenia.
Wzgórze Motyli wyrysowane przez Agunię jest w trakcie mojej interpretacji i obiecuję, że jak skończę to wkleję
Danuś, kochana moja, u mnie na razie tylko nazwa a u Ciebie raj na ziemi
Monika, mnie jest wilgoć niestraszna
chyba
Gosiu, Rundup, czy inny środek chwastobójczy działa owszem, ale tak jak napisała Monika, nie ma opcji, żeby perz, czy inne chwasty nie odrosły. Na pewno odrasta ich o wiele mniej, ale odrastają niestety. Perz co prawda odrasta teraz w takiej ilości, która można w miarę ogarnąć, ale inne chwasty, takie kwitnące, które odrosły z nasion nieobjętych opryskiem, rosną w najlepsze. Na szczęście łatwo je usunąć, ale z pewnością nie jest to efekt totalnego unicestwienia wszystkiego.
Aniu, zgadza się. My Rundup zmieszaliśmy z płynem do naczyć żeby zwiększyć jego przyczepność do roślin. Nie wiem czy tak się robi, ale sąsiad rolnik kazał
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- czar_na
- 1000p

- Posty: 1245
- Od: 17 kwie 2012, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Madziu pięknie i kolorowo u Ciebie ! Wzgórza motyli zazdroszczę i z niecierpliwością czekam na jego dalsze etapy rozwoju. Murki to fajny pomysł - będzie zjawiskowo!
Ile dodawałaś tego płynu do naczyń ? W weekend chcę zrobić akcję pt roundap na perzu a o płynie nie wiedziałam.
Ile dodawałaś tego płynu do naczyń ? W weekend chcę zrobić akcję pt roundap na perzu a o płynie nie wiedziałam.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Magda, jakoś przez chorowanie zaniedbałam twój wątek!
Ile cudnej wiosenki pokazujesz!
Już tyle roślin kwitnie?
I moja ukochana skalnica? I znielubiona tawlina
Tą pierwszą dosadzam z uporem maniaka co wiosnę i nie jest w stanie się zadomowić, tę drugą właśnie wywaliłam za płot, uważaj z nią bo jest upiorna i mega ekspansywna!
Widzę, że wzgórze podpierasz murkiem? Słusznie, bo góra będzie naturalnie opadać. Na jednym ze zdjęć wierzby w tle cudnie wyglądają, odrosły!
Buziaki
Widzę, że wzgórze podpierasz murkiem? Słusznie, bo góra będzie naturalnie opadać. Na jednym ze zdjęć wierzby w tle cudnie wyglądają, odrosły!
Buziaki
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Witaj Madziu
Wzgórze Motyli ( sama nazwa jest cudna
) na pewno będzie piękne, jestem ciekawa końcowego efektu...
Wiosenka u Ciebie śliczna, ja czekam jak moje żonkile w końcu zaczną kwitnąć
miłego wieczoru
Wiosenka u Ciebie śliczna, ja czekam jak moje żonkile w końcu zaczną kwitnąć
miłego wieczoru
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Magda ja będę się cieszyła jeśli nawet o połowę zredukuje tę wstrętną trawę z którą walczę. W razie czego będę dalej pędzelkowała, ale bedzie tego o wiele mniej. Na dwuliścienne nawet nie zwracam uwagi, bo je łatwo wyelilinować
- variegata
- 1000p

- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Aniu, przepraszam, że tak późno odpowiadam
Płynu pół butelki na opryskiwacz 20l, tak mniej więcej "na oko"
Kasiu, wierzby odrosły jak słusznie zauważyłaś
W tym roku nikogo nie olśnilo, ze jednak można by za darmo mieć opał na zimę. Poza tym to młode przyrosty i nie ma potrzeby ich ścinać ze względu na ciężar jaki stanowią stare gałęzie.
Tawlinę zbieram od każdego, kto tak jak Ty w końcu sam się przekonuje jaki to szkodnik
U mnie ma wyznaczone miejsce pod brzozami i tam ma kilkadziesiąt metrów do dyspozycji, czyli zacznę się nią martwić za kilka lat dopiero
Skalnica co roku mi przemarza tak mniej więcej w 3/4 wielkości kępki, ale jednak coś zawsze zostaje i nawet kwitnie. Tę różową kupiłam w tym roku, ale biała jest zeszłoroczna.
Małgosiu, żonkile już kwitną na całego. U Ciebie tez na pewno już pokazują kolorowe kwiaty
Gosiu, skąd ja znam pędzelkowanie
Ale na pocieszenie powiem Tobie, że co roku jest tego mniej dzięki pędzlowaniu i opryskom. W ten sposób pozbyliśmy się trzciny, która odrasta co roku w kilku miejscach, ale teraz łatwo nad nią zapanować, bo pędzelek idzie w ruch i po kłopocie.
Murki powstały przy pomocy moich własnych, osobistych mięśni, łopaty kupionej na Gardenii i hektolitrów wylanego potu
Na zdjęciach kiepsko te murki widać. Kilka mniejszych, powstałych z głazów średniej wielkości, jeden dłuższy z mniejszych kamieni (wielkości cegły) i teraz zastanawiam się nad długim murkiem na najniższym poziomie. Tylko nadgarstki muszą odpocząć









Jak myślicie? Taki dodatkowy murek może nawet z większych kamieni na najniższym poziomie Wzgórza Motyli będzie ładnie wyglądał, czy raczej zostawić taki "naturalny nasyp" z obwódką z lawendy?
W sobotę wybieram się po rośliny do szkółki Dobrepole pod Poznaniem. W następnym tygodniu urlop i sadzenie. Będzie tego ponad 600 sadzonek i to tak naprawdę na nasadzenia od strony frontowej, poniewaz "tyły" wzgórza od strony siatki będa trawiaste a trawy dopiero za miesiąc-dwa będę kupowała.
Wzgórze Motyli mam zamiar obsadzać sama osobiście, bo pomysł nasadzeń mam trochę na papierze a trochę w części głowowej i będzie full spontan przy realizacji, dlatego najbezpieczniej mi było tę robotę zlecić Magdzie
Zdjęcia wiosny, tak ogólnie
Krokusy przekwitły, narcyzy zakwitły, tulipany się szykują, pączki na krzewach i drzewach się otwierają, jest pięknie! Nawozy rozsypane, krzewy przycięte, chwasty z rabat z grubsza usunięte, trawa jeszcze pozostała do obróbki i już....
... można robić kolejne prace


























Kasiu, wierzby odrosły jak słusznie zauważyłaś
Tawlinę zbieram od każdego, kto tak jak Ty w końcu sam się przekonuje jaki to szkodnik
Skalnica co roku mi przemarza tak mniej więcej w 3/4 wielkości kępki, ale jednak coś zawsze zostaje i nawet kwitnie. Tę różową kupiłam w tym roku, ale biała jest zeszłoroczna.
Małgosiu, żonkile już kwitną na całego. U Ciebie tez na pewno już pokazują kolorowe kwiaty
Gosiu, skąd ja znam pędzelkowanie
Murki powstały przy pomocy moich własnych, osobistych mięśni, łopaty kupionej na Gardenii i hektolitrów wylanego potu
Na zdjęciach kiepsko te murki widać. Kilka mniejszych, powstałych z głazów średniej wielkości, jeden dłuższy z mniejszych kamieni (wielkości cegły) i teraz zastanawiam się nad długim murkiem na najniższym poziomie. Tylko nadgarstki muszą odpocząć









Jak myślicie? Taki dodatkowy murek może nawet z większych kamieni na najniższym poziomie Wzgórza Motyli będzie ładnie wyglądał, czy raczej zostawić taki "naturalny nasyp" z obwódką z lawendy?
W sobotę wybieram się po rośliny do szkółki Dobrepole pod Poznaniem. W następnym tygodniu urlop i sadzenie. Będzie tego ponad 600 sadzonek i to tak naprawdę na nasadzenia od strony frontowej, poniewaz "tyły" wzgórza od strony siatki będa trawiaste a trawy dopiero za miesiąc-dwa będę kupowała.
Wzgórze Motyli mam zamiar obsadzać sama osobiście, bo pomysł nasadzeń mam trochę na papierze a trochę w części głowowej i będzie full spontan przy realizacji, dlatego najbezpieczniej mi było tę robotę zlecić Magdzie
Zdjęcia wiosny, tak ogólnie
... można robić kolejne prace


























Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
No to troszkę roboty będziesz miała
Posadzić 600 sadzonek to jest coś...
Śliczna wiosna już u Ciebie, Pączki tulipanów już widać
Miłego dnia.
Śliczna wiosna już u Ciebie, Pączki tulipanów już widać
Miłego dnia.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Murki zaczyna widać, ale jestem ciekawa czy w jakiś sposób je mocujecie?
Co do dolnej obwódki nie robiłabym jej, zostawiłabym naturalnie porozrzucane większe kamienie.
Ciągle staram się uzmysłowić tą zamówioną ilość roślin i ich sadzenie, trzymam kciuki bo za efekty jestem pewna.

Co do dolnej obwódki nie robiłabym jej, zostawiłabym naturalnie porozrzucane większe kamienie.
Ciągle staram się uzmysłowić tą zamówioną ilość roślin i ich sadzenie, trzymam kciuki bo za efekty jestem pewna.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Magda musisz pamiętać o tym ze pagórek z czasem lubi opaść i sama lawenda nasypu nie podtrzyma.
Fotki przepiękne i to kwitnące drzewko pod domem też, no i anemonek wystawiający łepek do słoneczka
Fotki przepiękne i to kwitnące drzewko pod domem też, no i anemonek wystawiający łepek do słoneczka
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Madziu, wszystko śliczne i w tak nasyconych barwach. Te Twoje kompozycje w donicach..... ech....
Ja bym zrobiła na samym dole kopca murek oporowy...... choć częściowo. Ten nasyp Ci zjedzie i się wypłaszczy. To nie będzie dobrze wyglądać.
Ja bym zrobiła na samym dole kopca murek oporowy...... choć częściowo. Ten nasyp Ci zjedzie i się wypłaszczy. To nie będzie dobrze wyglądać.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Moim zdaniem zostaw tak jak jest teraz nie rób kolejnego murku.
600
roślin nieźle ile to kasy i pracy ogród z prawdziwego zdarzenia, będzie co oglądać.
Dysponujemy tą samą powierzchnią co ty, ale mój ogród będzie o wiele mniejszy ze względu na duży sad i warzywnik czy u siebie też masz miejsce na warzywka robiąc tak duży ogród?
Co mi się najbardziej podoba to twój dom idealnie wpasowuje się w moją estetykę i ma wszystko to co lubię parterowy duże brązowe okna i kolumny
jeśli mogę spytać ile metrów ma twój dom?
600
Dysponujemy tą samą powierzchnią co ty, ale mój ogród będzie o wiele mniejszy ze względu na duży sad i warzywnik czy u siebie też masz miejsce na warzywka robiąc tak duży ogród?
Co mi się najbardziej podoba to twój dom idealnie wpasowuje się w moją estetykę i ma wszystko to co lubię parterowy duże brązowe okna i kolumny
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Madziu pozdrawiam i sekunduję w ogrodowym szaleństwie. Nie mogę się doczekać weekendu i zmian u ciebie. Ale zapowiada się spektakl 
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Czytam, że w sobotę jedziesz do Dobregopola, wpadniesz po miskanta?
Mam wrażenie, że zbyt masywny murek na dole Wzgórza, może nadać mu przyciężkawy charakter. Sama "spływająca" lawenda chyba będzie lepiej wyglądać.
Mam wrażenie, że zbyt masywny murek na dole Wzgórza, może nadać mu przyciężkawy charakter. Sama "spływająca" lawenda chyba będzie lepiej wyglądać.
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. IV
Madziula tylko wiesz, wybieraj te najładniejsze sadzonki
i bezpiecznej podróży w celach "zasadzeniowych" oraz miłego spotkanka
i bezpiecznej podróży w celach "zasadzeniowych" oraz miłego spotkanka
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny


