Drogie Ogrodniczki, sama nie wiem jak ja to zrobiłam

, dziękuję za docenienie mojej pracy. Jak wszystko trochę podrośnie i coś będzie kwitło pokażę zdjęcia historyczne i dzisiejsze. Bardzo lubię oglądać takie metamorfozy u innych. Ciągle szukam inspiracji, chociaż nie mam już gdzie ich zrealizować, jakieś małe najwyżej.
Jednak pomarzło mi kilka roślinek m.in. kilka kolorowych liliowców, niepotrzebnie sadziłam jesienią, gaury i mój ukochany kwiatek o którego wcześniej pytałam. Właśnie ponawiam pytanie , dalej nie wiem co to jest, takiego maczka nie znalazłam , wg mnie to nie maczek , przynajmniej z tych co poszukałam.

