
Rącznik pospolity - jak uprawiać?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
Ja od razu po namoczeniu wkładam jedno ziarnko do jednej doniczki,żeby nie pikować.
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
Ja "kielkuje" na reczniku papierowym i jak widze, ze nasionko ozywa to wtedy do doniczki - tez nie chce mi sie bawic w pikowanie.
Przy takich duzych nasionkach robi sie to bezproblemowo i oszczedza sporo czasu.
Teraz mam jeszcze pytanie, doczytalam ze raczniki sa trujace a ja mam 5 latka, ktory sie w ogrodzie bawi. Na pewno nie bedzie tej rosliny "zjadal" bo nie rusza nawet malin czy agrestu - nigdy nie bylo z tym problemu bo jest takim niejadkiem, ze nawet nieznanych mu slodyczy nie chce sprobowac. Chodzi mi raczej o "dotykanie" rosliny, ktos tu zalecal zbieranie nasion w rekawicach - czy ona jest az tak silnie trujaca?
Przy takich duzych nasionkach robi sie to bezproblemowo i oszczedza sporo czasu.
Teraz mam jeszcze pytanie, doczytalam ze raczniki sa trujace a ja mam 5 latka, ktory sie w ogrodzie bawi. Na pewno nie bedzie tej rosliny "zjadal" bo nie rusza nawet malin czy agrestu - nigdy nie bylo z tym problemu bo jest takim niejadkiem, ze nawet nieznanych mu slodyczy nie chce sprobowac. Chodzi mi raczej o "dotykanie" rosliny, ktos tu zalecal zbieranie nasion w rekawicach - czy ona jest az tak silnie trujaca?
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
mapes pisze:...
Tak nasiona rącznika są trujące ,możesz powiedzieć dziecku o tym ja swoim mówię:)
A jeżeli chodzi o rękawiczki to zbierałam nasionka bez rękawiczek i nic mi nie było ....żyję .
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
Ja też zbieram nasiona bez rękawiczek,sadzę też bez i nic mi nie jest.
- Agrokasia
- 200p

- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
Podobno cebule tulipanów też są trujące. Nie dajmy się zwariować.
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
no to luz bo jak przeczytałam, że ktoś nasiona zbierał w rękawicach to już się przeraziłam, że to jakaś szybko działająca trucizna
swoja droga - pękło mi właśnie drugie ziarnko
czekam na resztę.. z poprzedniej paczki nasion ani jedno nie wykiełkowało - kupiłam więc nowe i teraz na 6 na razie wychodzą 2 
swoja droga - pękło mi właśnie drugie ziarnko
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
Czy to możliwe ,że nasiona rącznika przezimowały w gruncie ? Nie wiem ale wydaje mi się ,że w niektórych miejscach rosną u mnie rączniki 
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
Całkiem możliwe jak są zimy łagodne to tak,albo po prostu jak się go okryje,ale wydaje mi się że mógł przezimować również korzeń
Pozdrawiam Bartek
Pozdrawiam Bartek
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4950
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
Nawiasem mówiąc nie jedna pomadka jest na rączniku robiona.
-
joanna1984k
- 100p

- Posty: 177
- Od: 21 mar 2014, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zielin Woj. zach- pomor.
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
No wlasnie- moje rączniki juz dosyc spore i na razie siedzą w szklarni w donicach . Czy juz je mozna przesadzić do gruntu ???
Zielony zakątek Asi http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77283" onclick="window.open(this.href);return false;
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
Macie racje... to raczej kolczurka klapowana - w tamtym roku dostałam kilka nasionek i posiałam je przy ogrodzeniu 
ale aż tak się rozsiała !!! -szok .Rącznik pospolity ma troszkę inne liście .
ale aż tak się rozsiała !!! -szok .Rącznik pospolity ma troszkę inne liście .
-
magdalenca
- 100p

- Posty: 198
- Od: 26 paź 2011, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: LUBLIN
Re: Rącznik pospolity ( Ricinus communis L. )
Ja się z hodowania rączników wyleczyłam, przynajmniej na najbliższe kilka lat (drugie dziecko w drodze). Zimą, mój 4,5 latek niestety dorwał się do nasion (miałam schowane w domu własne, zebrane jesienią) i zjadł dwamapes pisze: Teraz mam jeszcze pytanie, doczytalam ze raczniki sa trujace a ja mam 5 latka, ktory sie w ogrodzie bawi. Na pewno nie bedzie tej rosliny "zjadal" bo nie rusza nawet malin czy agrestu - nigdy nie bylo z tym problemu bo jest takim niejadkiem, ze nawet nieznanych mu slodyczy nie chce sprobowac. Chodzi mi raczej o "dotykanie" rosliny, ktos tu zalecal zbieranie nasion w rekawicach - czy ona jest az tak silnie trujaca?
Byłam zszokowana, bo to też takie dziecko, które nie za bardzo lubi próbować nowych rzeczy, a już na orzechy itp bardzo trudno go namówić. Na działce nigdy nie próbował jeść innych roślin, niż to, co w części warzywno-owocowej (poziomki,maliny, truskawki). Na szczęście od razu się zorientowałam, co zjadł, więc reakcja była błyskawiczna -telefon na pogotowie (nie wiedzieli, co to za roślina i czym grozi zjedzenie!!), jazda karetką do szpitala i płukanie żołądka i prawie tygodniowy pobyt w szpitalu na obserwacji (codziennie badania enzymów wątrobowych itd.). Aż się boję pomyśleć, co by się stało, gdybym się w porę nie spostrzegła, że zjadł te nasiona
Najlepsze jest to, że o tym, że rącznik jest trujący pamiętałam z forum; na opakowaniu nasion, które kupiłam nie było takiej informacji!!!! Widziałam też sadzonki rącznika na targu - ciekawa jestem, czy sprzedający informują klientów o szczególnych właściwościach tej rośliny; szczerze wątpię
Tak więc radzę jeszcze raz przemyśleć, czy jest sens sadzić tę roślinę...



